Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Kolejne km.,dziś w silnym deszczu.Stwierdzić muszę że wycieraczki spełniają swoją funkcje wzorowo,jednak tylna moim zdaniem jest za mała.Szybko parujące szyby zaraz po zajęciu miejsc jednak jeszcze szybsza klima i po kłopocie.

Tylna wycieraczka nie może być większa, bo wysokość szyby jest jaka jest.

Faktycznie, przy takiej chlapie szyby parują bardzo szybko. Utrzymanie dobrej przejrzystości bez użycia klimatyzacji jest prawie niemożliwe. Po włączeniu A/C para znika w ciągu kilku sekund.
Wycieraczki z przodu spisują się bardzo dobrze. Tylna ogarnia małe pole, kiepski jest też sposób jej włączania (pokrętło).

co do gasnicy to mi np. maja ja owinac rzepami zebym mogl ja przyklejac w bagazniku do tylniej kanapy, na chwile obecna mam zawinieta w gazete i wcisnieta w mega kolko dojazdowe

Myślę, że tak zamocowana gaśnica będzie przeszkadzać przy załadunku bagażnika gdy złożymy siedzenia.

jak zloze siedzenia to gasnica idzie na stare miejsce czyli do kola

a mi diler gasnicę przymocował normalnie w kufrze nad lewym kołem - bezproblemowo

a ja ją sam sobie przykręciłem pod fotelem pasażera i jest OK

Kupiliśmy naszego SX 4 4x4 1.6 w sierpniu jako samochód dla żony... ale sam juz byłem nim kilka razy w lesie - na piachu i w niewielkim błocie -rewelacja. "Normalny" samochód by tam został... Do tej pory przejechalismy prawie 1000 km. Jak na razie - nie zamieniłbym na inny... przyspieszenie zdecydowanie lepsze niz w prezentacyjnym 2 x 4, zużycie paliwa w normie: miasto (ale małe ): 8,7 - 9,3, poza miastem trochę ponad 7. Nie zauważyłem większej różnicy w zużyciu z napędem 4 x 4 i bez. Dla kobiety - ideał - niewielki z zewnątrz - spory w środku, wielkie koła i prześwit - żadnego problemu z krawężnikami czy dziurami, których pełno... do tego elektroniczna klima i wspaniale działający elektroniczny kluczyk - żadnego szukania w torebce przy rękach pełnych zakupów... i nie sposób go zastrzasnąć w samochodzie jak to w niektórych markach z tzw. "kartami" ma miejsce. Po prostu samochód nie da się zamknąć z zewnatrz jeżeli kluczyk jest w środku.. generalnie oprócz wielu zalet ma kilka niewielkich mankametów, o które przy tym stosunku jakości do ceny można spokojnie zapomnieć (np. brak autozamykania okna kierowcy, brak możliwości regulacji kolumny kierownicy na długość, czy w Polsce brak ESP nawet w opcji...). Dla kupujących akcesoria mam parę uwag wynikających w własnego doświadczenia: czujniki cofania - ponieważ samochód jest długi z przodu, a krótki z tyłu, to zamontowałbym (takie byłoby teraz życzenie żony) czujniki z przodu - na prawdę nie widać gdzie w tym samochodzie kończy się przód i pozostaje wyczucie. Jeżeli jednak chcecie mieć czujniki z tyłu i do tego czarne listwy na rogach zderzaka (też oryginalne Suzuki) - to uwaga, bo razem nie pasują... to samo dotyczy oryg. siateczki i dopasowanej wanienki - wykładziny w bagażniku - razem nie wchodzą... kolejny problemik to podłokietnik - po zamontowaniu znika miejsce na ustawienie popielniczki dla tylnych pasażerów. Ale sam podłokietnik (bez miejsca na płyty) - super sprawa, pomimo tego, że trochę przeszkadza przy operowaniu hamulcem ręcznym. Końcówka rury wydechowej - niby fajnie wygląda, ale...prawie jej nie widać, bo tak głęboko "siedzi" pod bagażnikiem. I jeszcze jedno: oryginalny zestaw śrub zabezpieczających felgi ma tylko jeden kluczyk - trzeba bardzo uważać, żeby nie zginął. Kupiłem też przeźroczystą folię zabezpiecząjącą tylny zderzak w miejscu gdzie wkłada się bagaże - polecam. Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, że duzy box (ale nie Suzuki - Mont Blanc) na dachu (dł. ok. 190cm) mieści się zupełnie bez problemu - nie przeszkadza ani w otwieraniu tylnej klapy, ani z przodu, bo na przednią szybę zachodzi minimalnie.

Mam pytanie w ktorym aucie z karta mozna zatrzasnac kluczyk w srodku ?

Dodam jeszcze, że box dachowy nie jest kompatybilny ze spojlerem dachowym i zaprzeczę jakoby końcówki nie było widać (patrz: http://images20.fotosik.pl/349/30ed951c2da44fbe.jpg ).

Jeśli mówimy o tych nakładkach na boki zderzaka (przednie i tylnie) to mi pasuje razem z czujnikami. Nie wiem zresztą co ma jedno do drugiego...

Nie chciałbym się czepiac ...
ale nie wydaje mi sie, takie same (lub porownywalne) jeszcze bym zrozumial
ale w tym wypadku jest to n i e m o ż l i w e - tem sam silnik, te same wymiary wszystko takie same a naped na 2 osie raczej nie przyspiesza samochodu

Moze poprawia trakcje ?

No, chyba że test był na piasku lub śniegu, wtedy przyśpieszenie jest napewno lepsze

hyh, no tak, przecież wszystkie drogi są oblodzone i pod górke
ten samochód niestety nie ma takiego kopa żeby go woziło na boki przy starcie wiec nie ma po co trakcji poprawiać

To masz pechowych znajomych albo mieli rozladowane karty. Mam wlasnie renowke z karta Hands Free i nie ma bata ,zeby zatrzasnac kluczyk w srodku baa nawet auta nie odpalisz jak masz klape otwarta a kluczyk nie w "dziurce".
Akurat rozwiazanie bezkluczykowe z renault bije z to z suzuki na glowe!
Bo nie ma tandetnej stacyjki i nie ma tandetnych gumowych guziczkow to takie moje odczucie a i nie trzeba nic naciskac tylko lapa myk za klamke i juz wie,ze to Ty

krótko na wszystko kartę do bezkluczykowego otwierania kolega zastrzasnął był w superbryce Renault Laguna. Diler twierdził, że to niemożliwe, a jednak... u Francuzów takich przypadków było chyba więcej, bo znajomi pytali mnie jak działa kluczyk i pytali czy działa tak, jak we Francuzach...

po drugie: tak się jakoś złożyło, że samochód pokazowy u dilera (2 x 4) jeździł tak sobie, a juz na pewno zawył się prawie na śmierć zanim zaczął w ogóle przyśpieszać... strach było cokolwiek wyprzedzać... po kupieniu - miłe zaskoczenie - ciszej i sprawniej. I to zdecydowanie. Zgadzam się, że 4x4 cięższy o 60 kg nie powinien jechać żwawiej od 2 x4, ale tak było. Wsiadłem też potem do kolegi, który ma 2x4 - tu już nie czułem żadnej różnicy, co w sumie też jest dziwne.... podsumowując - nie kupiłbym auta prezentacyjnego od dilera....

jeżeli chodzi o nakładki na zderzaki i czujniki cofania - diler nie potrafił tego zamontować razem tak, aby pasowało twierdząc, że wystające płaszczyzny nakładek będą myliły czujniki... a może po prostu nie miał pojęcia, co mówi...

dodatkowo przypomniał mi się jeszcze jeden problem... zachciało nam się mieć mozliwość zostawiania włącznika świateł krótkich w poz. włączone tak, aby światła wyłączały się automatycznie po wyłączeniu silnika (tak jak w Volvo, czy chociażby kiedyś w Fiacie 125p...) Efekt jest taki: światła włączają się same w pozycji wyłączone co byłoby jeszcze do zniesienia, ale jest inny problem: po włączeniu dlugich, krótkie się wyłaczają po ok. 3 sekundach i widocznośc jest dosyć kiepska....

Tu akurat zgadzam się z Tobą całkowicie. Gumowy guziczek jest tandetny. Rozwiązanie w renault, gdzie samochód cię rozpoznaje jest o niebo lepsze... ale kasa też jest lepsza...

To mnie nie dziwi Jak widziałemjak katowane były Vitary testowe Boronia na torze w Biskupicach (sprzęgła czuło się w całej okolicy) to i za połowe cenny bym nie brał

No ja jednak mam renault klase wyzej i bylo troche drozsze ale w cenie sx4 z dieslem. Jednak boje sie ,ze te gumeczki beda pekac czy oblazic (jak klamki w BBMach). Najbardziej boli mnie system odpalania wozu przeciez zrobienie tego na guzik jest diablo proste. No i jak juz mamy taki magiczny kluczyk to mogliby dolozyc modul domykania szyb ,ktory kosztuje naprawde grosze.
Ale nie ma tego i nalezy sie cieszyc,ze wogole jest system bezkluczykowy bo to naprawde super wygodna sprawa jest.

p.s. Moze zrobia jakis lifting i przemysla pare rzeczy.

W sumie trochę większa może być, pracuję nad tym

Ponieważ przejechałem już dziś 22 km po wyjeździe z salonu , to podzielę się z Wami moimi wrażeniami po przesiadce z Seicenta.

Seicento 900, 145 000 tys km na liczniku. Jeżdżę nim od 8 lat, głownie po mieście i terenach podmiejskich - traktowałem go trochę jak terenówkę - generalnie super autko - nigdy mnie nie zawiodło, nawet w najgorszych i zaskakujących sytuacjach. Mam sentyment - wybaczcie.

1. W SX4 zdecydowanie mniej widzę z tyłu i po skosach do przodu.
2. Skrzynia biegów też ma problem lekki z dwójką i wstecznym, tyle że w Seicento to z powodu zużycia w mieście, a w SX4 dopiero wyrobi się.
3. Fabryczne głośniki SX4 grają jak fabryczne z Seicento - żadna różnica, choć ich więcej.
4. Nie mogę się przyzwyczaić do braku kluczyka i obrotomierza.
5. Bagażnik trochę w SX4 większy, ale lata gaśnica i trójkąt, będę mocował.
6. Szkoda, że zapasówka tylko dojazdowa.
7. Wypróbowałem SX4 na dziurach osiedlowych, gdzie Seicento sobie radziło ale wpadało prawie po podwozie w dziury. SX4 z racji większych kół i prześwitu (choć Seicento też ma wyjątkowo wysoki) poradziło sobie idealnie.

To tyle - reszty nie ma co porównywać.

Wybrałem SX4 ze względu na nasze wrocławskie drogi, tym samym kierowałem sie przy kupnie Seicento. Mam nadzieję, że znów dobrze wybrałem.

No, nie powiesz mi że w GS rocznik 2008 nie dają obrotomierza

Gra słówek : "do braku kluczyka i istnienia obrotomierza "