Serdecznie witam klubowiczów, jestem świeży, zarówno jako posiadacz i klubowicz. Sporo czytałem wypowiedzi wtajemniczonych braci klubowych ale z miłą chęcią poczytam rad skierowanych bezpośrednio do mnie. Wykopałem Vitarę, bo patrząc obecnie na nią właśnie tak wygląda i chcę ją wskrzesić. Pierwszy rozruch mam za sobą. Udało się, ma w sobie życie, ale do jego stabilizacji zdaje mi się długa droga. Oprócz blachy, którą po prostu trzeba zrobić mam kilka pytań silnikowych. To jest model 1,6 benz., wtrysk odpalam - świeci "check" zdaję sie że musze odłączyć akum. - spróbuję, ale to mnie nie martwi... bardziej mnie martwi co mam zrobic z obrotami... po odpaleniu 2000 i jak sie lekko nagrzeje spadają jedynie do 1500 i koniec kropa, trochę dużo... jakaś rada? od czego zacząć?
|