Moi drodzy, czy ktoś może mi napisać o co kaman z alarmem w Jimnym? Mój montował serwis w Łodzi i jest ten alarm połączony z klaksonem, jak wyje, to uszy pękają, no ale nie w tym rzecz. 5, a nawet 7 razy na 10 gdy otwieram tył, albo drzwi pasażera jako pierwsze, np. chce włożyć zakupy do środka, alarm zaczyna wyć. Zawsze klikam pilotem odpowiednio wcześniej, by się rozbroił, migacze pomrugają i powinno być ok, ale jak chce być pewna, że nie wzbudzę sensacji, to muszę otwierać najpierw drzwi pasażera, a potem dopiero resztę. Trochę to wkurzające. Czy ktoś coś wie na ten temat? Szczerze mówiąc nie pamiętam, bym kiedykolwiek miała z alarmem takie przygody w żadnym poprzednim aucie, tu jest to dziwne. Dla ścisłości, pilot mam prosty: otwiera wszystko na raz, albo wszystko zamyka też na raz. Żadnych innych przycisków, nic dwa razy nie trzeba klikać....a może trzeba? ;-)
|