Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

W wielu miejscach znalazłem informacje o drżeniu silnika 1.5 ddis przenoszacym się na karoserię poniżej 2000 obrotów. W moim Jimny 65KM z 2004 też to jest dokuczliwe. Pytania:
- czy w tych silnikach jest koło dwumasowe?
- jesli nie, czy takie koło można zastosować (od innych silników K9K np. od Dacii) bez wielkich przeróbek?
- jeśli można, czy są odczuwalne efekty?

Sporo osob posiadajacych auta z kolami dwumasowymi przy pierwszej ich awari wymienia na tansze i mniej awaryjne kola jednomasowe. Ten dwumas to taki bajer dla panienek w szpilkack ktore nie umieja porzadnie pracowac pedalem sprzegla. To tylko moje osobise zdanie Zapewne mozna sie doszukac i zalet w dwumasie.

Może lepiej posprawdzać poduszki silnika, skrzyni, budy, wcale nie jest tak źle

Poduszki posprawdzane.
Jeździć oczywiście można, przecież jeżdżę. W terenie nie przeszkadza, ale w mieście, na gładkiej drodze bywa schodzi się poniżej 2000 obr. i wtedy jednak czuć niemiłe wibracje.
Że dwumasa to nie głupi wymysł przekonuję się w Vectrze z silnikiem 1,9 150KM - jeździłem długo z umierającą dwumasą; kiedy naprawiłem, poczułem różnicę! I już nie dam sobie wmawiać, że to do niczego nie służy. Że się zużywa, to fakt, że upierdliwa i kosztowna wymiana, fakt, ale komfort jazdy, zmiany biegów itp. poprawia znacznie.

A co do meritum pytania - wie ktoś coś?

moje jimny 07 ddis nie ma wogóle dwumasy. zwykle sprzegło zamach docisk tacza.
drgania tez mam na wolnych obrotach. jak ruszam na 1 biegu najbardziej... poduszki mam ok i wszystko dalej drzy. taki urok tego auta chyba. ostatnio podklejam klejem do szyb wszystko co brzeczy i mnie denerwuje. poczynajac od tylnych boczkow boczkow drzwi i w desce rozdzielczej plastyki. i powiem szczerze ze na 100 % jest duzo duzo ciszej.

bo jest roznica pomiedzy konczaca sie dwumasa a sztywnym zamiennikiem.
Jezeli mozna kupic dedykowany 'staly' zamiennik dwumasy to nie ma co pchac sie w kolo dwumasowe. To tak BTW.
a w jimnym dwumasy nie ma