Witam wszystkich użytkowników forum. Tak jak znacząca część nowych użytkowników, również i ja zaczynam swoją obecność tutaj od poproszenia o poradę w sprawie usterki. Chodzi mianowicie o problem z odpaleniem mojej Grand Vitary 99r. Jest to wersja z silnikiem Mazdy 87KM. Problem polega na absolutnej niemożności odpalenia samochodu na zimno. Świece Boscha mają nalatane jakieś 40 tysięcy, filtr paliwa został teraz wymieniony. Akumulator naładowany, rozrusznik ładnie kręci. Wygląda jakby nie dochodziło paliwo. Metodą prób okazuje się, że o dziwo samochód odpala(z trudem, ale jednak) po przedmuchaniu przewodu paliwowego pomiędzy filtrem paliwa a zbiornikiem. Metoda wystarcza do następnego poranka
Na ciepło pali z lekkim trudem po kilku obrotach. Mam nadzieję, że dosyć precyzyjnie nakreśliłem sytuację. Proszę o doradzenie jakie następne kroki należałoby wykonać. Dzięki z góry.