Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=38&t=15960
Strona 1 z 1

Autor:  Tomash [ 08-01-2018, 18:17 ]
Tytuł:  Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

Uszanowanko, może ktoś z was miał już taki problem.

Problem jest taki że z klimy ucieka czynnik. Po drugim nabiciu w tym samym sezonie poprosiłem mój ogólny serwis (który jest dobry w regularnych czynnościach i mechanice) o sprawdzenie szczelności. Podobno obwód klimy był kilka godzin poddawany wysokiemiu ciśnieniu i nie udało się stwierdzić wycieku -- a po odebraniu samochodu ponownie, w ciągu dwóch tygodni, klima coraz słabiej chłodziła aż wcale.

Jeśli ktoś miał taką sytuację -- co to było?

Polecacie może jakiś serwis w Warszawie lub okolicach, specjalizujący się w klimatyzacjach?

Suzuki SX4, rocznik 2007, 196kkm przebiegu.

Autor:  macioo [ 08-01-2018, 18:43 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

Trzeba nabić z dodatkiem widocznym w świetle UV. Wtedy bez problemu znajdą nieszczelność. Myślę, że każdy serwis specjalizujący się w klimatyzacji to zrobi.
Jeżeli czynnik ucieka dwa tygodnie, to znaczy, że nieszczelność jest niewielka. Bez UV trudno taką znaleźć.

Autor:  piotr6 [ 21-03-2018, 19:46 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

Moim zdaniem chłodnicą może nie wyciekać ani wężami -ale może być tak ze sprężarką może być wyciek tak dość często bywa że wszystko jest ok nie możemy zlokalizować ,a okazuje się że sprężarka przepuszcza i z tygodnia na tydzień przestaje chłodzić klima

Autor:  sedik [ 21-03-2018, 21:51 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

Witam, w poprzednim aucie miałem dokładnie to samo co Tomash.
Po wydaniu ponad 500 zł na różne domniemane uszkodzenia instalacji znalazł się fachowiec z prawdziwego zdarzenia.
Po 8 latach zaczęła przepuszczać sprężarka (na wale) ale tylko w czasie pracy, klima działała po nabiciu kilkadziesiąt godzin :(
Dodawanie jakichkolwiek uszczelniaczy do czynnika niemiało sensu.
Polecam kogoś kto napełni układ azotem z dodatkiem barwnika UV, bo urządzenie do nabijania klimy nie wykazywało jakichkolwiek nieszczelności :szok: (wytwarza próżnie)

Autor:  sedik [ 02-04-2020, 16:12 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

Dzisiaj sprawdzałem klime w moim sedici, nic niebyło grzebane od nowości 7 lat. Ciśnienie w instalacji książkowe i działa jak należy :D
Czy warto w takim razie corocznie (jak zalecają fachowcy) narażać się na koszty, ewentualnie trafić na "Janusza" który coś tam spieprzy :(

Autor:  Jaczek [ 02-04-2020, 17:25 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

miałem ten sam dylemat niecały rok temu .... żeby sprawdzić ile brakuje czynnika trzeba wyssać go z układu i zważyć mi brakowało pare gram (byłem przy tym więc widziałem jak to robi) nabił mi na nowo czynnik tyle ile ma być zapłaciłem 115zł i klima dużo lepiej chłodziła (ozonowanie robię sam) kazał przyjechać za trzy lata na podobną operację .... więc chyba warto co jakiś czas dobić klimę ....

Autor:  sedik [ 02-04-2020, 19:04 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

Jaczek pisze:
.... żeby sprawdzić ile brakuje czynnika trzeba wyssać go z układu i zważyć ....
Znalazłem filmik w tym temacie
https://www.youtube.com/watch?v=WGthlpuaeQI

Autor:  Jaczek [ 03-04-2020, 15:47 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

no jeśli jest taki fachowiec co jest w stanie ocenić ilość czynnika po sprawdzeniu ciśnienia w układzie to chyba dobrze.... mi od razu powiedział że nie jest wstanie ocenić ile jest czynnika podpiął maszynę i zaczął cały proces około godziny to trwało

Autor:  mały v8 [ 03-04-2020, 17:09 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

Do założyciela tematu, to obstawiam sprężarkę albo skraplacz "chłodnice". Teraz ekrany w skraplaczach robią z tak cienkiej blaszki, że np w Volvach wytrzymują 3 lata i robią się mikro otworki. Sprężarka tez potrafi zrobić taki numer że jak zatrzyma się w jednym punkcie to jest szczelna , a w innym lekko puszcza, i tak z czasem cenny gaz wyleci z układu.

Autor:  tomo19811 [ 10-04-2020, 11:41 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

Jaczek pisze:
miałem ten sam dylemat niecały rok temu .... żeby sprawdzić ile brakuje czynnika trzeba wyssać go z układu i zważyć mi brakowało pare gram (byłem przy tym więc widziałem jak to robi) nabił mi na nowo czynnik tyle ile ma być zapłaciłem 115zł i klima dużo lepiej chłodziła (ozonowanie robię sam) kazał przyjechać za trzy lata na podobną operację .... więc chyba warto co jakiś czas dobić klimę ....


Możesz po krótce objaśnić jak długo i czy wykonujesz ozonowanie , chcę zbudowac ozonator {pełno opisów w sieci} , nigdy nie ozonowałem samochodu a mam uciążliwy zapach do usunięcia . Jeżeli sam zbudowałeś ozonator to w oparciu o jaki moduł ? Czy efekt w postaci zniknięcia zapachu następuje natychmiast? Pozdrawiam.

Autor:  sedik [ 10-04-2020, 16:41 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

Jeśli chodzi o ozonator to ja od około dwóch lat używam coś takiego. Dorobiłem do tego obudowę (pudełko plastikowe z Obi) i wentylator. Spełnia swoje zadanie znakomicie :D
https://pl.aliexpress.com/item/32961402 ... web201603_

Autor:  rezon [ 11-04-2020, 08:15 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

obudowa z tworzywa czy malowana nie jest zalecana. Ozon jest agresywny. Ja budowałem na 230V - używam również do pralki czy łazienki. Również kupowałem na Aliexpress, do tego na kawałki stali z Allegro, dwa wentylatory 230V, włącznik. i działa... po 15 minutach pracy ozonatora to min.30 min wietrzenia, a i tak później czuć ozon.
Obrazek
Przed ozonowaniem demontuję filtr kabinowy, ustawiam obieg wewnętrzny. A po ozonowaniu zmieniam filtr na nowy.

Autor:  sedik [ 11-04-2020, 11:28 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

rezon pisze:
obudowa z tworzywa czy malowana nie jest zalecana. Ozon jest agresywny....

Nic się plastikowej obudowie niestanie a jest bezpieczniejsza od metalowej która przewodzi prąd.
:uwaga: na elektrodach ozonatora jest napięcie kilku tysięcy wolt.
Mała walizeczka na narzędzia z grubego tworzywa będzie ok i odpadnie nam uziemianie obudowy urządzenia które potrafi zabić lub nieźle popieścić :szok:

Autor:  rezon [ 11-04-2020, 14:13 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

Te kilka tysięcy volt ma znacznie bliżej do drugiej elektrody o przeciwnym potencjale niż do obudowy ;). Jak jest dobrze zbudowane to nic się tam na obudowie nie powinno pojawić - przecież elementy wewnątrz są mocowane, a jeśli nawet coś by się tam pojawiło, to cały dom mam chroniony różnicówką. btw elektryka prąd nie tyka ;) . Dla większego bezpieczeństwa można to uziemić. Z uwagi na agresywność ozonu zdecydowanie polecane są metalowe i niemalowane obudowy, a nie z tworzyw czy malowanej stali.

Autor:  mały v8 [ 11-04-2020, 15:08 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

Ozonowanie przy obsłudze klimatyzacji kosztuje ok 40-50 pln, to po co budować takie "spawarki" żeby na koniec zostać [cenzura]..ty prądem :lol: . Jak odpływy są drożne, filtr wymienia się regularnie, i klimę włącza się co jakiś czas profilaktycznie, to w samochodzie nic nie capi. Czasem można takie kadzidło postawić, też świeżo robi się na jakiś czas.

https://allegro.pl/oferta/wurth-klima-o ... 6043089602

Autor:  sedik [ 11-04-2020, 15:13 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

Nic nie pomoże róznicówka w domu jak korzystam z 12V w samochodzie :)
Nie każdy "domowy elektryk" ma doświadczenie z wysokim napięciem.
Gdyby ozon był aż tak agresywny dla plastiku jak podnosisz ten problem to by mi szlak trafił wnętrze samochodu :)
Obudowa metalowa ? a reszta bebechów wewnątrz z tworzywa :roll:
Masz rację że zaleca się wykonywać (oraz wykonuje profesjonalne) ozonatory z materiałów obojętnych dla tego gazu i dlatego kosztują niemałą kasę :(

Autor:  sedik [ 11-04-2020, 15:26 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

mały v8 pisze:
Ozonowanie kosztuje ok 40-50 pln, to po co budować takie "spawarki" ...

Taki ozonator można "spreparować" za 100-200 zł. Mi koszty zwróciły się w kilka miesięcy, moje i kilka innych aut.
Ozonem można wymordować nie tylko zarodniki grzybów jakie się w autku panoszą, kadzidełkiem można jedynie poprawić sobie samopoczucie :)

Autor:  rezon [ 12-04-2020, 20:09 ]
Tytuł:  Re: Klimatyzacja gubi czynnik, przyczyna nieznana

sedik pisze:
Nic nie pomoże róznicówka w domu jak korzystam z 12V w samochodzie :)
Nie każdy "domowy elektryk" ma doświadczenie z wysokim napięciem.
Gdyby ozon był aż tak agresywny dla plastiku jak podnosisz ten problem to by mi szlak trafił wnętrze samochodu :)
Obudowa metalowa ? a reszta bebechów wewnątrz z tworzywa :roll:
Masz rację że zaleca się wykonywać (oraz wykonuje profesjonalne) ozonatory z materiałów obojętnych dla tego gazu i dlatego kosztują niemałą kasę :(
Tobie różnicówka nie pomoże - ja mam jednak podpięty ;) Z wykształcenia jestem elektrykiem, nawet inżynierem podobno, więc trochę prądy ogarniam - chociaż od wielu lat faktycznie głównie domowe i czasami samochodowe :)
Tych plastikowych bebechów to za wiele nie ma - obudowa/mocowanie płytek, mikrowyłącznik i dwa wentylatory. Nie da się porównać ani ich powierzchni do powierzchni obudowy, ani koncentracji ozonu wewnątrz obudowy do koncentracji w kabinie samochodu. Ostrzegają, że może odbarwiać tworzywa i tapicerkę.
Tak jak pisałem - stosuję również od czasu do czasu w pralce i łazience, więc 230V jest jedynym rozsądnym zasilaniem. 20USD za płytki + ok. 70zł za wentylatory, włącznik i materiał na obudowę. Przy koszcie 40-50zł/ozonowanie to wrócił się już kilka razy.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/