Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam kolegów.
Problem polega na tym , że przy porannym uruchamianiu silnika z układu wydechowego wydostają się kłęby szaro czarnego dymu.
Auto pali na przysłowiowy dotyk.W czasie jazdy jest wszystko ok.Dymi na czarno (przez chwilę)jezeli gwałtownie wcisnę gaz. Wystarczy jednak , że postoi godzinę i przy ponownym odpalaniu znowu pełno dymu po czym w czasie jazdy wszystko ok.
Zastanawiam się czy to może gdzieś w turbinie kapie olej i jak sie go nazbiera to potem jest taki efekt?

Proszę o porady za które z góry kolegom dziękuję.
Pozdrawiam.

Witam.
Po długiej przerwie ale może się komuś przyda - powodem była pęknięta głowica.
Bezawaryjnej eksploatacji dla wszystkich forumowiczów
Pozdrawiam.