Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

Vitara 3D 1,6 16v`95 - Zaczynam swoja Mission Impossible...
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=5594
Strona 1 z 1

Autor:  Yarpen Thorwald [ 11-11-2009, 23:59 ]
Tytuł:  Vitara 3D 1,6 16v`95 - Zaczynam swoja Mission Impossible...

Witam wszystkich

stalo sie tak, ze rozbilem nie swoja Vitarke (rozowa niestety;> )i stala sie moja...

stala i czekala... nie moglem sie zebrac zeby cokolwiek z nia zadzialac.
Roboty troche jest bo w calosci zostaly tylko drzwi od pasazera... W koncu cos mnie tknelo, zabralem sie za temat i wyszlo z tego ni mniej ni wiecej ze teraz jestem (od dzis) wlascicielem dwoch vitar w najbardziej pedalskim kolorze na swiecie:) dwoch, czyli mojej po dachowaniu (Karpacz, Andrzejki... dluzsza historia...) i angola.

Plan jest taki:

z dwoch trupow, zmontowac jedna sprawna i prezentujaca sie Vitarke:)

w miare mozliwosci postaram sie relacjonowac zabieg, zaczynam w ten weekend, ale tego opisu Wam akurat oszczedze, bo pewnie caly zejdzie mi na robieniu miejsca na warsztacie:)

trzymajcie kciuki, za wszelkie wskazowki bede szczerze wdzieczny

Yarpen

Autor:  Avalanche [ 12-11-2009, 08:42 ]
Tytuł: 

No, to tylko przekładka budy + układ kierowniczy?
Powodzenia :ok: i czekamy na raporty z pola bitwy :)

Autor:  Yarpen Thorwald [ 12-11-2009, 15:22 ]
Tytuł: 

teoretycznie tylko, ale pewnie jak zawsze cos wyjdzie "w praniu".
Problem w tym, ze o autach 4x4 nie wiem praktycznie nic, a to co wiem to teoria z netu... to nie wrozy calej operacji zbyt dobrze:)
narazie jestem a etapie myslenia:)
wychodze z zalozenia ze im wiecej sie namysle tym mniej sie narobie.
Oddanie roboty fachowcom to ostatecznosc ze wzgledow finansowych.

a moze jest w gronie szanownych forumowiczow ktos kto ma podobne akcje za soba?
ewentualnie sprawdzony pomysl jak to ugryzc?
Moja Vitarka jest juz rozsrubkowana, musze jeszcze wykrecic deske i kierownice, angol stoi w calosci (czeka na dokumentacje fotograficzna, wiadomo, im wiecej zdjec, tym wieksza szansa ze bede wiedzial co gdzie szlo:)
buda z tego co widzialem trzyma sie na poduszkach, dopatrzylem sie (patrzylem pobieznie) 4 srub, jest wiecej???
jesli tak to gdzie?
spodziewac sie jakichs zasadzek?
jak wyglada sciaganie budy? trzeba wczesniej wyciagac motor? czy zejdzie i zostanie mi rama z silnikiem i napedami?
pytania niektorych moga smieszyc, ale pytam bo nie wiem i nie mam nikogo kto wie pod rreka, jakbym wiedzial nie zawracalbym dupy, wiec prosze o wyrozumialosc:)

i jak jest ze sciana grodziowa? jest symetryczna czy cos trzeba bedzie amputowac?

Autor:  jerryS [ 12-11-2009, 15:44 ]
Tytuł: 

Może to Ci trochę pomoże: http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=25&t=2289&hilit=przek%C5%82adka

I tak poza tym - nikomu nie umniejszając - tamto forum jest bardziej 'wyspecjalizowane' w Vitarach.

Autor:  Avalanche [ 12-11-2009, 17:38 ]
Tytuł: 

jerryS, dobry link :ok: , zapomniałem o tym.

Autor:  jerry2004 [ 14-11-2009, 09:06 ]
Tytuł: 

..hmmm...to niezla przygoda-powodzenia i cierpliwosci :D

Autor:  Cordoba_2004 [ 14-11-2009, 21:36 ]
Tytuł: 

o rzeczy mechaniczne i elektryczne zapytaj na elektroda.pl
w dziale mechanika zamieść dokładny opis z fotami

Autor:  Yarpen Thorwald [ 22-11-2009, 20:19 ]
Tytuł: 

Hej Ho!

wybaczcie martwa cisze, ale jak pisalem dzialam sam wiec ostatnie dni wygladaja mniej wiecej tak: praca,vitara,spanie,praca,vitara,spanie, niekiedy z braku czasu pomijam spanie:) wracam zajechany jak kon po westernie i nie chce mi sie siedziec i pisac co dzis zdzialalem.

powiem tylko tyle, ze bude z vitary da rade sciagnac samemu:) musialem sobie radzic bo teoretycznych pomocnikow mam cala mase, tylko jakos nikogo nie szlo w niedziele na warsztat wyciagnac, w sobote i w tygodniu tez zreszta nie...:)ale jezdzic pewnie bedzie komu... a taki [cenzura], sam zrobilem, sam jezdze:)
choc ma to i dobre strony, sam odkrecam kazda jedna srubke(uwaga!!! w hiszpankach 30% sie ukreca i to na ostatnich zwitkach gwintu, wskazane wiadro WD40 i anielska cierpliwosc) i bede znal swoja wrotke na wylot.

czas operacji: 1h17min
potrzebne akcesoria: stary widlak z nietrzymajacymi silownikami, sterta palet, jeden pas zabezpieczajacy, lewarek i troche drewnianych kolkow

no i zawzietym trzeba byc...:)i refleks trza miec...:)chyba ze ktos chce dzieciom opowiadac: ...widzisz synku, a reke twoj stary stracil sciagajac bude z ramy...:)i trzeba uwazac zeby schodzaca buda nie wybila biegu bo wszystko samo jedzie, kolki pod kolami nie pomagaja...:) ogolnie...poprostu trzeba uwazac, a niespodzianek jest cala masa:)

ale sie da, wiem bo dzis tego dokonalem:)

nie obiecuje ze jutro, ale wrzuce troche fotek

zapowiada sie niezla zabawa bo okazuje sie ze poza nazwa i pedalskim kolorem to moje dwa sztukasy z dnia na dzien maja corz mniej ze soba wspolnego:)

zna sie ktos na pistoletach do piaskowania????
chcialbym sprawic sobie jakis niedrogi i nie koniecznie profesjonalny i nie wiem na co patrzec przy zakupie

pozdrowienia z linii frontu

Autor:  Yarpen Thorwald [ 22-11-2009, 20:27 ]
Tytuł: 

i jeszcze jedno, czy to normalne ze po ustawieniu napedu na 2 kola nadal kreca sie obydwa waly?????prosze odpowiedziec a nie sie nabijac:) jak pisalem 4x4 to dla mnie strefa mroku:)

jak ktos chce zdjecia ramy z silnikiem i napedami to mam okazje pstrykac ile dusza zapragnie, zapotrzebowanie na PW

Autor:  KozioŁ [ 23-11-2009, 18:09 ]
Tytuł: 

Yarpen Thorwald pisze:
i jeszcze jedno, czy to normalne ze po ustawieniu napedu na 2 kola nadal kreca sie obydwa waly????


Jeżeli sprzęgiełka są zapięte to normalne.

I sprawdź PW. ;)

Autor:  jerry2004 [ 13-12-2009, 10:10 ]
Tytuł: 

yarpen wrzuc jakies zdjecia i co tam sie dzieje "step by step"bo nuda, a tak to jest fajny temat ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/