Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Dzięki koledzy za informacje. Ja miałem problem żeby podjechać pod górkę na polu. Wymieniłem przepływkę na nową. Jest trochę lepiej. Dowiadywałem się ile kosztuje podniesienie mocy o te 20%. W Koszalinie jest to ok. 900 zł.
Ogólnie auto mi się podoba, spełnia swoje funkcje, także nie żałuję zakupu

Witaj.Niestety te modele tak mają,tez posiadam taki model i niestety auto dla kubicy to to nie jest Ruszanie tym autem jest mozolne,dopiero jak zauważyłem to od 1800tyś obrotów zaczyna sie wkręcać,auto zaczyna normalnie przyśpieszać,wtedy dopiero załącza sie turbina ? NIe mam pojęcia co je tak ogranicza.Co do czipa to nie wiem,był juz ruszany na tym forum ten temat.Piszą ze wszystko jest ok po z czipowaniu.Poszukaj sobie postu : Suzuki GV XL 7 2.0 HDI TOTALNA PORAŻKA
viewtopic.php?t=5774 Sam myśle o tym,ale nie jestem pewien jaki to ma wpływ na żywotność silnika.

Przy wadze ponad 1600kg i mocy 109KM to nie wiele się trzeba spodziewać

Nie wiem czy naprawdę coś macie nie tak, u mnie ten silniczek często potrafi zostawić na światłach niejedno auto, nie jest mułowaty. A mam porównanie ze 140 konnym lekkim autem żony.

mój też na starcie jest troche ocieżały mimo ,ze nie mam XL-7 może to tez poczęści wina sprzęgła które jest bardzo mało bezpośrednie(przynajmniej u mnie), po ruszeniu i trzymaniu silnika we właściwych obrotach(minimum 1750 max wartosc momentu) silnik daje sobie rade- choć wiadomo tylny napęd+sztywny most+wieksza masa+opory toczenia i powietrza- nie czynią z auta wyścigówki-ale też nią nie jest