Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam,

Na początku chciałbym się przywitać. Jestem nowym użytkownikiem Grand Vitary (wersja z silnikiem diesla), jak również nową osobą na tym forum. Zdarzyło mi sie dwa lub trzy razy wykonać ostry skręt w lewo (wyjazd ze skrzyżownia przy włączonym 4H na asfalcie), słyszałem b. dziwne skrzypienia dobiegające z przednich kół. Właśnie przeczytałem, że absolutnie nie wolno jeździć po suchym asfalcie z napędem 4H. Trochę mnie to zmartwiło, chociaż muszę powiedzieć, że jeździ się normalnie bez zarzutów (terz napędu 4H używam tylko w terenie). Mam w związku z tym pytanie, czy mogłem coś uszkodzić, a jesli tak to co?

Jeszcze inna ciekawa sprawa, mianowicie podczas cofania (napęd 2H) słysze lekkie pukanie, dzwięk dochodzi z przedniego/przednich kół, może ktoś zna przyczynę.

Pozdrawiam

Masz nową Vitarę czy rocznik xxxx ?
Bo w nowej przecież można jeździć 4x4 po asfalcie, bo ma, nie znam się na tym jeszcze dokładnie - przedni dyferencjał.
W starszej nie można, zgadza się. Jazda 4x4 po przyczepnej nawierzchni grozi szybszym zużyciem - opon na pewno - lub uszkodzeniem.
Jak jakieś herezje piszę, to proszę forumowiczów o korektę.

Witam,

GV 2004, z dołączanym przednim napędem, o ile dobrze sie orientuję nie mam międzyosiowego napędu różnicowego. Natomiast jest przedni dyferencjał, tak mówi instrukcja. Pytanie co może zostać uszkodzone jeśli nie mam międzyosiowego napędu różnicowego.

Pozdrawiam

Uszkodzone może zostać wszystko co będzie spięte na sztywno (bez dyferencjału międzyosiowego) czyli reduktor, krzyżaki wałów, może zębatki przedniego lub tylniego mechanizmu różnicowego + starte opony.

Naprężenia powstaną wtedy gdy przednia i tylna oś obracają się z różnymi prędkościami a moim zdaniem ma to miejsce tylko przy ostrych zakrętach i manewrowaniu. Na prostych odcinkach obie osie kręcą się tak samo szybko.

Morał jest taki, żeby przy załączonym napędzie 4x4 nie manewrować na przyczepnym podłożu - np. asfalcie czy betonie.

Wszystko na temat...
BTW - w tym konkretnym przypadku - przy odrobinie szczescia - nic powaznego sie nie powinno stac... No ale nie ryzykuj takie jazdy wiecej
pzdr.

_________________
Robert