Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Kiedy powoli podjeżdżam np. pod garaż i zatrzymuję się to piszczą mi hamulce. Jaka może być tego przyczyna? Oprócz tego zauważyłem, że dość mocno pylą mi części ścieralne hamulców przednich kół. Felgi po dwóch dniach są w kolorze brunatnym.
Może ktoś podzieli się swoimi spostrzeżeniami na ten temat.

Widocznie masz niskiej jakości klocki. Jakie ostatnio zakładałeś ?

Klocki mam te same od czasu zakupu auta w salonie.
Samochód ma przejechane 11 tyś km.
Jakie ewentualne klocki polecasz na wymianę obecnych, fabrycznych?

Poszukaj na forum, temat znany od 5 lat...

Na Forum pomagamy sobie nawzajem pogłębić wiedzę o Suzuki.
Zamiast odsyłać do tematów pisanych przez 5 ostatnich lat byłoby sympatyczniej przeczytać jak sobie ktoś z tym problemem poradził.
Czy ASO uznaje wadę i na gwarancji wymienia klocki?
Jeśli nie to jakie byłyby najlepsze zamiast fabrycznych?, itd.

EBC Greenstuff . Znacznie lepiej hamują i mniej pylą. Takie mamy obecnie założone przód i tył. SX4 1,6 120KM 4x4 MY2010 - kupowałem w marcu w ebc24.pl
tarcze przód D1538 175zł sztuka
klocki przód greenstuff DP21925 242zł
klocki tył greenstuff DP21193 199zł
Tarcz z tyłu nie wymieniałem.

Co do piszczenia, to zazwyczaj jest kwestia brudnych zacisków i braku pasty miedzianej. To nie jest pisczenie powierzchni o powierzchnię, tylko wpadanie w drżenie kloców. Co do pylenia to nie jest kwestia złych albo dobrych klocków. Bardziej pylą miękkie (szybciej się ścierają, IMHO lepiej hamują, mniej zdzierają tarczę), mniej pylą twarde ale bardziej prują tarczę.
Ja nad greenstuffami bym się zastanawiał, bo miałem porównanie z ferodo w tym samym aucie i oba zestawy hamowały na tyle świetnie, że nie wyłapywałem różnicy. Wyłapałem za to ponad 100pln w portfelu.
Co do wymiany, to ja ostatnio założyłem komplet na przód (klocki+tarcze) BOSH, były nieco tańsze od fabrycznych TRW o ile pamiętam, około 450-500pln+100pln za wymianę. (w ASO chcieli 1,4kpln buahahaha...)
Hamują równie dobrze jak fabryczne, pylą ciut mniej, lepiej zużywają tarczę (tzn. fabryczne robiły dość głębokie "rowy" po obwodzie, a te mają tarczę gładką jak szkło) co ma znaczenie jak bede zmieniał następne klocki, szybciej się dotrą. Ogólnie, polecam zestaw BOSH.

Dzięki za poradę. Może masz jeszcze wiedzę czy ASO na gwarancji usuwa te piski? Smarowanie, wymiana, itp.

ZTCW, w pierwszym roku od zakupu do jakiegoś normalnego przebiegu niektóre ASO poczuwają się i podciągają pod naprawy gwarancyjne rzeczy zwykle wykluczone w warunkach gwarancji.
Jeżeli te 11 000 km masz zrobione od zakupu np. w zeszłym roku, to jest szansa, ale to nie reguła. Zależy jak pogadasz i na kogo trafisz.

U mnie coś raz robili z piszczącymi hamulcami, potem już nie.
Pomogła zmiana klocków.
Możesz też poczytać wcześniejszy wątek, który tak ładnie zignorowałeś powyżej viewtopic.php?t=1688

to nie do końca jest tak. Na pewno miękkie są mniej trwałe i bardziej pylą. Ale odnośnie hamowania to już różnie bywa. Greenstuffy nie są bardziej twarde/miękkie niż std. Są wykonane z innego materiału i pył z nich mniej osiada na felgach, albo dlatego że jest jaśniejszy to mniej go widać . Starczają podobnie jak inne - w Outlanderze było to na ok. 40kkm, bo tylko w nim dojechałem nimi do końca.

Dzięki Avalanche:) Celny link to dobra pomoc:)
A co to znaczy ZTCW?
Najgorsze jest to, że moje hamulce nie piszczą regularnie. Jadąc do ASO mogą nie zapiszczeć i będzie konsternacja w warsztacie.
W każdym razie badzo dziękuje za wszystkie porady. Wiem już jak się poruszać w tym temacie.

Sprawdziłem w papierach.
Na pierwszym przeglądzie (tym po 15 000 km) przeczyścili mi bezpłatnie. Wcześniej byłem tam na jakiejś "akcji zima" czy "wiosna" i zgłosiłem to + skrzypiące gumy. Przekonserwowali jedno i drugie.
Ale na drugim przeglądzie (po 2 latach) już musiałem zapłacić za czyszczenie. Wtedy też dowiedziałem się od mechanika, że za twarde są klocki do tarcz i, że podobno ten problem już nie występuje w nowszych rocznikach. Jeżeli u ciebie występuje, to nie wiem jak to już jest.

U mnie czasami piszczały i tylko jak dojeżdżałem do krawężnika itd. przy prędkości 3-10 km/h.
Po 60 tys. km zmieniłem z fabrycznych TRW na Ferodo i jest OK.


ZTCW - z tego co wiem

Mam ten sam moment piszczenia klocków, czyli podczas ostatniej fazy zatrzymywania się.
Ciekawe, że po porannym wyjeździe z garażu nie piszczą. Dopiero po powrocie po całym dniu chociaż auto większość dnia stoi na parkingu.
Zobaczymy jak się zachowają panowie w ASO...
Chyba im zależy bym robił u nich przeglądy.

dobry bajer nie jest zły. Zawsze to sugestia, że teraz niby lepiej To samo słyszałem w Mitsubishi jak klocki buczały przy hamowaniu. W nowych też buczały

Zgadza się co piszesz o Greenstuff. ja opisałem generalną zasadę o zestawach std. Jeżeli komuś bardzo przeszkadza brudzenie kół i warte to jest dla niego 100-200pln to spoko może zapodać sobie GS. Z tym starczaniem to już jest różnie. Z moich doświadczeń wynika, że "pod różną nogą" te same klocki w takim samym aucie, na takich samych trasach (ważne!), zasięg może być od 15kkm do 60kkm na jednym kpl klocków. No i jeszcze, zauważyłem też, że lepsze hamulce prowokują do dynamiczniejszej jazdy, a co za tym idzie to oznacza szybkie "pożeranie" klocków. Dla porównania np. w Felicji przejechałem na klockach 70kkm a tam było aż 64KM Więc jeździłem jak to w Skodzie 1,9D, tylko kapelusza mi brakowało.

Wie ktoś może jakie w naszych suzukach są montowane oryginalne tarcze hamulcowe na przodzie? Czy jak klocki są TRW to i tarcze są tego samego producenta? Dzwoniąc do ASO słyszę tylko że to są Smarki SUZUKI hehe Chciałbym kupić takie same bo w moim przypadku się świetnie sprawują. Wytrzymały 100kkm

Witam,
Jestem świeżo po przeglądzie po 7-latach (przejechane równo 70 kkm).
Zgłosiłem m.in. problem piszczących przednich hamulców.
Pierwszy komplet klocków miałem wymieniany po ok. 25 kkm (nieco naciągana była ta wymiana). I na tym komplecie przejechałem 45 kkm.
Pan mechanik z ASO po oględzinach stwierdził, że powodem piszczenia przednich hamulców jest blaszka kontrolna i klocki należy wymienić (tylko klocki), grubość klocków wynosiła ok.4 mm.
Jezeli Pan mechanik tak twierdzi, to należy tylko z nim sie zgodzić.
"Przecież chodzi o moje bezpieczeństwo".
I tu po wymianie pojawia się problem, albo i nie.
Wsiadam do samochodu i wykonuję próbne hamowanie, a pedał hamulca wpada w podłogę.
Zawołany Pan majster stwierdza, że klocki muszą się ułożyć i nic nie można na to poradzić.
Przejechałem od tego czasu kilkadziesiat kilometrów, wykonując awaryjne hamowania, o ile sytuacja na drodze na to pozwalała. I cały czas podczas hamowania pedał "wpadał" w podłogę. Po kilkakrotnym naciśnięciu na pedał " utwardzał" się.
Moje pytanie brzmi: jak długo klocki będą się układały i czy opisane zjawisko
jest normalne.
Pzdr.
Rom
SX4 1.6 4WD

Zapadanie sie pedalu hamulca nie ma moim zdaniem nic wspolnego z jakimkolwiek "ukladaniem sie klockow", tylko z zapowietrzonym ukladem hamulcowym.
Nie rozumiem jak ASO(!) moze samochod w takim stanie wypuscic na ulice.
Sytuacja na pewno nie jest normalna i to niezaleznie od tego, czy powodem jest domniemywane przeze mnie zapowietrzenie ukladu, czy tez cos innego...

Podjechalbym do innego warsztatu i zlecil sprawdzenie i usuniecie usterki, a Panu Majstrowi z ASO przedlozyl rachunek.

TO NIE JEST NORMALNE
Normalne jest jak po wymianie klocków pedał wpadnie, bo tłoczki były na max cofnięte w zaciskach. Jednak po 3-4 pompnięciach pedał powinien się ustalić na normalnej wysokości. Klocki do tarcz się docierają przez kilkadziesiąt hamowań, zanim na 100% będą hamowały. Do tego czasu hamowanie może być nieco słabsze. Ciągłe wpadanie pedału w podłogę i jego twardnienie, a do tego nie hamuje jak należy i jest jakby "gumowaty" to zapowietrzony układ. Z drugiej strony, przy zwykłej wymianie klocków nie ma prawa układ się zapowietrzyć.
PS
Sprawdź czy nie ubywa płynu, żebyś się nie zdziwił.
A najlepiej prosto do porządnego warsztatu jak pisał kolega Avalanche, hamulce to nie żarty!

ewidentne objawy zapowietrzenia hamulców

Dzięki za wyjaśnienia.
W poniedziałek jestem z powrotem w ASO.
Pzdr.
Rom
SX4 1.6 4WD