Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam, pytanko polakierowanie wnętrza klosza na czarny mat jak :



jest równe z problemami ?z misiakami ? gwarancja suzuki (przy przegladzie) ?? (mysle o kupnie drugich kloszy i zachowaniu tych orginalnych)
Patrząc na moje autko :

Kolor czarny wnętrza kloszy (szczególnie jego skrajne części ) pasowałby do wlotów, listw.
Ale z drugiej strony problemy nie są mi potrzebne, wiec czy jako odbłyśnik służy tylko ta część ruchoma lampy ?? Czy jeśli osobiście zdemontuję lampę i zamontuję drugą serwis dopatrzy się w tym utraty gwarancji (widoczne ślady odkręcania śrub) ? ? Może ktoś już rozmyślał nad tym rozwiązaniem i jest w fazie prac ?? lub uznał żę za dużo "-" ma to rozwiązanie. Proszę o waszą opinię
Wydaje mi się że od strony technicznej to nie jest jakiś wielki problem, rozczepienie klosza od lamp, następnie wyciągniecie chromowanej wkładki, proces lakierowania (proszkowe np ) następnie montaż i tylko się cieszyć wyglądem (oczywiście jak komuś się podoba). Mi osobiście podoba się wersja bez brewek.
Czekam na wasze opinie i sugestie. Pozdrawiam

Według mnie nie powinno być problemów. No może poza ASO, jakbyś jakąś niesprawność świateł zgłaszał. W Clio miałem oryginalnie tło czarne. Jak nie ruszysz klosza i odbłyśnika, to nie wpłyniesz na parametry świecenia i diagnosta też się czepiał nie będzie. To i miśki też się nie czepią. Co innego brewki, ale jak piszesz, nie przewidujesz ich (mnie też się nie widzą) więc niema problemu.

O gustach się nie dyskutuje. Uważam, że jakiekolwiek niepotrzebne ingerencje w sprawne urządzenia, w tym przypadku reflektory mogą spowodować przykre usterki. Miałem smutne doświadczenia z ASO Fiat gdy zarzucono mi, iż rzekomo odpryśnięta farba (cecha) na korku spustowym spowodowała wyciek oleju ze skrzyni(wyciekał przez półosie). Mnie osobiście taka przeróbka się podoba, wyróżnia auto i ładnie kontrastuje z każdym kolorem nadwozia.