Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam, mam trochę dziwne pytanie - co się dzieje, gdy w Jimnym nie używa się w ogóle albo bardzo rzadko napędu 4x4? Załóżmy, że kupuję Jimnika bo mi się podoba, i nie zamierzam używać 4x4 - jeżdżę tylko po mieście. I raz (1) do roku włączę 4x4. Czy są jakieś konsekwencje czy nic się nie dzieje?
Pozdrawiam,
S.

Pytam, bo w jednym z ostatnich "Zakupów kontrolowanych" na TVN TURBO gość szukał SUV-ów, sprawdzał m.in. Freelandera i jakiś gość z serwisu Land Rovera stwierdził, że gdy w tym modelu nie używa się 4x4, to coś tam się psuje i później koszt naprawy wynosi 8 000 zł.
Ciekaw jestem, czy Jimny ma tak samo?
Pozdrawiam,
G

Nie powinno się nic zepsuć ,jedynie (jeśli Jimny będzie po 2004 roku) siłowniki elektro-pneumatyczne mogą się "zastać" ,ale to jedynie jeśli będą nieszczelne i dostanie się tam woda ,brud,sól.Jimny nie posiada sprzęgieł lepkościowych jak w SUW-ach i nie boi się tego co np. Freelander. Podsumowując ,konwersacyjnie włączaj napędy od czasu do czasu,niech oleje i smary rozejdą się po mechanizmach.

darus747 o to mi właśnie chodziło - dzięki za odpowiedź

Czy zimą można jeździć Jimny ze stale włączonym 4x4?

krzych64

Zimą, czyli jak jest zimno?
Sprecyzuj pytanie.
Bo kiedy i jak się jeździ pewnie już wiesz?

Mała podpowiedź:
viewtopic.php?t=4461

Druga:
viewforum.php?f=46