Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

GV 2002 2.0 HDI słaba do 2000 rpm
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=10974
Strona 1 z 1

Autor:  geez [ 08-04-2013, 10:15 ]
Tytuł:  GV 2002 2.0 HDI słaba do 2000 rpm

Witam!
Mam do Was pytanie, zwłaszcza do osób, które użytkowały/-ją GV z silnikiem 2.0 hdi 109KM. Samochód mam od niedawna, ale od pierwszej chwili wydaje mi się, że coś jest nie tak z wkręcaniem się na obroty od tych najniższych, bo od około 2 tys. gdzie zaczyna ciągnąć turbina jest już ok, natomiast ten odcinek od pierwszego do drugiego tysiąca jest jakiś taki...ciężki.
Niestety nie mam możliwości porównania z innym egzemplarzem, dlatego staram się Wam możliwie jak najbardziej, przybliżyć stan rzeczy.
Wyobraźcie sobie taką sytuację - chcecie dynamicznie ruszyć z miejsca i jak to wygląda w Waszych hdi? Bo u mnie wygląda to tak bez względu na to ile wcisnę gazu samochód ruszy ospale, no chyba, że wkręcę go >2000rpm.
Bardzo daję się to odczuć z włączonym napędem 4x4, wczoraj stanąłem na parkingu w śniegu no niech będzie po kostki, tył sobie nie radził, więc dopiąłem i przód chcąc NORMALNIE bez wariacji wyjechać na odśnieżone. Ja wiem, że w śniegu jest ciężej 4 koła ruszyć, ale bez przesady...to nie był sypki piach ani błoto po nadkola tylko mokry śnieg nie sięgający do felg, a mimo to po kolejny spotkała mnie sytuacja gdzie - delikatnie puszczam sprzęgło i równomiernie dodaje gazu i wiecie co się dzieje? Silnik nie jest w stanie pokonać tego obciążenia jakie przysparza mu puszczanie sprzęgła i NIE WKRĘCA SIĘ NA OBROTY, w efekcie czego, zgasł mi. Odpaliłem go, wcisnąłęm w okolice 2tys. puściłem sprzęgło i zaczął kołami mielić, ale czy to jest normalne???

Mam jedynie porównanie do Ferozy 1.6 z lpg i tam nie dość, że samochód słabszy, fakt-trochę mniejszy to tego problemu nie było, niby benzyna chodzi w wyższych przedziałach obrotów, ale znowuż diesel ma większy moment obrotowy, a warunki nie były rodem z off-roadu.

Zaglądałem do filtra powietrza, wygląda na nowy, od spodu tylko kilka tych "żeberek" jest przybrudzonych.
Bardzo liczę na Wasze sugestie, bo nie wiem czy taki jest urok tego silnika czy coś jest nie tak.

Autor:  sewmustaf [ 08-04-2013, 19:22 ]
Tytuł: 

no ja mam podobnie w sumie jak go z mule to nie pójdzie trzeba przy gazować a co do filtra to jak jest troszkę przybrudzony to może nowy nie być .

Autor:  geez [ 08-04-2013, 21:57 ]
Tytuł: 

Kurcze, to smutne to :/
A próbowałeś coś z tym zrobić? A może miałeś okazję porównać inny egzemplarz z takim samym silnikiem?

Autor:  cygi87 [ 09-04-2013, 05:55 ]
Tytuł: 

Witam.
Też maiłem podobny problem, a przyczyna u mnie tego było to, że z tyłu silnika pod interkulerem jest (nie wiem jak to się fachowo nazywa, mówią że to podciśnienie) ale taka pompka z wystającym drucikiem, i koniec tego drucika jest przymocowany do silnika na tak zwane jabłuszko i właśnie to jabłuszko miałem ułamane i też moja suzi była mułowata. Jak to wymieniłem to silnik ożył.

Autor:  geez [ 09-04-2013, 06:54 ]
Tytuł: 

cygi87, ale też była mułowata do momentu załączenia turbo czy cały czas?
Bo u mnie nie ma problemu z osiągnięciem wysokich obrotów tak jak to czasem piszą forumowicze, tylko chodzi mi o ten zakres od obrotów jałowych do około 2000rpm.

Autor:  cygi87 [ 09-04-2013, 09:26 ]
Tytuł: 

U mnie też nie było problemu z osiągnięciem obrotów, ale było takie odczucie jakby brakował mocy, po naprawie tego pękniętego jabłuszka, było odczuwalne że auto zaczęło lepiej chodzić.

Autor:  geez [ 09-04-2013, 09:51 ]
Tytuł: 

Gdyby udało Ci się znaleźć zdjęcie tej części albo zdjęcie silnika ze wskazaniem, gdzie dokładnie ono jest, to byłbym wdzięczny. Próbowałem znaleźć samą część, ale potrzebne jest konkretne nazewnictwo elementu :/

Autor:  cygi87 [ 09-04-2013, 15:34 ]
Tytuł: 

Popatrz na tą aukcję 3116045517 tak to ustrojstwo wygląda chodzi o ten plastik na końcu tego drucika to miałem złamane, jak staniesz przed komorą silnia to jest to zamontowane od strony akumulatora dochodzą tam dwa wężyki z powietrzem, a ten drucik idzie po skosie z tyłu silnika i jest tam przyczepiony na tak zwane jabłuszko. Ja kupowałem cały ten zawór i wykorzystałem tylko ten plastik. Podaje ci nr aukcji jako przykład, bo nie mam jak zrobić zdjęcia.

Autor:  geez [ 09-04-2013, 16:59 ]
Tytuł: 

Trzeba coś demontować, żeby się do tego dostać czy dostęp jest bezpośredni?

Dziękuję bardzo za łopatologiczne wytłumaczenie mi "od czego muchy zdychają" ;)
Jak tylko pogoda się wyklaruje to sprawdzę Twoją sugestię i dam znać czy to to.

Edit: Przyglądałem się opisywanemu przez Ciebie miejscu w poszukiwaniu tej części, no i niestety, tam jest TAK CIASNO, że bez zdemontowania intercoolera ciężko jest mi stwierdzić czy to na co patrzę to zawór podciśnienia :/
Rozumiem, że do wymiany demontaż i tak jest niezbędny?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/