Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Po kilku dniach postoju na mrozie Jimny z manualanym reduktorem nie zapina przodu. Objaw jest taki, że kontrolka zapla się na stałe czyli tak jak powinno być, natomiast nie słychać żadnego pyknięcia i przód nie ciągnie.
Szykuję się do zaglądnięcia do sprzęgiełek. Czy one są rozbieralne za pomocą prostych narzędzi? Może ktoś widział w sieci jakiś tutorial? Mile widziane jakieś inne uwagi od czego mam zacząć i na co zwrócić uwagę.
PK

Tutaj znajdziesz większość manuali i rozwiązań problemów http://www.bigjimny.com/
Sprawdź jeszcze, czy działają zaworki ciśnieniowe

Tam już wszystko przeglądnąłem. Nie znalazłem informacji w jaki sposób i czy w ogóle sprzęgiełka są rozbieralne. Jak się je czyści lub smaruje.

Generalnie sprzęgiełek nikt nie rozbiera.
Zobacz jeszcze tutaj http://www.klubsuzuki.pl/viewtopic.php?t=11614

Przed rozbebeszeniem sprzęgiełek posłuchaj najpierw czy zaworki od podciśnienia działają i wężyki w jednym kawałku, ale raczej stawiałbym na obecność wody-na mrozie przyłapało, u mnie też przy -10 niemrawo chodziły, szczególnie rano.