Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Vitara 92r 1,6 ,Jezdze dopiero od tygodnia ,w tym tygodniu biore sie za wymiane olejow/plynow .Wczoraj jezdzac w terenie zauwazylem ze po wylaczeniu napedu na 4 nie zawsze odrazu sie odlacza tzn przez chwile slychac (slabiej) jak sie jedzie ze przod jest dolaczony .Problem z reguly ustaje po chwilowym postoju auta.Czy wymiana olejow pomorze? Czy juz sie cos mechanicznie uszkodzilo ?

Nie znam się na starszej Vitarze ale prawdopodobnie jest wyposażona w automatyczne sprzęgiełka i przy wyłączaniu napędu na przód trzeba się chyba cofnąć 1,5 m. Wymiana olejów nic nie zmieni w tej sprawie. Jak są problemy z załączaniem napędów to trzeba wymienić albo rozebrać i przeczyścić sprzęgiełka. Problem może być ze złożeniem sprzęgiełka - poczytaj o tym zanim rozłożysz.
Poza tym niech mnie poprawią fachowcy od Vitar.

Poczytaj speców od Vitary lub zapytaj ich:
http://suzuki.a-ng.eu/?t=10&a=34

trza stanąć, załączyć 4H, wystawić głowę przez okno i ruszyć powoli - jeśli słychać pstrynknięcia znaczy przód się zapiął.... teraz wajcha z powrotem na 2H, znowu głowa za okno i powoli do tyłu - jeśli znowu słychać pstrynknięcia znaczy przód się odpiął i wszystko gra

Dzieki za odpowiedzi ,pierwsze moje auto z napedem na 4 ,widze ze sporo trzeba sie nauczyc