Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam.
Kupiłem opony Bridgestone Turanza T005 205/60R16 92H AO do Suzuki SX4 120 KM 4x4.
Zakupu dokonałem w sklepie Inter Cars.
Całość przebiegła bardzo sprawnie. Na drugi dzień po zamówieniu mogłem odebrać opony.
Wytłoczona data produkcji pokazywała 0323, a więc 3 tydzień stycznia tego roku.
Zastanowiła mnie jednak informacja na oponie dotycząca kraju produkcji. Made in Spain.
Hiszpania jest wśród krajów Europy, która posiada fabrykę japońskiej marki Bridgestone.
Tylko dlaczego dostawca przysyła do sklepu Inter Cars opony z Hiszpanii skoro fabryka pod Poznaniem produkuje takie właśnie opony?
Może ktoś z Forumowiczów posiada jakieś informacje na ten temat?
Gdzie leży problem by nie zamawiać opon w Poznaniu tylko importować i płacić za transport przez pół Europy?
Czyżby hiszpańskie opony Bridgestone Turanza to jakościowo kiepska taniocha, z gorszej mieszanki gumowej?
Będę wdzięczny za podpowiedzi.

To bardziej kwestia jakie rozmiary produkuje się w danej fabryce. A co powiesz na Dębicę Made in Germany ?
Duże fabryki działają na wielką skalę i miejsce produkcji zależy od wielu czynników.
Pozdrawiam

W jakim sensie jest to pytanie o Dębice?
Ma coś wspólnego z moim postem?
Myślę, że Poznań produkuje wszystkie rozmiary.
Jeśli ktoś z Was jeździ na hiszpańskiej Turanzie to proszę o podzielenie się opinią.

Chodziło mi tylko o porównanie. Polska Dębica produkowana u naszych zachodnich sąsiadów to ekonomicznie dopiero dziwna sprawa, a jednak tak się zdarza. Jak uruchamia się partię produkcyjną w danym zakładzie to jest ona duża.

Czytam i się się dziwię tej dyskusji.
Opisy na oponie to kwestia zastosowanej matrycy (która kosztuje majątek), a mieszanka gumy na oponę w danym modelu jest ściśle określona i wytłoczone napisy nie wpływają na jej trakcję.
To jak dyskusja o wyższości świąt .......

_________________
sedici 4x4 1,6 benzyna 120 kucyków

Nie wczytałeś się dobrze w naszą dyskusję.
Nie chodzi o maszynę do wytłaczania napisów na oponie jak i o same napisy tylko o sprzedaż hiszpańskich opon na polskim rynku skoro mamy filię Bridgestone w Poznaniu.

Ta Hiszpańska matryca do opon równie dobrze będzie tłoczyła opony we Francji, Niemczech czy Poznaniu lub u byłego sołtysa z Pcimia (chociaż z tym ostatnim to nie dam głowy czy na pewno)
Ps. czy widziałeś jak się robi opony, bo ja tak.

_________________
sedici 4x4 1,6 benzyna 120 kucyków

Masz poważne kłopoty czytania ze zrozumieniem.
Z Twoich odpowiedzi nie będę miał pożytku.

Zapytaj w InterCars

Skąd wiesz że Poznań robi wszystkie rozmiary? Założę się że nie wszystkie, tylko pewnie jak grupa GY. Większe rozmiary w Niemczech (niezależnie czy to Dunlop, czy Dębica, czy inne). Mniejsze w Polsce, albo Słowenii, też niezależnie od marki.

Właśnie nie wiem, ale to już jest jakaś konstruktywna podpowiedź:)

A skąd masz pewność, że Made in Spain jest zgodne z rzeczywistością?

Jeśli będziesz miał możliwość zwiedzenia produkcji w Hucie Szkła w Polanicy - polecam. Tam dowiesz się, że owa huta produkuje to, co sobie klient zażyczy. A klienci są z całego świata. I teraz najlepsze: huta klei metki/etykiety - jak zwał, tak zwał - takie, jakie sobie klient zażyczy i masz na ich wyrobach Madie in Japan, Made in USA, Made in Germany itp. itd. Więc przedmiotowe opony pewnie są ulepione w Poznaniu... albo i nie, tylko nie wiem, skąd podejrzenie: "Czyżby hiszpańskie opony Bridgestone Turanza to jakościowo kiepska taniocha, z gorszej mieszanki gumowej?"
To zupełnie tak samo, jak ktoś się będzie podniecał kodem kreskowym 590xxxxxxxxxxx - niby "jestem z Polski". Owszem: na pudełku był taki kod i chyba tylko to pudełko było z polskiej makulatury, a na zawartości Made in China, więc wita, rozumita...

_________________
oilclub.pl - Towarzystwo Wzajemnej Adoracji Olejowych Dewiantów i Onanistów

To ciekawe, że huta sama przekazuje taką wiedzę zwiedzającym. Odbieram to w kategoriach spisku jaki wykryłeś;) To oczywiście na marginesie.
"Pewnie, albo nie" - to się zdecyduj.
Daj sobie spokój z rynkowymi przykładami.
Pytanie było skierowane do kierowców, którzy założyli hiszpańskie opony Bridgestone po zakupie na terenie Polski.

Kapitan Sowa na tropie... skoro jesteś taki mądry i każą odpowiedź traktujesz jako zaprzeczenie twojej teorii - trudno, śledztwo musisz prowadzić dalej sam. Tylko że większość użytkowników ma gdzieś, w jakim kraju (teoretycznie) wyprodukowano opony. Kupują, zakładają i jeżdżą i nie rozbijają goowna na atomy

_________________
oilclub.pl - Towarzystwo Wzajemnej Adoracji Olejowych Dewiantów i Onanistów