Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Jeśli chodzi o dylematy układu kierowniczego, to zdefiniuję krótko. Bo widzę, że niektórzy kierowcy mają wątpliwości czy u nich jest wszystko ok.

1.Wsiadasz do s-crossa, po 30 sekundach jazdy czujesz , że coś tu nie gra z kierownicą.
2. Wsiadasz do s-crossa i po 3H jazdy próbujesz doszukać się usterki układu kierowniczego, bo na forum pisali, że w tym modelu to występuje.

Podsumowując:

1. Posiadasz w swoim samochodzie takową wadę
2. Nie posiadasz w swoim samochodzie takowej wady.

THE END

Fakty są takie, że kierownica w mojej 14 letniej Lianie wraca po zakręcie do pozycji "zero" a miesięczny S-Cross ma z tym problem. Co ciekawe jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza - jeśli w ogóle

Po lekturze tego wątku zapytałem w ASO i usłyszałem, że tak powinno być ponieważ inaczej auto byłby nadsterowne czy podsterowne - już nie pamiętam jak się mądry Pan wyraził.

Myślę, że jest jeszcze grupa osób, która jest gdzieś po środku, bo z jednej strony im się wydaje, że coś jest nie tak, ale z drugiej nie mają jak tego zweryfikować z innym modelem. Ja gdyby nie to, że testowo przejechałem się S-Crossem z "normalnym" układem kierowniczym, a zaraz po nim Vitarą z "wadliwym" to nawet bym nie wiedział, że może być inaczej, niż to co zaobserwowałem w Vitarze. Innym przykładem jest to, jak przyjechałem już swoim S-Crossem do salonu i wsiadłem do testowego Baleno. Po tej przejażdżce już wiedziałem, że nie kupię Baleno, bo nie chcę ryzykować, że trafię na taki układ kierowniczy jaki był w tym konkretnym modelu.
Gdybym nie jeździł wcześniej autem tej samej marki z innym układem kierowniczym, to może i nawet bym nie wiedział, że może być duuuuuużo lepiej.

_________________
Suzuki SX4 S-Cross Comfort

Gdybym na jazdę próbną poszedł po obejrzeniu choćby testu Zachara, to być może zwróciłbym na to nieszczęsne wspomaganie uwagę. Niestety. Szczerze mówiąc, nie przyszło mi do głowy, ze firma z japońskim jakby nie było rodowodem sięgającym dziesięcioleci może tak koncertowo sp…partolić tak podstawowy podzespół jak układ kierowniczy.

Nastawiony byłem na różne rzeczy: badanie pozycji za kierownicą, ergonomii, wnętrza, bagażnika, przyspieszania i co tam jeszcze, ale coś takiego jak gruntowne badanie układu kierowniczego oraz wspomagania przy jeździe na wprost nie przyszło mi do głowy, i to był niestety brzemienny w skutkach błąd.

Inna sprawa, ze w warunkach jazdy próbnej w Wawie mało jest takiej typowej jazdy na wprost, głównie od świateł do świateł, krótkie odcinki w ramach robienia dużego koła, aby po tych 15-20 minut wrócić do salonu. Gdy się nie jest wyczulonym na problem, łatwo go na tym etapie pominąć.

Mnie dla odmiany, do kupna s-crossa przekonała właśnie jazda próbna. No ale ja nie jeździłem 20minut, tylko dostałem samochód na weekend i przejechałem 500km zanim podjąłem decyzję, której z resztą nie żałuję.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Już sam nie wiem co o tym myśleć. Czy w Vitarze jest ten sam problem czy to tylko przypadłość SX4Crossa?Szukając samochodu będę chciał go używać w połowie na miasto i w połowie na dłuższe trasy. Do tego wyjazdy na narty i po "gorszych" drogach stąd myśl o napędzie na 4 koła. PS czy faktycznie tak jak czytałem lakier jest tak słaby?

Najlepiej samemu się przekonac czy jeśli już ten problem jest to czy w ogóle jesteś w stanie to wyczuć

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

Lakier obecnie jest słaby we wszystkich (no może nie dotyczy to samochodów wartości domu ) samochodach nowych. Ekologia to jedyne wytłumaczenie.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Skąd masz info o słabym lakierze ? W s-crossie jest raczej dość gruby wg współczesnych standardów.

Gruby nie znaczy odporny.

_________________
Vitara 1.6 AT AllGrip | Ford Ranger Wildtrak 3.2 AT 4x4

Tu nie chodzi raczej o grubość, a trwałość. Miałem kilkanaście samochodów i z przykrością stwierdzam, że lakier w S-cross jest najdelikatniejszy. Rysuje się nie wiadomo od czego. Myłem tak, że najpierw spłukiwałem myjką ciśnieniową, a później rękawica z microfibry. Jak auto nawoskowane jakoś wygląda ale jak już po 2-3 miesiącach wosk zejdzie, to aż się patrzeć nie chce. Na jasnym pewnie mniej widać ale mam "bison brown" i nie wygląda to najlepiej po niespełna 4 latach.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

no to bida, dlatego też nie kupiłem tego pięknego Bisona, ale też rzadko myję silvera

Nieco poprawia sytuację nałożenie powłoki kwarcowej. No ale to koszt najmniej 800pln

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Wracając do wspomagania, czy można wypożyczyć z salonu samochód na cały dzień, dwa?Myślę o sprawdzeniu samochodu w normalnych warunkach, w codziennym życiu. Może jest ktoś na forum kto mieszka w Trójmieście i mógłby zaprezentować SCrossa?
Do tej pory byłem w salonie, ale po pierwsze jazdę próbną odbyłem ok 20 minutową a po drugie nie zwracałem uwagi na ten "szczegół".
Być może nie będę dalej na to zwracał uwagi, ale chciałbym być pewien wydając jakby nie patrzeć duże pieniądze. Pytałem dwójkę znajomych, którzy mają Vitarę i nie zauważyli u siebie problemu.Przy okazji dwa pytania, czy oprócz tej niedogodności są inne poważne wady, usterki i czy kupilibyście jeszcze raz ten samochód mając wybór?

Nie wiem jak obecnie ale 4 lata temu w YAMA w Toruniu dostałem samochód na weekend. Zadzwoń i zapytaj autostradą z 3M masz niecałe 2h jazdy. Przy takim zakupie to niewielki koszt. Podjeżdżasz, zostawiasz swoje auto u nich, wyjeżdżasz testówką, w poniedziałek oddajesz. Ja przejechałem 500km i sprawdziłem auto wszechstronnie.
Odpowiadając na pytanie: Tak, kupiłbym go jeszcze raz Nie stwierdziłem jakichś upierdliwych wad. No może brudzące się dość szybko hamulce z tyłu ale to nie jakiś wielki problem.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Pytałem w zeszłym roku o wypożyczenie S-Crossa na weekend. Pan z Torunia powiedział, że absolutnie nie ma takiej opcji i wszystkie jazdy testowe muszą być z pracownikiem salonu w kabinie.
Zapytałem jakim cudem więc w Bydgoszczy każdą jazdę testową robiłem sam i jedynym ograniczeniem było, żeby w godzince się zmieścić. Nie umiał odpowiedzieć.

Bo to [bip] salon w Toruniu.
Zwycięzca testu salonów Auto Świat ....


http://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/wie ... uja/87hyxe

Całkiem przestałem wierzyć w te bzdety, jak w "Najlepszym" salonie chciałem w końcu już kupić S-Crossa 1.4 Premium 2WD (bo 4WD nie mieli). Auto stało już na placu u dealera, cena była uzgodniona, byłem już zdecydowany i chciałem temat zamknąć od ręki. Telefonicznie umówiłem się na podpisanie umowy i jak przyjechałem autem, co do którego już wcześniej wstępnie byliśmy umówieni, że wezmą je w rozliczeniu i zostało tylko zrobienie oględzin i końcowa wycena - zaproponowali mi ponad miesiąc czekania na wjazd serwis na wycenę (no, wie pan, teraz to nie mamy czasu na serwisie, bo jest sezon na wymianę opon na zimówki).

Wtedy już wymiękłem, powiedziałem "Sayonara S-Cross", wsiadłem w stare auto, pojechałem do Renault i kupiłem żonie Captura.

BTW - w teście wygrał salon Nissana, ale dzielący z nim salę salon Suzuki się dumnie podpiera planszami reklamowymi Auto Świata.

_________________
Jacek

była Vitara 2.0 V6 Long
jest SX4 1.6 4WD
miał być S-Cross 1.4 4WD, ale nie ma i chyba nie będzie, bo jest Captur 1.2 Tce

No ale to ci sami pracownicy obsługują i Nissana i Suzuki!

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Ale może do klientów podjeżdżających Nissanami mają lepsze podejście?

_________________
Jacek

była Vitara 2.0 V6 Long
jest SX4 1.6 4WD
miał być S-Cross 1.4 4WD, ale nie ma i chyba nie będzie, bo jest Captur 1.2 Tce

Ja tam jestem zadowolony z Yamy w Toruniu. Poza małymi zgrzytami (na tle wielu innych z którymi zdarzyło współpracować), nie mam zastrzeżeń do obsługi.

_________________
S-cross 1,6 Pb AWD

Bo to Toruń. Jako rodowity Bydgoszczanin musiałem to napisac

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

Wczoraj byłem w drugim salonie i kolejny raz pojechałem S Crossem. Oprócz tego, że kierownica inaczej chodzi niż w mojej Toyocie nie zwróciłem jakiejś szczególnej uwagi na układ kierowniczy. Mało tego jadąc chwilę później testowaną Kia również zauważyłem, że jest inaczej niż w moim starym samochodzie. Być może w salonach mają samochody bez wad albo wadę da się faktycznie zniwelować poprzez soft. Jestem prawie zdecydowany na zakup.

Ja mam ogólnie wrażenie, że "wada" układu wspomagania w Suzuki nie jest faktyczną wadą, tylko po prostu charakterystyką wspomagania elektrycznego. Mam w drugim samochodzie wspomaganie hydrauliczne i zawsze mam wrażenie po przesiadce z S-Crossa, że muszę z tym hydraulicznym wspomaganiem walczyć.

Mi tez próbowano tak swego czasu tłumaczyć w ASO, i prawie "kupiłem" te teorie do momentu gdy parę razy musiałem wziąć z wypożyczalni Toyoty, Aurisy i Avensisy. Sorry, przecież tam tez jest wspomaganie elektryczne, a kierownica "chodzi" nieomal idealnie, nie zwraca w żaden sposób na siebie uwagi. Na tym tle wspomaganie z S-Crossa było dramatycznie niedopracowane, dyskomfortowe.

BTW byłem niedawno na przeglądzie gwarancyjnym w serwisie, w którym maja tez Suzuki. Porozmawiałem sobie nieco z serwisantem i co się okazuje, ze sprawa układu kierowniczego w S-Crossie jest swego rodzaju tajemnicą poliszynela, "kiepsko to zostało zrobione" (przez producenta). Dowiedziałem się jeszcze, ze mniej na problem narażone są wersje 4WD. Ciekawe dlaczego.

Nie słuchaj ludzi z serwisu...oni zawsze zrzucą winę na SMP....

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka