Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam
Mam pytanie do Vitarowcow z doswiadczeniem
Uzytkuje GV 2007 od niedawna i w zasadzie w czasie jazdy szosa, lesna droga, czy polna nie widze potrzeby zmiany napedu na pozycje 4Hlock i 4Llock. Po prostu samochod jedzie, ma moc i taka rekreacyjna jazda poza asfaltem ( moim zdaniem ) nie wymaga zmian napedu - sam 4H wystarcza.

Z drugiej strony, znajomy mowil mi, ze jazda w bardziej ekstremalnych warunkach wymaga WCZESNIEJSZEGO wybrania napedu, bo gdy auto utknie, zapadnie sie etc. to za pozno aby przelaczac, bo z reguly to juz nie pomaga.

Stad moze ktos podpowiedziec kiedy ( dla jakich drog, warunkow pogodowych ) nalezy zmienic naped na 4Hlock i 4Llock. Tzn. interesuje mnie strona praktyczna NIE w kontekscie ekstremalnego " offroad" ale dla jazdy rekreacyjnej: szosa, polna droga, mala rzeczka, oraz jak to wyglada w czasie deszczu, czy opadow sniegu.

Krotko: kiedy warto przelaczac na 4Hlock i 4Llock ?

pozdr

Witam.Kolego powiem tak jak idzie nie ma potrzeby zmiany napędu,ale osobiście zapinam 50 na 50 zimą gdy ślisko i drogowcy zaśpią,a reduktor w trudnym terenie do 20-30 km/h ,czyli pierwszy albo drugi bieg(zakopać ten samochód to trzeba być mistrzem świata,albo trafić na bardzo trudny teren-wiem bo testowałem na 30-40 cm śniegu na rozlewiskach,samochód działa jak pług-jedzie 10- 20 metrów ,zakopuje sie bo już przed samochodem spora górka śniegu,wsteczny i znów do przodu i dalej...).Pozdrawiam .

Witam,jako że auto mam zaledwie 2 tygodnie,i żadnego doświadczenia z jazdą 4x4 to też miałbym pytanie czy jeżdżąc po śliskim np.zimą 50x50 mogę skręcac

Można skręcać do woli ,gdyż nie blokuje się na stałe dyferenjałów,czyli normalnie działa mechanizm różnicowy,nawet nie odczuwa sie zbytniej różnicy(ale na suchym jest to niewskazane )pozdro

Dzięki trochę mnie to uspokoiło bo jadąc wczoraj po deszczu drogą błotnistą czyli po śliskim w trybie normalnym(4H) chciałem skręcic o 90stopni,prędkośc około 15km/h auto pojechało prosto,więc myślę sobie co to będzie zimą
Jeszcze jedno tryb 4L lock blokuje przednią oś czy tylną,ostatnio będąc na kanale patrzyłem na tylny dyfer i nie zauważyłem tam żadnych dochodzących przewodów,więc jak to jest byc blokowane?

Gwoli wyjasnienia dla laika: 50 na 50 oznacza ze naped jest przenoszony na przednie i tylne kola po polowie ? A jaki jest podzial napedu w opcji podstawowej np na tzw kolo - czy jak to nazwac ?

Napęd jest stały w podstawowym ustawieniu 4H 53% tył,reszta przód. Włączając reduktor zwiększa nam sie prawie dwukrotnie moment obrotowy (dwa razy wyższe obroty przy stałej prędkości).Z tego co sie orientuje nie ma blokady dyfra,nad wszyskim czuwa system ESP(jak jakieś koło się uślizguje system je przyhamowuje,żeby nie buksowało)

Sokół jak to pojechało prosto,masz ESP ?

Może najpierw przeczytajcie instrukcję.

instrukcja jest lakoniczna. A pytam praktykow, co jezdzili w roznych warunkach, a przede wszystkim maja ternowki dluzej.

Polecam opcję szukaj

A dla bardzo leniwych:
viewtopic.php?t=7476
viewtopic.php?t=3969

I jeszcze więcej też jest

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Witam, no wyobraź sobie że pojechało,skręcił może 10stopni i wyraźnie ciągnął na tył a przód bez możliwości skręcania ESP mam ale czy tutaj coś powinno pomóc?

Jasne,nawet lekki uślizg powoduje włączenie ESP,przetestuj np:na kostce po deszczu (gaz drugi bieg i na przemian kierownicą w prawo i w lewo-usłyszysz jakby zgrzytnięcie i będzie mrugać kontrolka )

Witam wszystkich praktyków ja dziś zrobiłem tak na podwórku nieutwardzonym trochę trawy i piasku załączyłem 4HLock coby sprawdzić przed zimą zacząłem robić kółka i co,po kilku metrach auto zaczeło jechać z oporami do tego stopnia że silnik wyraźnie miał ciężko a myślałem że tak to tylko przy trybie 4LLock

Na Lock masz zablokowany centralny dyfer, czyli prędkości przedniej i tylnej osi nie różnicują się na zakrętach. Stąd opory i naprężenia.

Borze ile razy można pisać to samo

To już rok od poprzedniej zimy to można bylo zapomnieć

sokół nie rób zbyt ciasnych tych kółek, bo się w koszta wpędzisz. Generalnie przy jeździe z zablokowanym dyfrem im mniej się skręca, tym lepiej.

I proponuje poczytaj co to jest 4HL i 4LL, czym sie różni jeden tryb od drugiego. Bez złośliwości piszę. Naprawdę warto poznać zasady działania napędu w aucie. To pozwoli Ci prawidłowo z nich korzystać i uchroni przed wydatkami.
Zresztą to dotyczy wszystkich

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

no właśnie,a w moim przypadku nie był czego zapominać auto mam od kwietnia b/r i nie mogę się doczekać śniegu ażeby te napędy sprawdzić na czym polegają te różnice... do Kozioł co do pisowni Bóg może się obrazić

Ale czytać umiesz A na forum na temat napędów GV II napisano chyba wszystko.

Przyjemności z posiadania auta życzę.

_________________
Pozdrawiam, Marek
"There are 10 types of people in this world, those who understand binary and those who don't"
I już bez klekocika

Niekoniecznie, miałem na myśli bór. Np. sosnowy.

Co do napędu. W mieście nie widzę potrzeby blokowania centralnego dyfra. W głębszym śniegu inaczej się nie da ale na miasto spokojnie 4H wystarczy. I będzie na pewno bezpieczniej niż na Lock.

Trzeba mieć na uwadze, że blokując centralny dyfer auto zmienia zupełnie zachowanie. Na śliskim (śniegu, lodzie) bardzo łatwo obrócić auto i jak ktoś nieobeznany to może być zaskoczony a to może skończyć się dzwonem lub rowem. Jak auto wpada w poślizg na 4HLock odpuszczenie gazu powoduje jeszcze szybszy obrót. Trzeba cisnąć gaz do dechy i kontrować. Ale moment zaskoczenia może sprawić, że nie wiadomo co robić, a odruchowo odpuszcza się gazu.

Jak tylko spadnie śnieg to zawsze radzę każdemu poćwiczyć na pustym placu poślizgu w różnych konfiguracjach. To potem procentuje. Kilka razy uratowałem tyłek dzięki wyćwiczonym odruchom.

no właśnie a śniegu jak nie było tak nie ma i raczej nie będzie to co radzisz zupełnie mnie skołowało myślałem że blokowanie dyfra czyli stały napęd na cztery koła/dwie osie/ poprawi trakcję i pozwoli wyjść z nie jednej opresji natomiast pozycja 4H z przeniesieniem napędu w większości na tył przy dodaniu gazu na śliskim spowoduje obrót auta ja to nazywam efektem Poloneza/mam na myśli samochód nie taniec/ ale to moja uwaga być może się mylę choć mój znajomy jeździ Mitsubishi L200 i jak tylko spadnie śnieg zapina 4x4 i tak jeździ do wiosny twierdzi że tak jest bezpieczniej i weź tu człowieku bądź mądry

Panowie czytam, czytam i doczytać się nie mogę, czy podczas zmiany napędu z 2H na 4H trzeba wciskać pedał sprzęgła, czy zmiany można dokonać ,,na ostro" bez uzywania sprzegła? z 4H na 4L to wiem ze trzeba ale nic nie pisze w instrukcji o zmianie z 2H na 4H czy jest potrzeba czy nie?

Jest na tym forum kilka innych wątków o tym wystarczy poszukać.
Z 2H na 4H i z powrotem zmieniamy bez sprzęgła, można i z. Przy przełączaniu z 2H na 4H koła muszą być na wprost do kierunku jazdy. Natomiast przy zmianie na 4L bezwzględnie trzeba się zatrzymać, niezależnie od tego czy skrzynia manualna lub automat

wczoraj przy -3 spadł pierwszy śnieg i na łuku z górki dupę zarzuciło jechałem na 4H ok 50km/h , czyli powinienem w takim przypadku przełączyć na 4Hlock i problem nie powinien już wystąpić? opony zimowe wraz z felgami oryginalnymi 16''225

jeśli jest bardzo ślisko to żadne napędy ani opony ci niepomogą..... jedynie łacuchy choć też czasem zawodzą na lodzie.....