Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl https://www.suzukiklub.pl/forum/ |
|
Straszliwy pisk pod maska podczas odpalania [Wagon R+ '98] https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=33&t=7243 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | MattRock [ 08-12-2010, 19:52 ] |
Tytuł: | Straszliwy pisk pod maska podczas odpalania [Wagon R+ '98] |
Witam, Nastały ciężkie zimowe dni, a z nimi powstające nowe problemy. Mam problem przy odpalaniu mojego Wagona. Gdy odpalę od razu zaczyna wyć pod maską. Mega pisk. Trwa to około 5-6 sekund po czym ustaje. Czasami nawet po 20minutach jazdy znów zacznie wyć i wtedy jedynym wyjściem, żeby przestało to zatrzymanie się i odczekaniu paru sekund na biegu jałowym. Ostatnio śmierdział pasek klinowy. Jest krótko po wymianie, więc problem tkwi gdzieś głębiej. Podejrzewam, że padło łożysko alternatora. Ale nie jestem pewien. Miał ktoś z Was podobny problem? Jakieś rady? |
Autor: | bluedog [ 09-12-2010, 10:20 ] |
Tytuł: | |
Na 99% stawiam na zbyt luźny pasek - starzy mechanicy mówią, że wymieniony i ustawiony pasek zawsze trzeba po krótkim czasie sprawdzić... zakładany ma małą elastyczność - gdy się wyłoży, nagle staje się zbyt luźny, co szczególnie widać w zimie, gdy opory rosną. Jeżeli już było go czuć, to musisz niestety wymienić go na nowy i tym razem przypilnować kontroli naciągu ![]() ![]() |
Autor: | MattRock [ 11-12-2010, 12:25 ] |
Tytuł: | |
Nowy już mam. Jeszcze nie zakładałem. Przysłuchałem się tym piskom. Alternator jakby ten pasek spowalnia. Mogło by to być spowodowane uszkodzeniem łożyska alternatora? Da się to jakoś sprawdzić? Sprawdziłem też naciąg paska. Jest ok. Dobrze naciągnięty. |
Autor: | bluedog [ 11-12-2010, 14:01 ] |
Tytuł: | |
Łożysko na alternatorze najpierw powinno zacząć mocno hałasować, zatem nie powinno się to stać nagle... sprawdzić to możesz jedynie zdejmując pasek i sprawdzając ręcznie, jaki opór stawia alternator... nadal upieram się, że naciąg nie jest prawidłowy ew.na pasek dostał się jakiś smar ![]() |
Autor: | MattRock [ 19-12-2010, 22:58 ] |
Tytuł: | |
A więc sprawa wygląda tak. Pasek musi być bardzo dobrze napięty. Nawet niewielki luz wystarczy, żeby auto wydawało odgłos 150 orgazmów przy odpalaniu. Oczywiście co chwile trzeba kontrolować ten naciąg. Mam nadzieję, że w tym wina tkwiła i już nie powtórzy się ten problem. |
Autor: | bluedog [ 20-12-2010, 08:53 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Pasek musi być bardzo dobrze napięty
Nie - on musi być naciągnięty prawidłowo, czyli tak, jak wskazuje instrukcja serwisowa... ale pan mechanik miał ją gdzieś, bo pan mechanik wiedział lepiej... pan mechanik powinien teraz zapłacić za uszkodzony pasek i Twój stracony czas... a najlepiej, by zmienił zajęcie bo wymiana pasków to taki elementarz ![]() ![]() |
Autor: | MattRock [ 22-12-2010, 14:31 ] |
Tytuł: | |
No tak. Fakt mechanik dobry nie jest ![]() A tak wracając do "naprawy" to na alternatorze i kole zamachowym było bardzo dużo syfu, błota. Trzeba było czyścić wszystko po kolei. Ale jeżdżę już tydzień i bez żadnych problemów. |
Autor: | bluedog [ 23-12-2010, 06:54 ] |
Tytuł: | |
... i miejmy nadzieję, że tak pozostanie Cytuj: na alternatorze i kole zamachowym było bardzo dużo syfu, błota
Tam od spodu powinna być specjalna osłona... jeśli jej nie masz to najlepiej poszukaj np. z tzw."anglików"... znowu ktoś chciał poprawiać fabrykę... |
Autor: | MattRock [ 23-12-2010, 12:31 ] |
Tytuł: | |
Auto jest od nowości u mnie. Więc prędzej to musiało zgnić, zardzewieć i odpaść. To samo miałem z osłoną na komore silnika. Jest tam taka blacha. Nie wiem po co <?> może ma to samo zastosowanie, o którym pisałeś. Zardzewiała, spróchniała i teraz na obrotach od 2,5 do 3 tys. słychać pod maską dźwięk jakby ktoś uderzał o blachę łyżka stołową ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+01:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |