Witam, miałem ten sam dylemat po zakupie auta. W zasadzie do tej sprawy warto podejść indywidualnie, ja podjechałem na podnośnik i sprawdziłem jak tam ruda sobie radzi z blachą. Fabrycznie jest autko jakoś tam zabezpieczone chociaż nie tak dobrze jakbyśmy sobie wymarzyli, trochę powierzchniowej rdzy na elementach zawieszenia co nieczynni tragedii a w zasadzie normalka, reszta podwozia miło mnie zaskoczyła.
Pojechałem do znajomego, umyłem podwozie i newralgiczne punkty popsikałem masą do konserwacji podwozi.
W zasadzie zrobiłem to profilaktycznie a nie z konieczności i dodam że auto miało w tedy 3 lata i jest kilka lat młodsze od Twojego.
Dodam że po każdej zimie jadę umyć podwozie z soli (20 zł) i zerknąć co tam się dzieje, jest dobrze
Warto gdyby ktoś z "Twojego rocznika" lub starszego napisał jak się jego auto broni przed rudą