Faktycznie trochę mi brakowało regulacji wzdłużnej kierownicy. Ale po kilku tys. km tak jakoś się "usadziłem". Mam 180cm i dość długie nogi, a co za tym idzie, jak ustawiłem się do kierownicy, to nogi trochę ugięte. Zawsze jeździłem na najniższym fotelu. U mnie to była trochę kwestia przyzwyczajenia do innej pozycji, bo wcześniej jeździłem z tyłkiem bliżej asfaltu.
W s-croosie mam czego i brakowało w SX4/Sedici, mianowicie kierownicę w dwóch płaszczyznach i jest OK
Poza tym jestem z pokolenia "maluchowców" i wtedy pozycja za kierownicą była na baaaaarzo odległej pozycji. Priorytetem było mieć samochód, jakikolwiek
Mój pierwszy miał 18 lat i cieszyłem się że miał fotel