Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Ile oleju spala ten sam silnik na 10 tys. kilometrów w przypadku 5W30? Mniej spalonego oleju to mniej nagaru, więcej spalonego oleju to więcej nagaru i związane też z tym konsekwencje.

_________________
Vitara 1.6 HalfGrip
https://www.youtube.com/watch?v=qYSSoIVB8x0

Na suzuki to jest zły wynik. W obu suzuki nigdy nie miałem ubytku. Leję 5W30. Prawdę mówiąc nie pamiętam, żeby którekolwiek auto brało mi 0,5l oleju na 10kkm. No dobra, może łada samara.

_________________
ex Swift III 1.3 (2007) | Swift V 1.2 SHVS (2018) | Vitara 1.4T 4WD AT (2019)

Jak jeżdżę głównie po mieście/podmiejsko to też nie bierze. Ale jednak jak 3/4 z tych 10 tys było zrobione latem po autostradzie jeżdżąc w przedziale 140-160 kmh to te pół litra nie jest złym wynikiem.
Albo przynajmniej niczym co by mnie martwiło.

Bezwzględnie silnik (ale też katalizator itp.), który spala olej, szybciej odmówi posłuszeństwa niż silnik, który go nie spala (lub spala niezauważalne ilości). 0W20 jest OK w przypadku jazdy tylko po mieście (co zostało tu potwierdzone), nie jest natomiast zalecany w przypadku jazd autostradowych zwłaszcza z dużymi prędkościami, jazdy po górach itp. (co również zostało tu potwierdzone). Praktycznie w każdym z tych przypadków znacznie lepszym wyborem jest 5W30. Co więcej również w przypadku jazdy po mieście 5W30 nie jest wyborem złym. 5W30 zapewnia dłuższą niezawodność silnika, 0W20 nieco oszczędności na paliwie. Co kto woli

PS. Tak, pół litra spalonego oleju na 10 tys. km to jest zły wynik jak na suzuki. Taki, nad którym trzeba się zastanowić. W innych markach nie jest to może nic dziwnego, no ale, czy inne marki cieszą się taką niezawodnością jak suzuki?

_________________
Vitara 1.6 HalfGrip
https://www.youtube.com/watch?v=qYSSoIVB8x0

Każdy silnik z turbo puści jakieś ilości oleju. Jeden mniejsze, drugi większe.
W zależności od silnika, oleju i sposobu użytkowania.

Na 5w30 u mnie po 1000 km jak ASO zalało był ewidentnie nieszczęśliwy. Start/stop zaczął szarpać i silnik pracował głośno. Silnik zaczynał pracować 'normalnie' dopiero po przejechaniu 50-60 km w ciągu w trasie także wyglądało to jakby po prostu olej się nie rozgrzewał. Może teraz przy przebiegu 90 tys jakie mam byłoby inaczej ale wtedy na 5w30 po prostu nie chodził ten silnik tak dobrze jak na 0w20.

Co do poboru oleju - 0w20 też potrafi trochę odparować. Ja jeżdżę na LPG więc z automatu temperatura silnika jest ciut wyższa. Na koniec dnia większe znaczenie dla silnika od tego czy zalejesz 0w20 czy 5w30 będzie miało to czy wymieniasz regularnie olej co te 10 tys km czy walisz wg serwisówki do 20.

W życiu każdy dokonuje swoich wyborów, z których później jest zadowolony lub których żałuje. Natomiast fakt, że olej należy wymieniać jak najczęściej, nie podlega tu żadnej dyskusji. Myślę, że nie ma tutaj nikogo na tym forum, kto by się z tym nie zgadzał

_________________
Vitara 1.6 HalfGrip
https://www.youtube.com/watch?v=qYSSoIVB8x0

Dokładnie. I o ile zgodzę się, że 5w30 byłby zapewne lepszym wyborem na trasy/autostrady o tyle w trybie mieszano-miejskim (przynajmniej jak mówimy o spokojnej jeździe a nie piłowaniu od świateł do świateł) to ja przynajmniej na razie zostaję przy 0w20
Może jak dobiję do 100 tys km spojrzę w kierunku 0w30 albo zaleję na próbę 5w30 zobaczyć czy już wystarczająco luźno w silniku.

No to pierwsze doświadczenie po przywróceniu 0w20.
5 dorosłych osób + kot + pełen bagażnik, trasa ok. 220km, z czego 180km na trasach szybkiego ruchu, reszta - drogi lokalne.
1. tam: ok 120-130km/h na trasie, 50-100km/h na drogach lokalnych, spalanie na całości 6,0l/100
2. z powrotem: ok 105-110km/h (co najwyżej chwilowo do 120km/h, przy wyprzedzaniu, tylko żeby nie blokować ruchu) na trasie, zgodnie z przepisami (czyli tu było 40-90km/h) na drogach lokalnych, spalanie na całości 5,3l/100
Co prawda normalnie na trasie jeżdżę raczej te 120-140, ale byłem ciekaw, czy przy takim obciążeniu jazda spokojniejsza będzie miała jakiś istotny wpływ na spalanie, zwłaszcza że wymieniłem specjalnie i trochę "na siłę" ten olej z 5w30 na 0w20.

Wiem, że to tylko mała próbka i że jeszcze żadnej wiosny raczej nie czyni . Jednak prawdę mówiąc - już dawno nie widziałem takich wyników ...

Myślę, że waga kota tutaj zadecydowała o takim wynikiem. Oczywiście nie jest to sarkazm :piwo: