Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

tylne drzwi -- zepsuta wewnętrzna klamka
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=38&t=8793
Strona 1 z 1

Autor:  Tomash [ 01-12-2011, 16:27 ]
Tytuł:  tylne drzwi -- zepsuta wewnętrzna klamka

W tylnych prawych drzwiach coś się zepsuło w klamce wewnętrznej, nie otwiera drzwi, odchyla się do końca zakresu (do sztywnego oporu) bez żadnej reakcji. Drzwi otwieralne z zewnątrz, więc nie ma dramatu, niemniej bieganie żeby otworzyć pasażerowi albo zmuszanie go do przeciskania się do lewych drzwi jest troszeczkę denerwujące.

Macie pomysł co mogło pójść? Da się to jakoś samemu bez wyposażonego warsztatu naprawić, czy też jechać do serwisu?

Autor:  malygrzyb [ 01-12-2011, 18:18 ]
Tytuł: 

Najprawdopodobniej załączyło Ci się "CHILD LOCK", jak otworzysz to pod miejscem gdzie jest zamek od drzwi masz taki suwak. Przesuń go i drzwi będą odblokowane od środka.
Obrazek
Mi też kiedyś się tak zrobiło (jak czyściłem drzwi) i wtedy zauważyłem ze w ogóle mam takie coś :P

Autor:  waldis [ 01-12-2011, 19:47 ]
Tytuł: 

malygrzyb pisze:
... i wtedy zauważyłem ze w ogóle mam takie coś :P

No bo po co czytać instrukcję? ;)
A jeśli to nie to, to tapicerka łatwo się zdejmuje i można samemu sprawdzić, czy cięgno się nie wyczepiło.

Autor:  malygrzyb [ 01-12-2011, 20:21 ]
Tytuł: 

waldis pisze:
No bo po co czytać instrukcję? ;)
Tylko kto ma czas na czytanie całej instrukcji ;) . A swoja droga to przynajmniej Dealer powinien podczas odbioru samochodu powiadomić kupującego o takim sprytnym rozwiązaniu chroniącym niesfornych pasażerów siedzących z tyłu, mnie niestety nie poinformował :? wyszło w praniu jak zwykle :)

Autor:  Tomash [ 01-12-2011, 22:13 ]
Tytuł: 

malygrzyb pisze:
Najprawdopodobniej załączyło Ci się "CHILD LOCK", jak otworzysz to pod miejscem gdzie jest zamek od drzwi masz taki suwak. Przesuń go i drzwi będą odblokowane od środka.

DZIĘKI!

Dokładnie to było. Co prawda w mojej wersji nie ma tam żadnej etykiety, ale po przesunięciu plastikowej końcówki do górnej pozycji drzwi znowu są otwieralne od wewnątrz :D

Miałem właśnie taką nadzieję że to jakaś pierdoła albo przeoczenie z mojej strony, nie załatwiałem sixie takich przejść żeby cięgno mogło się zerwać albo spaść.

Autor:  Avalanche [ 01-12-2011, 23:50 ]
Tytuł: 

I potem baby mówią, że faceci jak dzieci :P

Autor:  waldis [ 04-12-2011, 21:03 ]
Tytuł: 

malygrzyb pisze:
... A swoja droga to przynajmniej Dealer powinien podczas odbioru samochodu powiadomić kupującego o takim sprytnym rozwiązaniu chroniącym niesfornych pasażerów siedzących z tyłu, mnie niestety nie poinformował :? wyszło w praniu jak zwykle :)

Widać dealer założył, że miałeś wcześniej Poloneza, któremu takie rozwiązanie było nieobce, więc nie chciał się narazić na kpiny :P

Autor:  Tomash [ 04-12-2011, 22:43 ]
Tytuł: 

Ja bym jednak wolał żeby dealer nie streszczał mi instrukcji tylko skupiał się na tym, co (w teorii) umie najlepiej: dobraniu wozu do potrzeb i portfela :)

Autor:  malygrzyb [ 05-12-2011, 00:12 ]
Tytuł: 

waldis pisze:
Widać dealer założył, że miałeś wcześniej Poloneza, któremu takie rozwiązanie było nieobce, więc nie chciał się narazić na kpiny :P
Może masz rację :), chociaż poloneza nigdy nie miałem, za to ojciec tak, ale byłem na tyle grzecznym dzieckiem :P, że nigdy nie próbowałem wysiadać z pędzącego samochodu :szalony: , wiec wspomniane wyżej rozwiązanie nigdy nie było używane dlatego się o nim zapomniało...
Tomash pisze:
Ja bym jednak wolał żeby dealer nie streszczał mi instrukcji tylko skupiał się na tym, co (w teorii) umie najlepiej: dobraniu wozu do potrzeb i portfela :)
Streszczenia się przydają :) (dzięki nim miałem pozytywną ocenę z polskiego w podstawówce :P) a dealer (w praktyce) potrafi tylko dobrać się do naszych portfeli :zly:

Autor:  SX4ever [ 05-12-2011, 00:26 ]
Tytuł: 

Cytuj:
...tylko skupiał się na ... dobraniu wozu do potrzeb...

:D ... z ulic zniknelo by wowczas prawdopodobnie 90% SUV-ow i rasowych terenowek, a i w innych segmentach spodziewalbym sie sporych przetasowan...

Wracajac do tematu, sprzedawca powinien moim zdaniem objasnic tylko podstawowe elementy obslugi, zwracajac uwage na ewentualne roznice w stosunku do "typowego" samochodu innych marek, a wiec udzielic tylko niezbednych informacji potrzebnych do bezpiecznego przejazdu z salonu do domu i "podpowiedziec" jak otworzyc wlew paliwa, bo znajac zycie w drodze do domu trzeba bedzie odwiedzic jeszcze stacje paliw.

Powinien rowniez udzielic informacji o ktore zostanie zapytany, ale nie powinien odbierac klientowi przyjemnosci i obowiazku przewertowania w domu instrukcji obslugi pojazdu

Autor:  Tomash [ 05-12-2011, 11:39 ]
Tytuł: 

SX4ever pisze:
:D ... z ulic zniknelo by wowczas prawdopodobnie 90% SUV-ow i rasowych terenowek, a i w innych segmentach spodziewalbym sie sporych przetasowan...

E tam. Skoro ludzi na nich stać (portfel), a ich najważniejszą potrzebą jest lans ;)

SX4ever pisze:
Powinien rowniez udzielic informacji o ktore zostanie zapytany, ale nie powinien odbierac klientowi przyjemnosci i obowiazku przewertowania w domu instrukcji obslugi pojazdu

O to to!

Autor:  marius [ 05-12-2011, 20:55 ]
Tytuł: 

Tomash pisze:
Ja bym jednak wolał żeby dealer nie streszczał mi instrukcji tylko skupiał się na tym, co (w teorii) umie najlepiej: dobraniu wozu do potrzeb i portfela :)

Dobra teoria. Mnie sprzedawca wręcz oszukał (a ja naiwny i niedoświadczony w kupowaniu nowych aut dałem się podejść) i do dziś przeklinam dzień w którym trafiłem do salonu suzuki w moim rodzinnym mieście. W obowiązkowym wyposażeniu kupującego w tym salonie powinien być dyktafon. Taka nasza rzeczywistość polska, a niby mało ludzi kupuje nowe auta wiec powinni klienta prawie nosic na rekach, szczególnie w suzuki bo marka popularna to to nie jest. Wybaczcie, może dywagacja nie w temacie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/