Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam.Czy wymiana osłon zewnętrznych przegubów to jakaś skąplikowana sprawa? czy przy tym trzeba demontować sprężyny? Pytam ponieważ nie posiadam ściągaczy do sprężyn a nie wiem czy bez tego się obejdzie.

Ok.Szkoda,że nikt nie odpowiedział.Lewa strona zrobiona.Było łatwo ponieważ lewa półoś jest odkręcana od mostu i nie potrzeba rozpinać zawieszenia.Gorzej z prawą stroną będzie bo tam muszę odkręcić zwrotnicę od amortyzatora i boję się żeby sprężyna nie wystrzeliłą.Muszę chyba użyć jakiegoś ściągacza do sprężyn lub zabezpieczyć ją w jakiś inny sposób.możę ktoś z forumowiczów ma inną radę? Jeżeli tak to proszę o odpowiedź.

Nic Ci nie wystrzeli... Odkręć drążek kierowniczy potem sworzeń, obstukaj spsikaj odrdzewiaczem potem odkrecaj, wszystko ładnie zejdzie, ja mam u siebie sprężyny od W124 i nic nie strzela.

Super.Dziękuję Ci za odpowiedz.Jakby sworzeń nie chciał pójść zawsze można odkręcić zwrotnicę od amortyzatora , sworzeń zostawić .Jeszcze raz dziękuję za odpowiedz.W sobotę zabieram się do pracy.

Kup sciagacz do sworzni. Ja uzywam Yato i juz kilka zdjal i jeszcze kilka zdejmie.
Pamietaj tylko zeby dobrze zacisnac obejmy na oslonach - uzywaj specjalnych cag do tego. Zwyklymi mozna oslabic opaske i peka za jakis czas. A no i smaru nie zaluj :-) No i pamietaj zeby dobrze wbic tak zeby wskoczylo w zabezpeczenie. Pozniej dobrze zloz od strony kola, tak zeby zabezpieczenie bylo na miejscu, ja kiedys nie dobilem i stukalo na zakretach - musialem poprawiac.

_________________
Auto zony.