Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

Czynnik chlodniczy R-1234yf w S-Cross
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=68&t=12506
Strona 2 z 4

Autor:  macioo [ 11-09-2015, 17:13 ]
Tytuł: 

Ale wątek jest zdaje się o czynniku chłodzącym, a nie o bezpieczeństwie na drodze. Co do sprawdzania, to wystarczy odpowiednie rozporządzenie ministra i w czasie przeglądu na SKP będą mogli kontrolować!

Autor:  waldis [ 12-09-2015, 19:34 ]
Tytuł: 

macioo pisze:
.... Co do sprawdzania, to wystarczy odpowiednie rozporządzenie ministra i w czasie przeglądu na SKP będą mogli kontrolować!

I co? SKP będą musiały kupić sobie chromatografy gazowe? Poza tym klimatyzacja jest wyposażeniem dodatkowym nie mającym wpływu na dopuszczenie pojazdu do ruchu i jako takie nie podlega przeglądom.
Choć z drugiej strony jak producenci chromatografów dogadają się z politykami, to kto wie?

Autor:  tarant2 [ 12-09-2015, 19:40 ]
Tytuł: 

Po co chromatograf. Wystarczy podpalić w pobliżu właściciela. Jeżeli padnie, albo będzie chciał uciekać - ma ten "jedyny słuszny" :D

Autor:  macioo [ 12-09-2015, 21:26 ]
Tytuł: 

Dopiszą do listy punktów podlegającym kontroli i pozamiatane.

Autor:  ASzel [ 13-09-2015, 06:20 ]
Tytuł: 

Ja nie pamiętam, żeby na przeglądach - poza hamulcami, zawieszeniem i ciśnieniem w oponach - cokolwiek innego mi sprawdzali w aucie. A bywałem w wielu różnych SKP w różnych miejscach. Nawet świateł nie chcą sprawdzić, czy są właściwie ustawione a to z punktu bezpieczeństwa jest b. ważne. Zresztą widać na drogach jak sprawdzają ustawienie świateł w SKP... co drugie auto kwalifikuje się do takiego ustawienia. Klimę na pewno oleją i nic ie będą sprawdzać w SKP.

Wracając do tematu... z nowego czynnika w autach najbardziej zadowolone będą jedynie te firmy, które trudnią się jego podmianą na stary. Tu biznes się będzie dobrze kręcił.

Autor:  macioo [ 13-09-2015, 15:15 ]
Tytuł: 

W SKP następują zmiany. Stacja co po koleżeńsku "wbije" pieczątką w dowód za flaszkę, to dziś rzadkość. Mam kolegę, na SKP który robi zdjęcia samochodom, na dowód, że byli na stacji, bo miał już pomówienie, że lewiznę zrobił. A podobno fotki mają być obowiązkowe.

Autor:  waldis [ 13-09-2015, 20:29 ]
Tytuł: 

macioo pisze:
Dopiszą do listy punktów podlegającym kontroli i pozamiatane.

Nie idźmy tą drogą (że zacytuję klasyka). A co jeżeli ktoś ma pustą klimę, bo nie dbał? Przeglądu nie podbiją? I jak rozpoznają jaki to czynnik, bo nie sądzę, żeby stosowali metodę jaką proponuje tarant2.
macioo pisze:
...Stacja co po koleżeńsku "wbije" pieczątką w dowód za flaszkę, to dziś rzadkość. .

To akurat wyjdzie nam wszystkim na zdrowie.
Proponuję zakończyć wątek SKP i śledztw w sprawie zawartości klimatyzacji.
ASzel pisze:
Wracając do tematu... z nowego czynnika w autach najbardziej zadowolone będą jedynie te firmy, które trudnią się jego podmianą na stary. Tu biznes się będzie dobrze kręcił.

Już są zadowolone.

Autor:  SX4ever [ 14-09-2015, 00:00 ]
Tytuł: 

Jakim czynnikiem wypelniono klimatyzacje mozna w tej chwili okreslic bez uzywania jakiegokolwiek urzadzenia diagnostycznego.
Klimatyzacja w przypadku tych dwoch czynnikow rozni sie tylko zaworami przylaczeniowymi do urzadzen sewisowych a te sa widoczne golym okiem po otwarciu komory silnikowej.
Niezaleznie od tego istnieje obowiazek oznaczenia odpowiednimi naklejkami jakim czynnikiem wypelniono klimatyzacje.
Przystosowanie posiadanej klimatyzacji do alternatywnego czynnika (R123a lub R1234yf) polega wiec w praktyce na wymianie odpowiednich odcinkow przewodow z zabudowanymi dpowiednimi dla danego czynnika zaworami.

Ale czy taka operacja jest w ogole oplacalna?
Nie wiem, na pewno wiaze sie z pewnymi kosztami, a czynnik R123a w tej chwili jeszcze znacznie tanszy, z pewnoscia z ubiegiem czasu zdrozeje.

Przez nastepne dwa/ trzy lata jego produkcja bedzie sukcesywnie zmniejszana az w koncu zostanie calkowicie wycofany z produkcji. W tym czasie spadajaca podaz podniesie cene uatrakcyjniajac jednoczesnie, przynajmniej finansowo ten nowy czynnik.
Stosunkowo nowe samochody, przystosowane przez uzytkownikow do wycofanego czynnika beda wiec musialy za dwa/ trzy lata przejsc ponowna adaptacje...

Pewnych zmian dokonuje sie co kilka lat i niezaleznie od opinii i emocji im towarzyszacych
jakos wszyscy przezyli, malo tego, ilosc pojazdow znacznie wzrosla...
Jaka rewolucja bylo wprowadzenie katalizatorow, co wymagalo zastapienia dotychczasowej etyliny benzyna bezolowiowa, az w koncu etylina zniknela calkowicie z rynku, a tego ze n.p. z okladzin hamulcowych wyrzucono azbest, wiekszosc uzytkownikow nawet nie zauwazyla, co niektorym podpadlo tylko ze teraz jakos czesciej piszcza...

Sprawa bezpieczenstwa, a raczej jego braku w przypadku R1234yf zostala moim zdaniem celowo naglosniona przez Mercedesa w celach marketingowych, przynajmniej na krotko odwracajac uwage potencjanych nabywcow od "niebezpiecznych" konkurentow innych marek.
Wydawnictwo Axel Springer rzucilo sie na "afere" naglasniajac ja we wszystkich posiadanych przez siebie mediach mediach jak BILD, AutoBild czy ich polskich odpowiednikach AutoSwiat czy Fakt.
Nie twierdze tutaj, ze wyniki badan sa niezgodne z prawda, jednak przedstawione dosc tendencyjnie. Skad my to znamy...
Przyzwoitosc wymagalaby aby przynajmniej wspomniec, ze "koktajlem" o tym samym skladzie chemicznym delektuja sie dobrowolnie i to wielokrotnie dziennie osoby palace,
uszczesliwiajac tym samym niepalacych w swoim najblizszym otoczeniu.

Zadne statystyki wypadkowe nie potwierdzily na razie jakiegos wzrostu niebezpieczenstwa
w praktyce, a pojazdow z nowym czynnikiem jest juz sporo.
Ale Axel Springer czuwa, wiec kiedy dojdzie do jakiegos nieszczescia, to na pewno bedzie o tym glosno.

Ja rowniez z mieszanymi uczuciami zdecydowalem sie na zakup nowego samochodu z R1234yf na pokladzie, mysle jednak, ze spory rabat jaki dostalem byl przynajmniej czesciowo zasluga polityki "spolki" Mercedes Benz / Axel Springer... Dziekuje!

Jezdze juz tym wozem dwa i pol roku i na razie (odpukac !) nic mi sie nie stalo, ale zeby przynajmniej czesciowo zrekompensowac niebezpieczenstwo rzucilem palenie...

Autor:  rezon [ 14-09-2015, 13:22 ]
Tytuł: 

SX4ever pisze:
Przez nastepne dwa/ trzy lata jego produkcja bedzie sukcesywnie zmniejszana az w koncu zostanie calkowicie wycofany z produkcji.
Nie będzie. Merc wycofał się z z "syfu". VW od początku stoi okoniem, więc trochę lobby po drugiej stronie też jest

Autor:  MS [ 14-09-2015, 17:36 ]
Tytuł: 

w serwisie spec powiedział - czynnika się nie wymienia tylko uzupełnia ok 5% na rok :szok: niby koszt znikomy

Autor:  jestdobrze [ 15-09-2015, 02:24 ]
Tytuł: 

Znajomy lekarz będący na kupnie samochodu stwierdził, że nie kupi niemieckiego samochodu ze względu na to, iż występujący w nich stary czynnik chłodzący jest zbyt aktywny i jego wdychanie przy codziennej eksploatacji jest dużo gorsze niż przy nowym. W efekcie może przyczyniać się do zwiększenia zagrożenia różnymi chorobami.
Podobno różnica jest jak 7 (R1234yf) do ponad 1000 (R123a) i on zdecydowanie wybiera nowy.

Moje stwierdzenie o tym, że jakby miał wypadek i samochód mu się zapalił to... skwitował stwierdzeniem, że szansa na to jest jak 1 do 100 000, a ulatniający się przy codziennej eksploatacji czynnik chłodzący wdycha każdy.

Autor:  ASzel [ 15-09-2015, 09:03 ]
Tytuł: 

Ciekawego masz lekarza, że woli używać czegoś znacznie bardziej szkodliwego. I te wyliczenia 1 do 1000... Czy to jakiś prorok? A może jasnowidz?

Autor:  waldis [ 15-09-2015, 19:55 ]
Tytuł: 

jestdobrze pisze:
...a ulatniający się przy codziennej eksploatacji czynnik chłodzący wdycha każdy.

Ciekawe. Może niech doktorek najpierw zadba o szczelność układu klimy a nie będzie musiał się martwić tym, co wdycha. Przecież klima to nie człowiek, gdzie z jednej strony się wkłada a z drugiej wypada, to jest zamknięty układ, a ewentualne niewielkie ubytki eksploatacyjne i tak pewnie ulatniają się w komorze silnika.

Autor:  jestdobrze [ 15-09-2015, 21:31 ]
Tytuł: 

Z tego co poczytałem to wychodzi na to, że doktorek ma jednak rację twierdząc, iż nowy czynnik jest dużo mniej aktywny środowiskowo (a więc w Jego ocenie również na nas) niż stary.
Dane pokazuję wręcz przepaść:
GWP (Global Warming Potential) – potencjał tworzenia efektu cieplarnianego:
dwutlenek węgla: 1
R-1234yf: 4
R123a: 1430
Niech każdy sam oceni, który z nich jest bardziej szkodliwy!

PS: postaram się znaleźć badania naukowe na ten temat, gdyż widzę, że niektóre koncerny samochodowe wciskają nam jakieś bzdury

Autor:  maneko [ 16-09-2015, 07:59 ]
Tytuł: 

A czy ten GWP to nie jest właśnie wskaźnik ilości CO2? Bo z tego co podają media to za efekt cieplarniany odpowiada nadmiar CO2, a przynajmniej takimi kłamstwami karmi się masy.
Patrząc na to z tego punktu widzenia to być może R1234yf ma mniejsza zawartość CO2 niż R134a, ale z drugiej strony np. w wodzie gazowanej masz tyle CO2, pijesz to i nic się nie dzieje, więc wpływ CO2 na organizmy żywe raczej jest znikomy.
Powstaje pytanie co jeszcze jest w tych czynnikach - badania Mercedesa pokazują, że sa tam związki palne, które wchodzą w reakcje i to te inne związki są niebezpieczne.
A najbardziej denerwuje fakt, że po R134a następne klimatyzacje miały działać na CO2, ale za kasę się z tego wycofano.

Autor:  rezon [ 16-09-2015, 12:14 ]
Tytuł: 

jestdobrze pisze:
Z tego co poczytałem to wychodzi na to, że doktorek ma jednak rację twierdząc, iż nowy czynnik jest dużo mniej aktywny środowiskowo (a więc w Jego ocenie również na nas) niż stary.
Dane pokazuję wręcz przepaść:
GWP (Global Warming Potential) – potencjał tworzenia efektu cieplarnianego:
dwutlenek węgla: 1
R-1234yf: 4
R123a: 1430
Niech każdy sam oceni, który z nich jest bardziej szkodliwy!

to nazywa się "manipulacja faktami". GWP oznacza potencjał tworzenia efektu cieplarnianego co nijak się ma do szkodliwości przy wdychaniu. BTW przez cały rok ulatnia się ok. 100g 134a z czego zdecydowana większość w komorze silnika, więc jak niby ma to być wdychane w wentylowanym wnętrzu samochodu, bo chyba doktorek nie jeździ cały czas z zamkniętym obiegiem.
maneko pisze:
więc wpływ CO2 na organizmy żywe raczej jest znikomy.
ciekawa teoria - w zamkniętych pomieszczeniach ludzie nie giną z braku tlenu, ale przede wszystkim nadmiaru CO2 w powietrzu.
GWP nie pokazuje w żaden sposób zawartości CO2 w R1234yf czy R134a

Autor:  maneko [ 16-09-2015, 12:39 ]
Tytuł: 

Może nie wyraziłem się precyzyjnie , ale szkodliwość oddziaływania jako związku chemicznego na ludzi nie jest wielka - wszak wszelkie napoje gazowane są gazowane właśnie CO2 i jakoś to pijemy i nic nam nie jest.
co do obiegu CO2 w przyrodzie to chyba nie ten portal.
Pozdrawiam

Autor:  ASzel [ 16-09-2015, 15:30 ]
Tytuł: 

http://www.sae.org/standardsdev/tsb/coo ... report.pdf
Tu jest trochę o czynnikach chłodzących, Mercedesie etc.

Autor:  MS [ 16-09-2015, 19:32 ]
Tytuł: 

ASzel, a my w jakim kraju mieszkamy :zly: dodał byś, że w obcym języku to nawet bym nie zaglądał

Autor:  jestdobrze [ 16-09-2015, 19:55 ]
Tytuł: 

Mój angielski twierdzi, że wątek jest do zamknięcia, gdyż wszystko co pisaliśmy i czytaliśmy o R1234yf to jedna wielka ściema wywołana przez marketingowców z niemieckich koncernów samochodowych!!!

Dzięki ASzel za link do naukowego opracowania.
W takich badaniach lubię to, że metodycznie rozprawiają się z "wieścią gminną"

A jeżeli mój doktorek ma jednak rację to polecam przejście z R134a na R1234yf.

Autor:  ASzel [ 17-09-2015, 06:28 ]
Tytuł: 

Sorki MS ale zakładałem, że ten język jest już na tyle znany, że nie będzie problemu z odczytaniem zawartości pdfa. Zawsze też można też użyć... "tłumacza google'a"... ;-)

Autor:  rezon [ 18-09-2015, 14:51 ]
Tytuł: 

jestdobrze pisze:
jeżeli mój doktorek ma jednak rację to polecam przejście z R134a na R1234yf.
doktorek jest specjalistą od chorób ludzkich i samochodowych? bo jak tylko tych pierwszych to średni autorytet w sprawach moto :D
czytałem ten artykuł z linka - niestety 1% szans na to, że R1234yf będzie zabójcą ponieważ się zapali jednak jest - zwłaszcza przy silnikach benzynowych. Szkodliwość dla ludzi bez zapalenia porównywalna jest do R134. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. R1234yf to wielka ściema - ale marketingowców dwóch firm chemicznych, które jako jedyne go produkują. Lepiej sprzedawać coś za 500EUR niż coś podobnego za 50 - wystarczy porozmawiać odpowiednio z decydentami nie ponoszącymi żadnej odpowiedzialności za decyzję i nawet ślimak będzie rybą (śródlądową) albo marchewka owocem (ziemnym).

Autor:  tarant2 [ 18-09-2015, 15:31 ]
Tytuł: 

W "chorobach ludzkich" jest taki dział, co się nazywa toksykologia. O kwasie fluorowodorowym jest tam co nieco. Ale skoro twierdzicie że się nie wydziela, to OK...

Autor:  Jarl [ 09-08-2016, 20:52 ]
Tytuł:  Re: Czynnik chlodniczy R-1234yf w S-Cross

Czy ktoś z kolegów rozważa przerobienie, po okresie gwarancji of course, systemu klimatyzacji na stary czynnik aby wyeliminować 123ryf?

Ja mam jeszcze trochę czasu (1,5 roku ponad) ale powoli rozglądam się za jakimś warsztatem, który uwolni mnie od tzw. nowego czynnika.

Autor:  macioo [ 10-08-2016, 11:56 ]
Tytuł:  Re: Czynnik chlodniczy R-1234yf w S-Cross

Po co przerabiać, jak wszystko działa? Przeróbka to będzie jakaś rzeźba. Na pewno trzeba wykombinować nowe zawory do podłączenia maszyny. Nie wiadomo na jakich ciśnieniach nowe klimy pracują, jak inne to i czujnik do wymiany. To tyle na szybko, a ciekawe jak z oprogramowaniem?
Coś mi się zdaje, że koszt przeróbki przewyższa koszt konserwacji klimy w ASO ok. 1kpln. W poprzednim Sedici robiłem to raz po pięciu latach. Więc jest szansa, że nie skorzystam z usługi ani razu. To będzie zmartwienie nowego właściciela.

Strona 2 z 4 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/