Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

Regulacja ręcznego w GVI
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=14485
Strona 1 z 1

Autor:  grzech25 [ 22-12-2016, 08:15 ]
Tytuł:  Regulacja ręcznego w GVI

Witam, diagnosta napisał: linka do wymiany. Nie wiem co spowodowało taki wniosek, bo autko staje dęba i to m/w w połowie dźwigni. Moim zdaniem to kwestia regulacji. Może ktoś opisać jak się do tego zabrać?

Autor:  czoboki [ 22-12-2016, 11:15 ]
Tytuł:  Re: Regulacja ręcznego w GVI

Może od spodu widać pęknięcia zwitek albo pancerz się rozpada?

Autor:  grzech25 [ 22-12-2016, 11:23 ]
Tytuł:  Re: Regulacja ręcznego w GVI

czoboki pisze:
Może od spodu widać pęknięcia zwitek albo pancerz się rozpada?


O to chodzi, że oba pancerze wyglądają identycznie i są w dobrym, jak nie nawet w b. dobrym stanie.

Autor:  czoboki [ 22-12-2016, 12:02 ]
Tytuł:  Re: Regulacja ręcznego w GVI

A sprawdzałeś mocowanie przy kołach? Szkoda, że nie zapytałeś diagnosty o co chodzi. Było by prościej :)

Autor:  grzech25 [ 22-12-2016, 12:05 ]
Tytuł:  Re: Regulacja ręcznego w GVI

czoboki pisze:
Szkoda, że nie zapytałeś diagnosty o co chodzi. Było by prościej :)


Żona "diagnozowała" i wróciła do domu z karteczką ;)

Autor:  czoboki [ 22-12-2016, 12:16 ]
Tytuł:  Re: Regulacja ręcznego w GVI

To się teraz "Żona" nazywa??? ;) Druga opcja, że specjalnie ją wysłałeś ;)
Auto przeszło przegląd, czy ta linka to warunek? Jeśli warunek, to ja bym na Twoim miejscu podjechał na tą stację i dopytał o co chodzi. Jesli przegląd klepnięty, to też bym jednak podjechał, bo może faktycznie coś jest na rzeczy. :D

Autor:  grzech25 [ 22-12-2016, 12:28 ]
Tytuł:  Re: Regulacja ręcznego w GVI

Ja grandzią tylko w niektóre wekendy jeżdżę, jak przyczepkę z toną słomy trzeba pociągnąć. "Połówka" na co dzień, to niech i przeglądy robi:) Ale z tym przeglądem to zonk totalny wyszedł, bo sam się nie spodziewałem, że tyle się nazbierało. "Niby linka" to pikuś ale wyszło, że z przodu jedno koło słabo hamuje a jednego - tylnego amora to w zasadzie już nie ma, że o przerdzewiałej misce olejowej nie wspomnę bo miałem ją akurat już w wakacje robić.
Wczoraj hamulce przednie zrobiłem - klocki z prawej wybijać młotkiem musiałem, tak zastane. Tłoczek przeszlifowałem bo też go ruda jadła. Zatem hamulce z przodu zrobione. Zostały amory, nie wiem jak ta linka no i miska, ale jej to sam nie "udźwignę" bo trzeba pół podwozia rozebrać:(

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/