Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Mam problem. Ostatnio wjechalem w grząski teren. Załączyłem w mojej GV napęd z 2h na 4h. Po wyjeździe na asfalt chcialem rozlączyć napęd. Niestety nie dało się. Dzwignia pozostaje cały czas na 4h i ani drgnie. Kiedyś już miałem podobną sytuacje, ale poszarpałem troche i wskoczyła na 2h. Tym razem nic z tego. Macie jakiś pomysl co z tym zrobić????

Witam
1. na już odłącz wtyczkę kompresora w zderzaku - żeby nie uszkodzić czegoś więcej..
2. reduktor na stół i trzeba zobaczyć co się dzieje

pozdrawiam

Ja tylko wyjaśnię podpowiedź kolegi wyżej, że jak odłączysz wtyczkę kompresora w zderzaku to odłączą Ci się przednie półosie więc nie uszkodzisz napędów jeżdżąc po asfalcie.

:-) dokładnie o to mi chodziło - dzięki Gajowy za uzupełnienie

Napęd jakoś mi się rozłączył. Jeżdząc na błocie pchałem dzwignię do tyłu na 2h i się jakoś rozpiął napęd, ale dzwignia się nie cofnęła na 2h tylko pozostaje na 4h. Jest sztywna. Coś się zblokowało. Co mam robić. Wejśc pod auto i co odkręcić?? Pozdrawiam

Prawdopodobnie wodzik ci wyskoczył w skutek czego zablokowany jest lewarek ,też miałem taki problem dwa razy wtedy go nad spawałem i po problemie już 4 lata