Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam, mam problem z przednim napedem a dokladnie jego brakiem kontrolka caly czas mi sie swieci wlaczony czy wylaczony i tak sie pali. Do pompki nie dochodzi w ogole prad i nie pompuje bezpieczniki dobre kabla nigdzie wytartego tez nie znalazlem. W czujniku przed reduktorem tez nie ma zasilania nie wiem czy tak ma byc, mechanik nie ma pojecia co to moze byc. Ktos mial
Moze podobny przypadek moze ten czujnik? Tylko komputer nic nie pokazuje. Dodam ze membrana jest wymieniona bo pierw mechanik twierdzil ze to od tego.

Cześć. Ile przewodów posiada czujnik? Jeśli dwa to odepnij wtyczkę i sprawdź czy kontrolka zgasła. Jak zgasła to czujnik do wymiany.

Odpiolem psiknolem czegos do stykow i brak reakcji wpiety lub nie kontrolka i tak sie pali dwa przewody czarne ida. Nie ma tez napiecia w kostce od pompki jak ja odepne to kontrolka gasnie jak wepne to sie pali. Na krotko pompka chodzi tak mechanik mi mowil.

Wg. mnie napięcie na pompkę idzie dopiero w momencie przełączenia dźwigni od napędów, a kontrolka to osobna sprawa, ma ona za zadanie informować kierowcę, że napęd 4x4 jest załączony. Sprawdź, czy po załączeniu dźwigni 4x4 załącza się napęd. Jeśli tak tzn., że gdzieś zwierają się przewody od czujnika i kontrolka daje fałszywą informację.

No wlasnie sie nie zalacza bo pompka nie zalacza sie. I teraz nie wiem czy jestgdzies zwarcie czy cos sie zepsulo

Pozostaje Ci na początek sprawdzić pompkę, chyba, że mechanik sprawdzał ją na pewno. Może tylko tak mówił. Sytuacja jest trochę dziwna, bo wygląda to tak jakby występowały dwie usterki naraz. Wężyki podciśnieniowe sprawdził?

Sprawdze ja sam dzisiaj na krotko. Wezyki niby ok. Dziwi mnie fakt kontrolki 4WD ktora caly czas sie pali

Mnie też. Wszystko wskazuje na zwarcie. Przyjmijmy, że tak jest. Dlaczego więc nie włącza się napęd? Może to ta druga usterka. Czy świecącą kontrolka i brak napędu pojawiły się w jednym czasie? Czy coś wcześniej przed tą usterką było naprawiane w aucie?

Tak wymienial rozrzad i prawy przegub zew. Znalazlem przyczyne placej sie kontrolki spalona sciezka na plytce w pompce zlutowalem na krotko pompka zaczela pompowac ale napedu dalej brak. I kontrolka juz sie w ogole nie pali. Jak wlaczam dzwignia naped to pompuje przez ok 10s i koniec nie dopompowuje. Zepsuta pompka?

Z tego co pamiętam to czytałem gdzieś na forum, że tak właśnie ma pompować, przez chwilę ale może się mylę. Przy załączeniu napędu nie zaświecą się teraz kontrolka? Dobrze zrozumiałem?

Wiesz może czy mechanik do wymiany przegubu wyjmował półoś?

na pewno wyjmował bo wymienial juz membrane w moscie wszystkie uszczelniacze i dalej nie dziala bo pierw twierdzil ze membrana padła. Pompka pompuje ale kontrolka nie chce sie pokazac.

Problem rozwiązany można zamknąć temat.

Czyli ???

Winna wszystkiemu pompka. Moja niby pompowała ale za słabo. Kupiłem używaną i jak ręka odjął.


Najprościej żeby sprawdzić czy winna pompka czy membrana kupić w aptece największa strzykawkę tzw. "Żanetę" podnosimy auto na bok żeby jedna strona była w powietrzu ściągamy przednie koło włączamy jedynkę żeby koła się kręciły plus reduktor 4x4 i dmuchamy strzykawka w wężyk bezpośredni przy moście jak półoś zacznie się kręcić wiadomo pompka do wymiana nawet jeżeli POMPUJE, jeżeli nie membrana.

Jakby ktoś chciał więcej informacji służę pomocą.