Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

[ALL] Zarysowania po wizycie w myjni automatycznej
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=21&t=454
Strona 1 z 1

Autor:  Jatayu [ 27-11-2006, 10:06 ]
Tytuł:  [ALL] Zarysowania po wizycie w myjni automatycznej

Od jakiegos czasu moj swifcik byl bardzo brudny, ale ciagle sie ociagalem z umyciem go. W 80% przypadkow samochod myje recznie, jednak wczoraj postanowilem go umyc na myjni. Trafilem na BP Jerozolimskie 202 (niedaleko Łopuszanskiej). Wzialem program zloty, ale jaka byla moja złość, gdy samochod wyjechal z myjni. Moze i byl juz czysty ale za to cały pokryty malutkimi ryskami :evil:
Bylem juz ze 3 razy na myjniach automatycznych, ale zadna nie zrobila mi czegos takiego z samochodu.
Z daleka nic nie wydac, ale po przyjzeniu sie, na samochodzie jest rysa na rysie, tysiace miliony malutkich rysek, ktorych wczesniej nie bylo.
Od razu zglosilem to do personelu, przyszla nawet pani kierownik i ostatecznie spisalismy zgłoszenie szkody.
Dzis dzwonilem do Ergo HESTIA bo tam jest ubezpieczona stacja i w ciagu kilku dni powinien przyjechac do mnie rzeczoznawca na ogledziny.
Mam nadzieje ze zostanie to uznane jako szkoda i lakier zostanie przynajmniej wypolerowany (mam nadzieje ze to pomoze).
Zaraz za mna z myjni wyjezdzalo piekne Audi A8, ktore mialo na swoim lakierze podobne slady, jednak pan kierowca chyba sie tym tak jak ja nie przejmowal.
Mi sie to jednak bardzo nie podoba.
Nigdy wiecej Myjni Automatycznych :!:

Autor:  Vitesse [ 27-11-2006, 13:35 ]
Tytuł: 

Myjnie automatyczne to zlo! Im ciemniejszy lakier tym bardziej widac skutki szorowania szczotami po lakierze (na czarnym jedno mycie moze spowodowac, ze z lsniacego zamieni sie w porysowana makabre).
Dzisiejsze wodnorozcienczalne lakiery stosowane do malowania aut sa bardzo miekkie i myjni automatycznych nalezy unikac jak ognia (podobnie z myjniami recznymi gdzie samemu myje sie auto za pomoca lancy cisnieniowej i szczotki do ktorej naplywa piana - ta szczotka moza sobie niezle zalatwic lakier, wiec nalezy ograniczyc sie do mycia sama lanca cisnieniowa z aktywna piana).

Autor:  Kitza [ 27-11-2006, 13:55 ]
Tytuł: 

Dlatego unikam myjni automatycznej jak ognia.
Wolę jeździć brudnym autem, tak jak to robiłem przez ostatnie dwa tygodnie :) niz jechać na automatyczną myjnię.
Przekonałem się o tym po przepuszczeniu służbowej Meganki żony przez taką właśnie myjnię.
Starszym autem owszem ale nie nowym, zwłaszcza z tak miękkim lakierem jak na Swifcie.
A skoro jesteśmy przy ryskach i lakierze to macie może takie małe ryski w okolicy klamki?
Wczoraj, właśnie po umyciu, zauważyłem kilka rys nad klamką od strony kierowcy i we wgłębieniu pod klamką.
Da się to jakoś zniwelować?

Autor:  Jatayu [ 27-11-2006, 14:18 ]
Tytuł: 

Dobra no trudno, stało sie ;p

Chociaz niektóre myjnie automatyczne musze powiedziec ze nie zostawiaja zadnych sladow po sobie. np. Myjnia tunelowa na stacji LOTOS w Piasecznie myje bardzo delikatnie, szybko i dokladnie :)

Dobra to zdam relacje z orzeczeń rzeczoznawcy.

Na szczescie tak czy siak za poltora miesiaca jade na tą aerografię, wiec tam i tak zalakieruja prawie caly samochod :)

Autor:  Konrad [ 27-11-2006, 14:35 ]
Tytuł: 

takie ryski spokojnie dobra polerka da sie usunac, trzeba niestety myjni automatycznych unikac, badz sporadycznie sie na nich pojawiac
http://www.ochronalakieru.pl/ bardzo dobre fekty sa, gdyby na wiosne zebrac troche ludzi to mozna u nich rabaty wynegocjowac ;)

Autor:  Mekintosh [ 27-11-2006, 17:34 ]
Tytuł: 

Vitesse pisze:
(podobnie z myjniami recznymi gdzie samemu myje sie auto za pomoca lancy cisnieniowej i szczotki do ktorej naplywa piana - ta szczotka moza sobie niezle zalatwic lakier, wiec nalezy ograniczyc sie do mycia sama lanca cisnieniowa z aktywna piana).


To prawda z tym, że tzw. myciem bezdotykowym samochodu nigdy nie domyjesz. :? No chyba, ze jest tylko przykurzony.

Autor:  Konrad [ 27-11-2006, 17:50 ]
Tytuł: 

zalezy od myjki i od cisnienia, na wiekszosci jak jest mocno zabrudzony to niestety sie nie domywa i zostaje taki nalot, ale sa takie ktore domywaja :) niestety ta ktora znam znajduje sie w Rawie Maz. :)

Autor:  Jatayu [ 27-11-2006, 19:52 ]
Tytuł: 

hmm stacja BP byla ubezpieczona w Hestii i musze powiedziec ze ta firma ubezpieczycielska mi sie podoba. Dzis dzwonilem rano poinformowac ich o szkodzie, a juz przed godzinka zadzwonil do mnie rzeczoznawca, ze przyjedzie do mnie do domu jutro w poludnie obejrzec samochod :D
Jakos niezwykle szybko to wszystko i z dojazdem do klienta. W PZU takie rzeczy chyba sie nie zdarzają.

Autor:  Cobra [ 27-11-2006, 19:58 ]
Tytuł: 

my zawsze myjemy na bezdotykowej, ale uzywamy jej w ten sposob ze wybieramy tylko i wylacznie tryb splukiwania, zeby usunac z samochodu tyle brudu i kurzu ile tylko mozliwe. a nastepnie myjemy auto recznie bardzo miekka gabka, lub szmatka, bardzo obficie uzywajac wody, na koniec znowu lanca, zeby splukac pozostala na autku piane. tak naprawde tylko i wylacznie w ten sposob da sie w miare dokladnie umyc samochod unikajac jakis dramatow z ryskami. wiadomo ze tak czy siak z czasem pojawia sie jakies mikro rysy, ale na to nie ma rady, zawsze jak gdzies pojawi sie jakies ziarenko piasku, drobiny kurzu itd. to po pewnym czasie dojdzie do uszkodzen lakieru. tak samo powstaja od drobinek piasku kurzu wedrujacych razem z powietrzem, coz... mowi sie trudno

Autor:  Mekintosh [ 27-11-2006, 21:51 ]
Tytuł: 

Konrad pisze:
ale sa takie ktore domywaja :) niestety ta ktora znam znajduje sie w Rawie Maz. :)

Zdradzisz jej nazwę ? :D


Cobra pisze:
my zawsze myjemy na bezdotykowej, ale uzywamy jej w ten sposob ze wybieramy tylko i wylacznie tryb splukiwania, zeby usunac z samochodu tyle brudu i kurzu ile tylko mozliwe. a nastepnie myjemy auto recznie bardzo miekka gabka, lub szmatka...

I nikt się nie czepia ? U mnie w okolicy na żadnej bezdotykowej nie wolno używać swojej gąbki. :evil:

Autor:  Cobra [ 27-11-2006, 22:07 ]
Tytuł: 

jasne wiadomo ze nie wolno, ale akurat na tej jednej stacji nie ma nigdzie przyklejonej duzej informacji ze nie wolno myc samemu, obsluga w zasadzie sie tam nieraz petala jak mylem swoim szamponem z woskiem, ze swojego wiaderka, uzupelniajac jeszcze sobie wode z kranika do mycia rak w myjni automatycznej :) i nic, to ja im bardzo dziekuje i wiernie tam myje i tankuje :D

Autor:  Konrad [ 28-11-2006, 03:12 ]
Tytuł: 

Mekintosh no wlasnie jest myjnia ale w Rawie Maz. podejrzewam ze maja wieksze cisnienie w lancy i dlatego ladnie wszystko schodzi (jest to myjnia prywatna i ludki sami myja, klient czeka, na koniec ladnie susza i wycieraja samochod), jako ze mam tam drugi dom i czesto bywam to od czasu do czasu myje samochodzik

Autor:  Jatayu [ 28-11-2006, 18:41 ]
Tytuł: 

Rzeczoznawca był, wszystko spisane, kwota zostanie wplacona na konto w ciagu najpozniej miesiaca, jaka kwota? decyzja do 10dni. :)
Ale ma byc to kwota odpowiadajaca kwocie, ktora trzeba zaplacic za polerke.
Tak czy siak jak to powiedzial pan od aerografii:
,,odszkodowanie jak da rade to zawijaj do kieszeni,
a ryski nie problem, bo ja i tak bede matowal papierem sciernym elementy do malowania wiec ryski zginą bo, przyjdzie nowy lakier"

Autor:  Konrad [ 28-11-2006, 20:27 ]
Tytuł: 

czyli z wszystkiego zlego zarobisz na tym ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/