Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

Jimny, Vitara czy....?
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=41&t=21902
Strona 1 z 1

Autor:  dissnej [ 13-01-2023, 18:07 ]
Tytuł:  Jimny, Vitara czy....?

Cześć,
Aktualnie w garażu roczna Mazda 3 i 10-letnie Punto. To drugie służy jako samochód na wypad do sklepu po bułki, do lasu na grzyby, w góry (często z rowerami na dachu), do przewiezienia ziemi ogrodowej itp. Generalnie krótkie odicnki (5-10 km) + wyjazdy weekendowe maks. 70-100 km w jedną stronę (na dłuższe trasy jest Mazda). Aktualnie szukam jego następcy, który ma służyć tym samym celom, ale musi mieć napęd 4x4. Mieszkam na wsi w górzystym terenie (Beskid Wyspowy). Jimny jest moim faworytem, ale niestety nie mogę znaleźć dealera, który może zaoferować jazdę próbną tym modelem a chciałbym sprawdzić jak się nim jeździ po asfalcie. Vitara wydaje się rozsądnym wyborem (bardziej cywilizowana i uniwersalna) ale czy turbo to dobre rozwiązanie na krótkie odcinki (?). Trzecią opcją jest (nie bijcie ;)) Subaru XV. Tutaj z kolei martwię się trochę o koszty eksploatacji (przeglądy, części eksploatacyjne itp.). Za to nie ma turbiny a 4WD daje radę. Za Jimnym przemawia przede wszystkim prosta konstrukcja, właściwości terenowe (mam działkę, na którą zimą ośka nie da rady), przestrzeń ładunkowa. Na minus (teoretycznie, bo nie mam jak tego sprawdzić) jazda po asfalcie na dłuższych odcinkach (do 100 km). Spartańskie wyposażenie mi nie przeszkadza. Czy wg Was Jimny spełni moje oczekiwania czy jednak iść w stronę bardziej standardowych rozwiązań?
PS. Biorę pod uwagę tylko auta fabrycznie nowe.

Autor:  Remote [ 13-01-2023, 19:06 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

Jimny na trasie to dość spore wyzwanie. Choć w sumie jak się jedzie do 90 km/h to jest w miarę ok.
Vitara to klasa komfort na trasie przy Jimnym ;)

Turbo czy bez turbo nie ma znaczenia dla silnika na krótkich dystansach jak nie katujesz na zimnym.
Jak jazda na krótkich dystansach i góry to warto się trzymać mało gęstych specyfikacji oleju - pomagają w zimnym rozruchu oszczędzać silnik.

Autor:  arekws1 [ 13-01-2023, 21:48 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

O. Witam sąsiada z Beskidu Wyspowego.
XV to dalej ten straszny muł? Patrzyłem na to auto rok temu we freyu przed kupnem scrossa i silnik 1.6 z 15s do setki mnie troszkę odstręczyl.
Vitara to pewnie dobry wybór (ma przynajmniej hdc, przy tych beskidowych zimowych zjazdach jest bez tego zabawnie).
Jednak skoro piszesz że to auto ma być także do przewozu ziemi, na leśne dukty na grzyby to bym kupił Dustera...naprawdę. Nie szkoda do ciorania, większy, dobry napęd i prześwit. A do normalnej jazdy Mazda.

Autor:  dissnej [ 14-01-2023, 10:01 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

Remote pisze:
Jimny na trasie to dość spore wyzwanie. Choć w sumie jak się jedzie do 90 km/h to jest w miarę ok.
Vitara to klasa komfort na trasie przy Jimnym ;)

Turbo czy bez turbo nie ma znaczenia dla silnika na krótkich dystansach jak nie katujesz na zimnym.
Jak jazda na krótkich dystansach i góry to warto się trzymać mało gęstych specyfikacji oleju - pomagają w zimnym rozruchu oszczędzać silnik.


Na drogach jakimi teraz jeżdżę Puntem i tak więcej niż 90 nie bardzo się da :)



arekws1 pisze:
O. Witam sąsiada z Beskidu Wyspowego.
XV to dalej ten straszny muł? Patrzyłem na to auto rok temu we freyu przed kupnem scrossa i silnik 1.6 z 15s do setki mnie troszkę odstręczyl.
Vitara to pewnie dobry wybór (ma przynajmniej hdc, przy tych beskidowych zimowych zjazdach jest bez tego zabawnie).
Jednak skoro piszesz że to auto ma być także do przewozu ziemi, na leśne dukty na grzyby to bym kupił Dustera...naprawdę. Nie szkoda do ciorania, większy, dobry napęd i prześwit. A do normalnej jazdy Mazda.


Powitać ;)
XV jest jeszcze w wersji 2.0, ale sporo droższy a w 1.6 to w sumie osiągi jak w Jimny dlatego biorę go pod uwagę. Co do Dustera to też o nim myślałem, ale nie wiem jak z awaryjnością. To ma być samochód jak najbardziej niezawodny.

Autor:  czoboki [ 15-01-2023, 14:37 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

Jeśli wkoło komina, to chyba jednak Jimny. Jeśli dalej to Vitara.
Z nowym Jamnikiem jest zdaje się poważny problem z dostępnością.
Może poczekaj na Jamnika 5d? ;) O ile będzie dostępny w Europie. :)

Autor:  dissnej [ 15-01-2023, 15:29 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

czoboki pisze:
Jeśli wkoło komina, to chyba jednak Jimny. Jeśli dalej to Vitara.
Z nowym Jamnikiem jest zdaje się poważny problem z dostępnością.
Może poczekaj na Jamnika 5d? ;) O ile będzie dostępny w Europie. :)


Aktualnie Jimny dostępny jest nawet od ręki.
Jeśli chodzi o 5d to bardziej zależy mi na bagażniku niż dodoatkowych drzwiach/miejscach pasażerskich :p A poza tym chyba nie ma szans, że będzie dostępny w Europie.

Autor:  czoboki [ 15-01-2023, 20:47 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

No proszę, a ostatnio słyszałem, że jest problem z dostępnością.


Małe OT:
Prośba, nie cytuj całego posta, bezpośrednio pod którym odpowiadasz. :)

Autor:  apede [ 16-01-2023, 08:49 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

Jak nie przeszkadza ci prostota samochodu to może duster? Ja już dobijam do 90 000 km i jestem bardzo zadowolony. Poza asfaltem auto daje dużo frajdy, trasy też da się robić.

Autor:  dissnej [ 16-01-2023, 10:19 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

Hmmm... Myślałem o Dacii, ale trochę odrzuca mnie jej wnętrze. A z jakim silnikiem użytkujesz Dustera?

Autor:  apede [ 16-01-2023, 18:23 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

1,5 dci 4x4... służbowy :]
Tak jak czasami pojadę dacią to w vitarze kilka razy urwałbym przedni zderzak :]
Doceniam super zawieszenie na wyboje, kąt natarcia, prześwit i wolny 1. bieg (na szosie spokojnie rusza się z 2). No i u dilera można założyć komplet osłon metalowych (silnik+skrzynia, bak, most).

Autor:  dissnej [ 16-01-2023, 18:52 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

Służbowe najlepsze :) A jak z awaryjnością w porównaniu do Suzuki? Miałeś z nią jakieś problemy?

Autor:  apede [ 17-01-2023, 11:10 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

Rozszczelniony parownik klimy i zapocenie między silnikiem i skrzynią - na gwarancji. Poza tym OK.
Być może go odkupię więc sam wymieniam olej w połowie interwału.

Autor:  dissnej [ 19-01-2023, 15:32 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

Brzmi nieźle. Ciekawe, że na forum Suzuki polecają Dacię a na forum Dacii Suzuki :p Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją :)

Autor:  apede [ 19-01-2023, 16:42 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

W 2018 szukając wozu dla żony rozważałem sandero. 1,0 to muł, wersja turbo z sensownym wyposażeniem wyszła ok. 44 tysięcy. Za 50 był do odbioru swift. Wolnossąca benzyna bez start-stop, made in Japan - jako zakup na 10 lat wybór był oczywisty :D

Jadąc po swifta, diler podiwózł nas do salonu wypas vitarą. Siedziałem z tyłu i byłem rozczarowany odgłosami zawieszenia i pracy plastików. Tu uważam że duster nie ma się czego wstydzić.

Tak że tak - swift zamiast sandero ale duster zamiast vitary. Let the storm begin... :]

Autor:  apede [ 23-01-2023, 17:00 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

Nie mogłem sobie odmówić :]

Autor:  waldis [ 08-02-2023, 10:06 ]
Tytuł:  Re: Jimny, Vitara czy....?

dissnej pisze:
Brzmi nieźle. Ciekawe, że na forum Suzuki polecają Dacię a na forum Dacii Suzuki :p Pierwszy raz spotkałem się z taką sytuacją :)


To ja jeszcze poleciłbym Subaru :lol: . Ale tam chyba już same E-Boxery wsadzają :sciana: i lienartroniki. Dokąd to zmierza?
Jimny to jak pisałeś prosta konstrukcja, żadnych wynalazków typu mikroskopijny silnik i turbina. Tylko ta cena. Wokół komina powinien być ok. Nie wiem jak nowy model, ale poprzednikiem musiałem kiedyś awaryjnie wypuścić się w 500 km trasę. To było straszne. Ale do 100 km i jakiś teren, to będzie zabawa.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/