Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 11-07-2025, 09:03

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
Post: 18-08-2012, 18:48 
Offline

Rejestracja: 21-04-2012, 05:40
Posty: 395
Lokalizacja: WPI
Ponoć to "normalne".
Jak z tym walczyć, wymiana szczęk/bębnów pomaga ?

_________________
Pozdrawiam,
MarekC


Na górę
 Tytuł:
Post: 20-08-2012, 09:48 
Offline

Rejestracja: 24-02-2011, 22:10
Posty: 167
Lokalizacja: Warszawa
U mnie raz piszczaly raz nie - w serwisie zdjeli kola i sprawdzili - ale okladziny byly OK.

pozdr


Na górę
 Tytuł:
Post: 20-08-2012, 11:04 
Offline

Rejestracja: 22-10-2006, 10:19
Posty: 725
Troszkę techniki: piszczące hamulce to tak po prawdzie drgające klocki/szczęki.

Zazwyczaj fabrycznie boki nakładek ciernych klocków i szczęk są zacinane pod katem +/- 45 stopni, by efekt ten zlikwidować /jeśli nie, można przed założeniem użyć do tego szlifierki/.
Zatem albo następuje zużycie nakładek poniżej owego zacięcia albo z powodu zbytnich luzów w prowadzeniu/mocowaniu klocków/szczęk ich nakładki wyrobiły się półokrągło i nie dolegają całą powierzchnią, wpadając we flatter... przy szczękach nie bez znaczenia jest fakt, czy szczęki są współbieżne czy jednak /układ klasyczny/ jedna jest przeciwbieżna - wtedy najczęściej ta przeciwbieżna na luzach wpada w drgania i piszczy... tak czy inaczej zawsze jakaś przyczyna jest, jeno brak wiedzy "panów mechaników" skutkuje dużymi oczami i odpowiedzią "wszystko jest OK" :szalony:


Na górę
 Tytuł:
Post: 20-08-2012, 14:45 
Offline

Rejestracja: 21-04-2012, 05:40
Posty: 395
Lokalizacja: WPI
Po 45 kkm chyba nie powinno być skosów o ktorych piszesz ?? :roll: :roll:

Muszę poszukać jakiegoś dobrego mechanika, bo te piski są naprawdę irytujące

_________________
Pozdrawiam,

MarekC


Na górę
 Tytuł:
Post: 20-08-2012, 19:53 
Offline

Rejestracja: 22-10-2006, 10:19
Posty: 725
To zależy od stylu jazdy i właściwości danego modelu oraz od obciążenia tylnej części pojazdu... zasadniczo taki przebieg dla szczęk to nie jest czas na wymianę... trzeba to oczyścić, dokładnie obejrzeć, sprawdzić stan sprężyn stabilizujących - może odpuściły się od chwilowego przegrzania :roll:

Poszukaj jakiegoś starego mechanika bo to, co prezentuje sobą młodzież w wykrochmalonych kitlach woła o pomstę do nieba :zly:


Na górę
 Tytuł:
Post: 21-08-2012, 09:07 
Offline

Rejestracja: 21-04-2012, 05:40
Posty: 395
Lokalizacja: WPI
Jeździła młoda laska, głównie do swych klientek. Nawet nie wiedziała do czego służy przełącznik napędów.
Bryka jak nowa (choć ze śladami użytkowania) i tylko te tylne heble..

Dobra, muszę poszukać, podpytam znajomych o kogoś takiego.

_________________
Pozdrawiam,

MarekC


Na górę
 Tytuł:
Post: 21-08-2012, 09:41 
Offline

Rejestracja: 22-10-2006, 10:19
Posty: 725
Młoda laska powiadasz... to może być efekt jazdy na ręcznym :roll:

Komplet spręzyn do szczęk to 3 dychy... szczęki porządne jakieś 150 /na Alledrogo :P /... obejrzeć ewentualnie zabielić bębny, zeszlifować końcówki okładzin i wymienić szczęki ze sprężynami, wyregulować ręczny - po kiego grzyba masz sie wq...urzać :!:

Już nawet nie wspominam, że prawidłowo działające i wyregulowane tylne hamulce to w takim układzie pół sukcesu skuteczności hamowania całego auta :idea:


Na górę
 Tytuł:
Post: 21-08-2012, 16:52 
Offline

Rejestracja: 21-04-2012, 05:40
Posty: 395
Lokalizacja: WPI
Hamuje dobrze, tylko piszczy. Ręczny też żyleta.

Co to znaczy zabielić bębny ? :skromny: :skromny:

_________________
Pozdrawiam,

MarekC


Na górę
 Tytuł:
Post: 21-08-2012, 19:09 
Offline

Rejestracja: 22-10-2006, 10:19
Posty: 725
Sorry za slang mechaniorów :skromny:

zabielić = przetoczyć o minimalną grubość: tak żeby powierzchnia toczona zasrebrzała... stosuje się przy braku owalności bębna lecz wyraźnie nierównej powierzchni... można by literacko użyć "podrównać"... wtedy powierzchnie cierne nowych szczęk z marszu prawidłowo pracują z powierzchnią roboczą bębna hamulcowego... przy dużej owalności /czytaj: jajowatości ;) / bębna, lepiej go już nie toczyć lecz wymienić na nowy gdyż tak tarcze jak i bębny mają zazwyczaj bardzo niewielki zakres dopuszczalnego zużycia i toczenie ich może "nie wydać" rozmiaru minimalnego... owalność bębna zmierzą Ci na rolkach...

Jeżeli bębny trzymają owalność a powierzchnia robocza jest równomiernie zużyta, wtedy można nowe szczęki ze sprężynami założyć bez żadnych dodatkowych jasełek :idea:


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]