Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Czas wymienić opony w moim SX4 na zimówki. Wyciągnąłem z piwnicy zimówki, które kupił jeszcze pierwszy właściciel (opony Fulda Supremo, jeśli dobrze pamiętam) i po włożeniu linijki wychodzi że mają jeszcze po około 5-6mm bieżnika. Opony są w dobrym stanie, nie znajduję żadnych spękań na powierzchni ani innych powodów do dyskwalikacji.
Teoretycznie powinienem więc nie marudzić tylko zakładać i jeździć przynajmniej jeszcze ten sezon.
Ale! Samochód skończył w czerwcu tego roku 5 lat, te opony w takim razie też. Podobno 4-5 lat to graniczny wiek opon, po których ze względu na procesy starzenia (kruszenie gumy) należy je wymienić na nowe.

No i tutaj pytanie -- kupować nowe czy jeździć na tych?

Za odpowiedzi typu "koniecznie kupuj nowe, PS. chętnie odkupię te fuldy za bezcen" z góry dzięki

Ja również miałem Fuldy Kristall Supremo ale w GV. W tamtym sezonie przejeździłem na nich gdzieś w granicy 3 miesięcy od końca grudnia (bieżnik 6mm), tyle że one były wtedy 7 letnie. Jak na miasto to dawały radę, w górach jednak im brakowało jak i głębokości bieżnika tak i młodszego wieku, przy dużym mrozie (-15 i mniej) na podjazdach było ciężko, ale to w terenie dosyć górzystym, nie na asfalcie. W tym roku sprzedałem je dosyć szybko, prawdopodobnie kupione ze względu na głębokość bieżnika, aczkolwiek dla mnie już nie pracowały tak jak należy.
W każdym razie i tak lepiej robiły niż młodsza całoroczna o tej samej głębokości bieżnika.
Czyli z braku laku da się jeździć. Kupować nowe czy jeździć na tych? Ogarnij sobie gdzie będziesz jeździł, jak dużo, czy masz teraz kasę na nowe itp. W innym temacie mrquad poleca nowe zimowe opony z 2005 roku http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=10224.

Stan opony, to nie tylko wiek i stan bieżnika. Własciwie przechowywana i konserwowana opona wytrzyma nawet kilkanaście lat.
Ja po każdym sezonie opony myję i konerwuję co zapobiega/opóżnia proces parcenia gumy. Staram się też opony konserwować po myciu i jeździe w terenie.
Warto też zwrócić uwagę na właściwiości opon, te najlepiej trzymajace trakcję są ze względu na skład mieszanki są najmniej trwałe.
Jak masz gumy kilkuletnie i nie widać a bokach pęknięć i złuszczeń....zakładaj

Dzięki. Założyłem. Na razie dają radę, jak przestaną to wymienię

Opony zimowe mają mocniejszą konstrukcję ale bardziej miękką mieszankę... jeżeli taka opona nie prezentuje uszkodzeń mechanicznych, to nie należy się przejmować takim wiekiem... będzie zapewne /jak wyżej napisano/ mniej skuteczna w śniegu i na mokrej nawierzchni ale znaczną część swoich zalet zachowa... trzeba tylko dobrze obejrzeć opony i najlepsze założyć te lepsze na przednie koła... gwarantuję Ci, że sam wyczujesz, gdy nadejdzie czas na wymianę...

Dzięki, właśnie tak zamierzam.
Oraz wyjmując dziś letnie z bagażnika zorientowałem się że już ich nie założę (bieżnik ~3mm, spękania), więc i tak czeka mnie wyszarpanie kasy na nowe gumy.

Ja w tym roku dalej używam moich (też Fulda). W zeszłym roku przy wymianie mechanik w serwisie zdziwił się, że mają 4 lata (jedna ma 3), bo nie wyglądały. Przechowywane sa na stojaku, więc powinny mieć się dobrze. Moje zimowe przebiegi są niskie. Kupowanie nowych po 5 latach nie ma dla mnie sensu.

Jeśli stan techniczny jest ok. to zakładaj i szerokiej drogi.