Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl https://www.suzukiklub.pl/forum/ |
|
Kable do zapalniczki w bagażniku https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=38&t=14886 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | lukikor [ 25-03-2017, 00:18 ] |
Tytuł: | Kable do zapalniczki w bagażniku |
Witam, przymierzam się powoli do zakupu kamerki do auta, jednak nie za bardzo bym chciał miec dyndającego kabla do gniazda zapalniczki. Widziałem poradnik jak zamontować gniazdo zapalniczki w bagażniku, czy orientuje się ktoś może jak te kable przebiegają ? Chciałbym wpiąć kamerkę właśnie w te kable tak żeby nic nie było widac ![]() |
Autor: | MS [ 25-03-2017, 07:38 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
jeżeli tylko do kamery to weź prąd z oświetlenia bagażnika lub lampy tylnej, na szybkozłącze |
Autor: | macioo [ 25-03-2017, 13:05 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
Rozumiem, ze chodzi ci o rejestrator jazdy a nie o kamerę cofania. Jeśli tak, to po pierwsze odradzam te szybkozłączki jeżeli ma być dobre połączenie. Potrafią mocno naciąć żyłę albo przebić "na słowo honoru" i połączenie przerywa (tak miałem przy zasileniu czujnika cofania i kupa roboty z rozbieraniem tapicerek i szukaniem usterki). Po drugie, najprościej podlutować się do przewodu zasilającego zapalniczkę wewnątrz (jest "po zapłonie" i kamerka będzie się włączała po uruchomieniu auta automatycznie). Ja zrobiłem tak, że po dolutowaniu przewodu, na jego końcu zamontowałem gniazdo zapalniczki i umocowałem je do jakiegoś wzmocnienia deski (na trytrytki) za schowkiem. Tam wtykasz zasilacz kamerki, a przewód prowadzisz słupkiem (jak sciągniesz kawałek uszczelki drzwi to jest masa miejsca) i przy podsufitce albo pod nią. Nic nie dynda, jest bardzo dyskretnie. |
Autor: | lukikor [ 25-03-2017, 18:39 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
Tak o rejestrator jazdy, wyraziłem się mało precyzyjnie. Czyli rozumiem że rozbieram środkowy panel dolutowywuję kabelki do zapalniczki i wyprowadzam za schowek ? |
Autor: | Danowand [ 25-03-2017, 18:59 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
lukikor pisze: Tak o rejestrator jazdy, wyraziłem się mało precyzyjnie. Czyli rozumiem że rozbieram środkowy panel dolutowywuję kabelki do zapalniczki i wyprowadzam za schowek ? Można tak zrobić - ale polecam inne rozwiązanie - zasilanie po zapłonie, żeby nie obciążać akumulatora na postoju ( kamera bedzie rejestrować na postoju ) gdy np:na postoju radio gra i czeka się na kogoś kamera rejestruje i dodatkowo wyczerpuje prąd - lepiej zasilić po zapłonie - wtedy kamera włącza się gdy silnik pracuje |
Autor: | macioo [ 25-03-2017, 21:35 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
No właśnie zapalniczka JEST po zapłonie! Przekręcisz kluczyk - nagrywa, wyłączysz stacyjkę - nie nagrywa! |
Autor: | Danowand [ 26-03-2017, 03:42 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
macioo pisze: No właśnie zapalniczka JEST po zapłonie! Przekręcisz kluczyk - nagrywa, wyłączysz stacyjkę - nie nagrywa! Witam - no właśnie że nie - stacyjka ma trzy pozycje 1. załączenie radia 2.Załączenie zapłonu 3 start silnika - i właśnie po pozycji 1. bateria jest rozładowywana dodatkowym obciążeniem - po zapłonie tzn pozycja 2. świecą się licznik i kontrolki - czyli stan jak w czasie jazdy, bateria jest ładowana, a kamera nie stanowi obciążenia dla akumulatora. Co do zapalniczki to u mnie jest w pozycji 1. po załączeniu radia - a mam instalacje nie przerobioną w tym temacie.
|
Autor: | macioo [ 26-03-2017, 10:17 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
To trochę się nie zrozumieliśmy. Masz rację. Przyznaję, że uprościłem temat pisząc "po zapłonie". Miałem na myśli ogólnie "po stacyjce", czyli że jak wyjmie kluczyk to nie rejestruje. Jednak kamerka pobiera tak niewielki prąd, że nawet jeśli będzie włączona przez ten czas słuchania radia (raczej nie sporadycznie jak mniemam), to z całą pewnością baterii nie rozładuje. Zaproponowane, przeze mnie rozwiązanie ma tę zaletę, że nie wymaga kombinowania i szukania napięcia. Ogranicza do zera ryzyko wpięcia się w niewłaściwy przewód. Zasilanie kamerki jest wpięte w obwód przewidziany do zasilania akcesoriów, zabezpieczony odpowiednim bezpiecznikiem. Jest dobry dostęp i nie trzeba ciągnąc kabli przez pół samochodu, ryzykując, że może gdzieś nieszczęśliwie przecierać się z czasem izolacja. |
Autor: | Danowand [ 26-03-2017, 10:31 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
macioo pisze: To trochę się nie zrozumieliśmy. Masz rację. Przyznaję, że uprościłem temat pisząc "po zapłonie". Miałem na myśli ogólnie "po stacyjce", czyli że jak wyjmie kluczyk to nie rejestruje. Jednak kamerka pobiera tak niewielki prąd, że nawet jeśli będzie włączona przez ten czas słuchania radia (raczej nie sporadycznie jak mniemam), to z całą pewnością baterii nie rozładuje. Zaproponowane, przeze mnie rozwiązanie ma tę zaletę, że nie wymaga kombinowania i szukania napięcia. Ogranicza do zera ryzyko wpięcia się w niewłaściwy przewód. Zasilanie kamerki jest wpięte w obwód przewidziany do zasilania akcesoriów, zabezpieczony odpowiednim bezpiecznikiem. Jest dobry dostęp i nie trzeba ciągnąc kabli przez pół samochodu, ryzykując, że może gdzieś nieszczęśliwie przecierać się z czasem izolacja. Witam - OK. - ale to rozwiązanie ma wady np: miałem tak podłączone bezpośrednio do zapalniczki ( zasilacz do gniazdka ) i w momencie startu silnika kamerka potrafiła się zawiesić i nie włączyć się, ( przy starcie zabierane jest zasilanie z gniazdka ) dodatkowy problem to rejestracja w czasie postoju nie chodzi o rozładowanie akumulatora ( choć to jest ważne ) ale o miejsce na karcie micro SD - tyle samo zachodu jest przy podłączeniu po zapłonie ( ja wykorzystałem zieloną kostkę od sterowania klimatyzacji, jest pod radiem - przewód biało czerwony ma 12 V po zapłonie - trzeba sprawdzić miernikiem ( piszę z pamięci - a ta bywa zawodna ) i po problemie ( żeby się dostać do gniazdka zapalniczki ta sama robocizna ) |
Autor: | macioo [ 26-03-2017, 10:43 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
Zawieszanie, to chyba przypadłość modelu kamery. Ja od wieeeeelu lat używam najprostszego modelu MIO i nigdy się nie zawiesiła. Przy karcie 32Gb miejsca jest bardzo dużo. Tak czy inaczej co 2-3 m-ce, wyjmuję kartę i (po zgraniu ciekawszych filmików) ją formatuję. Moje rozwiązanie podyktowane było też tym, że instalowałem urządzenie zaraz po kupnie samochodu i chciałem uniknąć ewentualnych kłopotów z gwarancją. W razie problemów, nawet najgłupszy rzeczoznawca nie zakwestionowałby tego, że nie naruszyłem znacząco instalacji elektrycznej, wpinając się w obwód przeznaczony do zasilania np. kamerki. |
Autor: | Danowand [ 26-03-2017, 10:56 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
macioo pisze: Zawieszanie, to chyba przypadłość modelu kamery. Ja od wieeeeelu lat używam najprostszego modelu MIO i nigdy się nie zawiesiła. Przy karcie 32Gb miejsca jest bardzo dużo. Tak czy inaczej co 2-3 m-ce, wyjmuję kartę i (po zgraniu ciekawszych filmików) ją formatuję. Moje rozwiązanie podyktowane było też tym, że instalowałem urządzenie zaraz po kupnie samochodu i chciałem uniknąć ewentualnych kłopotów z gwarancją. W razie problemów, nawet najgłupszy rzeczoznawca nie zakwestionowałby tego, że nie naruszyłem znacząco instalacji elektrycznej, wpinając się w obwód przeznaczony do zasilania np. kamerki. Witam - to co piszę jest tylko i wyłącznie moją propozycją rozwiązania - każdy zrobi jak uważa za słuszne ( tyle samo pracy z podłączeniem czy to z zapalniczki, czy z zapłonu ) pisząc że się zawiesza miałem na myśli, że załącza się i kiedy odpala silnik napięcie na chwilę jest zabierane i ponownie podawane gdy silnik już pracuje, a wtedy ona już mnie się nie włącza, trzeba było zrobić to ręcznie - mam kamerę TrueCam A7S i to jest jej normalne zachowanie w instrukcji jest opis podłączenia po zapłonie. Gdy podłączyłem po zapłonie jest OK. |
Autor: | sedik [ 03-04-2017, 19:59 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
Witam, ja kamerkę podłączyłem do oświetlenia które jest przy lusterku wstecznym, po wyjęciu oprawy oświetlenia kabelek przeszedł nad podsufitką (jest tam dużo miejsca nawet na zasilanie 5V) i wyszedł przy szybie obok lusterka gdzie mam uchwyt do kamerki. Lampka ma na stałe 12V, użyłem wyłącznika lampki do zał/wył zasilania kamerki i żaden kabelek mi się nie plącze a nagrywam kiedy chcę nawet bez kluczyka w stacyjce. Kamerkę mam lark freecam 4.1 FHD i niema nic lepszego za te pieniądze a miałem kilka kamer do testów i przepłacać nie polecam |
Autor: | macioo [ 04-04-2017, 19:55 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
Pewnie jak się tak ma od początku, to nie stanowi problemu. Ale jak się ileś lat jeździło i kamerka włączała się samoczynnie, to ja bym jeździł częściej z wyłączoną niż załączoną. Starość nie radość i skleroza dopada ![]() |
Autor: | rezon [ 04-04-2017, 21:32 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
sedik pisze: .... Kamerkę mam lark freecam 4.1 FHD i niema nic lepszego za te pieniądze a miałem kilka kamer do testów i przepłacać nie polecam Jest kilka innych równie dobrych. A przepłacać w przypadku wielu kamer jednak się opłaca - odczytywanie tablic przy slabym oświetleniu niestety tylko przy dobrych kamerach. Z tańszych polecana jest często G1WH - bdb stosunek jakości do ceny. Ja mam Mio538 - też testowałem różne i po padnięciu poprzedniej padło na Mio. |
Autor: | macioo [ 04-04-2017, 23:19 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
MIO mają stosunkowo jasne obiektywy i dzięki temu w nocy też jest trochę pożytku z nich nawet na nieoświetlonej drodze, a w mieście to nawet całkiem dobrze. Preferuję najtańsze modele, be z wodotrysków typu GPS, baza fotoradarów itp. |
Autor: | rezon [ 06-04-2017, 07:38 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
Ja mam z wodotryskami - bo akurat było taniej niż bez ![]() |
Autor: | waldis [ 12-04-2017, 21:00 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
Co do podłączenia zasilania: tu opisałem. W SX4 miałem bardzo podobnie. |
Autor: | lukikor [ 16-04-2017, 19:51 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
Kamerke zakupiłem padło na xblitz NaviGPS gdyż była na dużej promoci w x-kom.pl zdecydowałem sie jednak nie rozbierać deski rodzicelczej gdyż dostałem sporo kabla firmowo razem z rejestratorem jazdy poprawadziłem go od zapalniczki (rozdziałke tam mam na 3 gniazda) pod schowkiem koło drzwi w uszczelce do góry i w podsufitce ![]() |
Autor: | MS [ 17-04-2017, 06:48 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
I jak to się ma do 1 postu ? |
Autor: | lukikor [ 17-04-2017, 11:09 ] |
Tytuł: | Re: Kable do zapalniczki w bagażniku |
Mówię tylko że rozwiązałem mój problem inaczej niż osob które wyżej proponowały, i też jest estetycznie. Tak więc nie trzeba rozbierać połowy deski aby było ładnie |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |