Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam kolegów temat wahaczy był już tutaj poruszany więc pewnie będę się powtarzał ale mam pytanie.
Mianowicie jakiś czas temu wymieniłem wahacze na nowe, bo stare umarły. Niestety nowe wahacze firmy TRW po około 3 latach i przejechaniu około 25000 km te również zaczynają umierać, padają sworznie kulowe tzw. jabłuszka przy kole po prostu dostały już luzu i to sporego. Chciałbym zakupić wahacze jakiejś innej firmy i pytanko jeśli ktoś wymieniał to na jakie, jakie firmy polecacie co wytrzyma trochę dłużej niż 25000 km. Dzięki za podpowiedzi.

Też jestem po wymianie na TRW zobaczymy na jak długo wystarczą , natomiast kiedyś jak kupowałem SX4 sprzedający mówił mi aby nie bawić się w firmowe i polecał z firmy Japanparts.

No cóż do tej pory nie byłem zwolennikiem części od mało znanych firm ale po tych wahaczach chyba dam się przekonać i spróbuję jak nie japanparts to może coś innego. Jak widać nie zawsze znane i firmowe znaczy dobre 25000 to trochę za mało jak na TRW i moją jazdę.

To co ci podałem to jest info od gościa co robił w serwisie i tylko na tych chodziło im najdłużej , a co do ceny to chyba jednak coś jest na rzeczy bo kosztują drożej i to znacznie niż TRW . Ja u siebie miałem założone jakieś taniochy przez sprzedawce i posypal sie sworzeń prawy , oraz tuleje były strasznie naderwane aż sam się zdziwiłem podczas demontażu . przejechałem na nich też ok 20000km. Założyłem teraz TRW bo mam z tą firmą miłe doświadczenia jeżeli chodzi o elementy zawieszenia do OPLI.

No bez żartów, chcecie mi powiedzieć że jak wam strzeli sworzeń wahacza to wymieniacie całe wahacze zamiast wymienić sworzeń za 25 złotych.

Do szanownego kolegi Toni777 poniżej wrzucam zdjęcie z zaznaczonym elementem który umiera bynajmniej u mnie już drugi raz. Z tego co wiem element ten jest niewymienny jeśli to jest rzeczony sworzeń wahacza i da się go wymienić i kolega podpowie jak to zrobić to przyjadę i osobiście kolegę wycałuje, bo to faktycznie wielka oszczędność. Jak jednak pisałem ten element jest raczej nie wymienny stanowi po prostu część wahacza.

Podczas jazdy ze skręconymi kołami dało się u mnie na dziurach usłyszeć jakieś stuki z przodu. Na przeglądzie zawyrokowali, że sworzeń wahacza z przodu już ma delikatny luz ale mówili, że niby nic pilnego, jeszcze spokojnie można zimę przejeździć. Ja tak jednak nie lubię. Kupiłem oba nowe i w piątek mechanik mi je wymienił. Były oryginały jeszcze, wytrzymały 89000km. Oryginalne to jakiś chory wydatek. Lemfordery mają w pudełkach TRW a TRW podobno są kiepskie. Nie wytrzymują za dużo. Kupiłem więc byle jakie i zobaczymy ile wytrzymają. Padło na wahacze Ashka. Są śmiesznie tanie, wymiana też drogo nie wychodzi więc zaryzykowałem. Dam znać ile wytrzymają. Na razie wszelkie stuki na dziurach zniknęły. Mechanik mówił, że oba wahacze już były nieźle wywalone. To ja nie wiem jak mi ten przegląd robili skoro sam ich prosiłem, żeby poszukali dobrze z przodu bo coś już tam chyba słyszę.

_________________
SX4 1.6 107KM 4x4

Do japończyka nie kupuje się części niemieckich marek, takich jak np. TRW. W takich firmach w ogóle nie zwracają uwagi na jakość w takich przypadkach. To zawsze jest tani chińczyk, tylko drogo sprzedany. Niestety trudno polecić coś konkretnego, ale niema sensu przepłacać za jakieś Lemfordery.

Do europejskich moich aut, zawsze Lemforder jest pierwszym wyborem. Tutaj właśnie słyszałem, że to nie ma sensu stąd ta egzotyczna dla mnie Ashika. Jest to coś warte?

_________________
SX4 1.6 107KM 4x4

Trudno mi coś dokładnie powiedzieć o Ashika. Nie mam większych doświadczeń, ale pewnie jest jak i z większością części, czyli jak się trafi.
Z takich marek typowo do skośnookich, to Blueprint jest dość pewny, ale chyba też nie tani. Niby to też marka niemiecka (Febi/Bilstein), ale z jakiegoś powodu, do azjatyckich aut stworzyli osobną markę.