Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

[Nadwozie] Stuki i trzeszczenia w podszybiu
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=3&t=2337
Strona 1 z 1

Autor:  piotrlob [ 23-11-2007, 19:10 ]
Tytuł:  [Nadwozie] Stuki i trzeszczenia w podszybiu

od pewneczo czsu zauważyłem, że coś mi stuka, trzeszczy w podszybiu... czy macie też coś takiego w swoich lianach. jednak liana okazuje się tandetnym samochodem... nie zauważyłem takich dzwięków w innych autach. szkoda, bo rozczarowanie do "spirit of japan" ogromne...

Autor:  bluedog [ 23-11-2007, 21:21 ]
Tytuł: 

Powiem Ci, że nie... z wyjątkiem znanych /i usuniętych/ trzasków w drzwiach i przednich fotelach cisza... może to jakaś przypadłość diesli i niesie się z komory silnika :roll:

Autor:  ariel [ 23-11-2007, 22:00 ]
Tytuł: 

mi trzeszczało w okolicach szyby a okazało się że trzeba docisnąć ramkę drążka zmiany biegów (tą srebrną) - to ona trzeszczała ale niosło się pod szybę.

Autor:  piotrlob [ 24-11-2007, 10:19 ]
Tytuł: 

o kurcze, no to w sumie nie do zlokalizowania... u mine jest podobnie, coś puknie, zgrzytnie nie wiadomo gdzie, wydaje i się, że to gdzies tak w podszybiu... a może rzeczywiście coś z komory silnika??? mimo, że to cr to jednak wibracje są duże, tyle, że jest straszliwie wkurzające, bo jak człowiek tak dłużej pojeździ, to słyszy tylko TO!!! :placze: , katastrofa!

Autor:  bluedog [ 24-11-2007, 16:06 ]
Tytuł: 

A bo za cicho w tym aucie, jak się zbyt wolno jedzie - podobno radio dobrze robi :P

Dobra - powaga: dwa razy miałem na początku jakieś dziwne odgłosy "na przodku" - ale za każdym były to odgłosy mojej produkcji. Raz to była drgająca płyta CD w opakowaniu z plastiku a leżąca pod radiem a drugi raz ładowarka do telefonu w schowku w desce, przed pasażerem. Już nawet myślałem, żeby je wykleić czymś miękkim... w każdym razie od tego czasu uważam na te miejsca, bo prawda jest taka iż odgłos tak się niesie, że w pierwszej chwili szukasz zupełnie gdzie indziej :roll:

Autor:  yogeorg [ 26-11-2007, 19:50 ]
Tytuł: 

miałem podobnie z tym podszybiem. Przy około 3,5 obrotów coś zaczynało cichutko wibrować. Okazało się że to płyty pod radiem w plastykowym pudełku:)

Autor:  Radosław Pawłowski [ 26-12-2007, 10:17 ]
Tytuł:  stuki w podszybiu, konsoli środkowej i w słupku kierowcy...

Generalnie wydaje mi się, że "zimne auto" emituje dość głośne drgania na konsoli środkowej i podszybiu spowodowane wibracjami-silnik benzynowy 1.6, w okolicach plastikowych obić drzwi i słupków mocujących pasy...Ponadto znany jest mi niestety problem stuków w zawieszeniu tylnym podczas jazdy po nierównościach i progach zwalniających, w tym tzw dobijanie amortyzatorów-chyba.....
Niestety moje auto jest po gwarancji, a kolejno serwisy w Radomiu, Krakowie-Japan Motors i w Kielcach-Folwark nie potrafiły naprawić ww. usterek podczas przeglądów rocznych...Chyba teraz poszukam jakiegoś niezależnego mechanika, bo w ASO można zbankrutować po gwarancji....

Autor:  piotrlob [ 26-12-2007, 14:58 ]
Tytuł: 

oczywiście... stuki są i u mnie! tak jak kiedyś już pisałem auto posiada wiele bolączek, kórych nie miałem w poprzednich dużo starszych samochodach :( .

Autor:  bluedog [ 26-12-2007, 21:46 ]
Tytuł: 

Panowie - przesadzacie :!: To nie Lexus... to jest mój trzeci, nowy samochód i pamiętam dokładnie, że we wszelkich testach wyraźnie pisano o podniesionej głośności... byłem na to przygotowany ale reszta zupełnie mi wynagradza tą niedogodność... tył zresztą można spokojnie wyciszyć zamieniając gazowe amory na olejowe o łagodniejszej charakterystyce... tylko co będzie, jak przyjdzie auteczko dopakować :roll:

Moja liana poza trzeszczeniem blach na wzmocnieniach w drzwiach miała tylko jedną wadę - pogięte w Alpach tarcze hamulcowe... moje auto ma jeździć i być w takiej kondycji, bym nie stanął w drodze - a to mnie jeszcze nie spotkało... więc do marudzenia się zdecydowanie nie przyłączam :P

P.S. Jak można porównywać zawieszenie tylne Astry, która ma starą belkę do wielowachaczowego u liany... przy znacznie większej ilości tulei stalowo-gumowych na naszych drogach o uszkodzenie nie jest ciężko - ale za to jak się tył trzyma w łukach przy takiej wysokości :idea:

Autor:  Radosław Pawłowski [ 27-12-2007, 10:44 ]
Tytuł:  Czy Liana ma wielowahaczowe zawieszenie???

Wydaje mi się, że jeśli tak, to na pewno nie tak dobre jak poprzedni i nowy Ford Focus, VW Golf V, czy nowy lub stary misiek Lancer....
Co do zawieszenia Opla Astry II, to stary tym autem śmiga się po zakrętach znacznie szybciej niż Lianką, a poza tym nie jest tak wrażliwe na boczny wiatr...

Autor:  yogeorg [ 27-12-2007, 12:39 ]
Tytuł:  Re: Czy Liana ma wielowahaczowe zawieszenie???

Radosław Pawłowski pisze:
Wydaje mi się, że jeśli tak, to na pewno nie tak dobre jak poprzedni i nowy Ford Focus, VW Golf V, czy nowy lub stary misiek Lancer....
Co do zawieszenia Opla Astry II, to stary tym autem śmiga się po zakrętach znacznie szybciej niż Lianką, a poza tym nie jest tak wrażliwe na boczny wiatr...



A ja mam co do Astry II inne zdanie. Mam takie auto w pracy (jak też kilka innych marek samochodów) i wcale nie jest to dla mnie coś nadzwyczajnego. Astra II wcale nie jest taka szybka jak piszesz. To wrażenie, potęgowane przez znacznie mniejszą i niższą kabinę, cichsze wnętrze i wogóle dużo niższą pozycje za kierownicą (nota bene niewygodną) i do tego szersze opny (195 w serii na 15 a liana ma 185 na 14 - czyli węższe i wyższe). Spróbuj sobie jednak przejeździć po jakimś placu między pachołkami oboma samochodami z granicznymi prędkościami to będziesz wiedział o czym piszę różnice są minimalne dla mnie na korzyść liany.
Poza tym widze, że gryza cię wątpliwości co do liany. Chciałeś kupić almerę? Juz miałbyś rdzę jak to w nissanie. Astrę? Zjedzone tylne nadkola i kompletny golas.
Pozdrawiam

Autor:  Radosław Pawłowski [ 27-12-2007, 17:52 ]
Tytuł:  hejka...

Właśnie przez obawy przed rdzą nie kupiłem almery II, bo ceny były bardzo porównywalne...co do Astry II, to jest to trochę większe auto, ale wyposażenie słabsze...Silnik 1.6 silniejszy w praktyce i szybszy oraz cichszy, ale trzeba wymieniać rozrząd...Chciałem kupić prawdziwego Japońca i wybór padł na Suzuki Liana...Teraz bym się zastanawiał nad nowym miśkiem Lancerem, Toyotką Auris luB Corolla, Hyundai i30, Kia Ceed albo promocyjnym Golfem V, bo po nowym roku będą wyprzedaże starego rocznika....
Zastanawiałem się ponadto w 2004 roku nad Fordem Focusem I w wersji gold z lakierem metalic miał identyczną cena jak Liana 1.6 sedan lub o klasę wyżej Nissan Primera 1.9 dci w wersji visa za 75000 zł....

Autor:  ariel [ 27-12-2007, 17:55 ]
Tytuł: 

Panowie

wróćcie do tematu stuków :nono:

Autor:  Radosław Pawłowski [ 27-12-2007, 18:13 ]
Tytuł:  stuki jak były tak są, ale....

poczytałem przed chwilą trochę o innych modelach Suzuki np. swift i sx4 i okazuje się, że to dość typowa przypadłość tej marki....Najważniejsze, że to nic groźnego, ale wolałbym tego nie mieć, bo efekty akustyczne dość wątpliwej urody....
Przy okazji mój drugi, star poczciwy wózek-Fiat Brava 1.6 r. produkcji 1996 tego nie ma....Ma niecałe 10000 km przejechane, ale jak poszedł amortyzator to wiadomo było o co chodzi...to samo z przednimi wahaczami....amortyzatory zmieniłem z olejowych na gazowo-olejowe i też nic takiego się nie dzieje....

Autor:  yogeorg [ 28-12-2007, 21:26 ]
Tytuł: 

No to wracamy do stuków, ale nie byłbym sobą gdybym nie napisał, że astra 1,6 wcale nie jest w praktyce silniejsza. I miejsca też za dużo nie jest:)
A co do stuków to szukam i likwiduje je na bieżąco. Sadzam żone za kierownicą i jedziemy po dziurawej drodze, Ja nasłuchuje co gdzi i jak a potem coś dokręce, cos podłożę, coś wyrzucę a coś wsadzę. Ot po staropolsku:)

Autor:  Roman [ 20-01-2008, 00:48 ]
Tytuł: 

Witam!
Powiem Wam koledzy ze te stuki w podszybu nie biora sie z lezacych plyt CD lecz z mocowan konsoli ktore wymiekaja, chyba pod wpluwem slonca traci swa sprezystosc.
Podobna przypadlosc miala moja Lila i po wyjeciu licznika i wsadzeniu pomiedzy metalowy wspornik a plastik gumowego klocka problem ustapil.
Ten typ tak ma :-)
Pozdr.Roman

Autor:  piotrlob [ 18-01-2009, 09:14 ]
Tytuł: 

coś dawno nikt nic nie pisał. więc ja dołożę swoje typowe ponoworoczne narzekania. serwis zlikwidował mi brzęczenie tej budki, gdzie mieści się zegar i termometr. po naprawie brzęczenie pojawiało się tylko podczas nagrzewania się samochodu (wnętrza?), nie z okolic budki tylko "jakoś tak ze środka", po pewnym czasie zanikało. aż do wczoraj. bo od wczoraj jest już na stałe!!! i nie jest to wina dróg, bo wczoraj jechałem dość długo po nienajgoszych :zly: . a jak u was? też coś brzęczy? może to nawiewy? przerabialiście to? pozdrawiam liano-cierpiętników... duch japonii dał o sobie znać :(

Autor:  Avalanche [ 18-01-2009, 10:41 ]
Tytuł: 

wprawdzie nie mam Liany, ale powiem tyle, że następca godnie dziedziczy cechy przodka ;)
przy mrozie mi też trzeszczy deska, szczególnie tam, gdzie serwis ją rozbierał, żeby alarm założyć :roll:

Autor:  bluedog [ 18-01-2009, 11:03 ]
Tytuł: 

U mnie nic jakoś nie trzeszczy... no może z wyjątkiem cięgna od zamka w prawych, przednich drzwiach, które także były rozbierane w serwisie... na obsłudze na 75 tysięcy będę pewnie w lutym w ASO, to poproszę o poprawienie tego mankamentu.
Avalanche pisze:
następca godnie dziedziczy cechy przodka

Mój węgierski przyjaciel ma SX'a a jego córa drugiego - jestem zaskoczony topornością plastików wnętrza a zwłaszcza deski... to musi trzeszczeć :?

Autor:  Avalanche [ 18-01-2009, 11:20 ]
Tytuł: 

bluedog pisze:
jestem zaskoczony topornością plastików wnętrza a zwłaszcza deski... to musi trzeszczeć :?

pewnie masz rację, ale miałem Baleno z plastikami niewysokich lotów ;) i deska nie trzeszczała nawet gdy samochód miał już 65,000 km przejechanych po polskich dziurach...

Autor:  bluedog [ 18-01-2009, 11:36 ]
Tytuł: 

Jak najbardziej - bo Baleno było składane w Japonii a nie na Węgrzech, gdzie dbałość o dokładność jest podobna, jak w Polsce... niestety... a zła jakość plastików zdecydowanie bardziej wymaga dokładności - wystarczy milimetrowy kontakt z pracującym nadwoziem w miejscu bez mocowania i efekt jest natychmiastowy... w Nubirze II musiałem w końcu sam zdemontować całe tylne podszybie z kawałkiem podsufitki i złożyć po swojemu, bo normalnie myślałem, że mnie szlag trafi - a serwis rozkładał łapki w geście bezsilności :szalony:

Autor:  piotrlob [ 18-01-2009, 11:58 ]
Tytuł: 

ogólnie liana spisuje się jak trzeba, tylko te uporczywa dźwięki, albo z z porzodu, albo z tyłu... szkoda....

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/