Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 25-06-2025, 19:49

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna
Autor Wiadomość
Post: 23-04-2007, 21:27 
Offline

Rejestracja: 11-04-2007, 17:15
Posty: 19
Lokalizacja: Warszawa-Włochy
Witam, jestem tu nowy, zamierzam sobie sprawić niedługo nowego Igniska
4x4 SnowWhite, ciężko cokolwiek znaleźć na temat rozwiązania napędu w tym samochodzie. W SMP dowiedziałem się, że Swift i Ignis 4x4 mają identyczny napęd, przenoszenie napędu bliskie 50/50 z tolerancją iluś procent. Ktoś to potwierdzi ? Czy z takim napędem można jedzić cały czas na polnych drogach ? Czy większe uślizgi niż na asfalcie nie spowodują przegrzania sprzegła wiskotycznego? Czy można załozyc do Igniska oponki A/T Bridgestone , jak się na nich jeździ po asfalcie i lekkim terenie ?


Na górę
 Tytuł:
Post: 23-04-2007, 21:42 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26-05-2006, 09:40
Posty: 488
Lokalizacja: Katowice
a w którym aso takie ciekawostki mówią, napęd jest na przód (prawie 100 %) przenoszony na tył w razie poślizgu z odpowiednimi proporcjami
ale niech się wypowiedzą użytkownicy igniska


Na górę
 Tytuł: cd 4x4
Post: 23-04-2007, 21:42 
Offline

Rejestracja: 11-04-2007, 17:15
Posty: 19
Lokalizacja: Warszawa-Włochy
Trochę niefortunnie napisałem ...
Podobno napęd jest przenoszony na obie osie w proporcjach okolo
54/46 , ktoś wczesniej napisał , że napęd na tył jest załączany w przypadku poślizgu przednich kół, co jest błędne - w/g
Pana Osiadacza z SMP, co wy na to ?


Na górę
 Tytuł:
Post: 23-04-2007, 22:39 
Nie znam Ignisa, ale zazwyczaj w tego typu autach to napęd jest na przód i dopędzane są tylko koła tylnie (W większych SUVach jest czasem odwrotnie).

Teoretycznie sprzęgło wiskotyczne może działać w zakresie 0-100. Przy poślizgu sprzęgło samoczynnie rozdziela moment obrotowy silnika na poszczególne osie. Jak jest tu :roll: A przenoszenie w proprcjach 54/46 to chyba po zablokowaniu.

A po polnych drogach spokojnie będzie dawał radę. A na asfalcie - uślizgi.
Takie sprzęgiełaka nie lubią raczej długotrwałych obciążeń.

Co do oponek to trzeba precyzyjniej bo ATeków jest wiele.


Na górę
   
 Tytuł: cd...
Post: 23-04-2007, 23:07 
Offline

Rejestracja: 11-04-2007, 17:15
Posty: 19
Lokalizacja: Warszawa-Włochy
No właśnie , ten Ignis ma w normalnych warunkach napędzane obie osie,
pytałem sie wielu... Czekam na odpowiedzi użytkowników Ignisa 4x4.
Oponki A/T = podobają mi się Bridgestone A/T 693


Na górę
 Tytuł:
Post: 24-04-2007, 06:38 
Offline

Rejestracja: 21-09-2006, 12:35
Posty: 434
Lokalizacja: Wisła
Było o tym już w innym temacie.
Cały wykład tam był o rodzajach napędów 4x4.

Reasumując:
1. Zasadniczo (suchy asfalt) napęd jest na przód i jakiś procent (żeby nie rzec promil) na tył.
2. W przypadku uślizgu przedniej osi, zwiększa się udział tylnej osi aż do 50%, ale ten podział w trakcie jazdy swobodnie się zmienia w zależności od przyczepności każdej z osi, bo tu nie ma żadnej blokady, jak np. w SX4.
3. Z mojego doświadczenia, jazda sportowa wymaga dużych umiejętności i po pierwsze wybicia sobie z głowy, że mam 4x4 i "huzia na Józia", bo:
- autko ma wyżej umieszczony środek ciężkości, co nie wpływa dobrze na stabilność,
- jako z urodzenia "przednionapędowiec" a z wykształcenia 4x4, ma straszną tendencję do podsterowności, przechodzącej niespodziewanie w nadsterowność podczas korygowania uślizgów, co stawia duże wymagania kierowcy, podczas jazdy z dynamicznymi zmianami obciążenia.

Powiem wprost, da radę spokojnie pokonywać łuki drogi ekspresowej z prędkościami nawet do 150, ale na slalom po serpentynach w Wiśle, to się już nie piszę.

Autko najlepiej się spisuje podczas spokojnej jazdy na wprost pod górkę, gdzie ładnie przeskakuje sobie napęd z przodu na tył i z powrotem, bez meldowania o tym kierowcy. W mokrym i ciężkim śniegu udało mi się go już prawie zakopać, ale metodą "do tyłu i po koleinie do przodu" udało mi się dojechać, więc z zakupu jestem zadowolony.


Na górę
 Tytuł: cd ...
Post: 24-04-2007, 07:22 
Offline

Rejestracja: 11-04-2007, 17:15
Posty: 19
Lokalizacja: Warszawa-Włochy
Jestem dociekliwym człowiekiem, w Suzuki Motor Polska powiedział mi manager produktu - p.Osiadacz, że napęd jest przenoszony na obie osie
jeśli jedziemy po suchym. W przypadku uslizgu którejś z osi , napęd jest przekazywany na drugą oś. Całość załatwia skrzynka rozdzielcza, a mięzdzyosiowy mechanizm róznicowy jest oparty na sprzęgle wiskotycznym. Kurcze to oni nie wiedzą co sprzedają !!! ???
Ktoś ma jakieś linki. Najłatwiej wziąśc samochód na podnośnik i zobaczyć jak się kręcą koła...


Na górę
 Tytuł:
Post: 24-04-2007, 08:44 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26-05-2006, 09:40
Posty: 488
Lokalizacja: Katowice
-o ile mi wiadomo w normalnych sytuacjach napęd na przód około 97-99 % (te pzoostałe procenty to własciwie straty na przeniesienie napędu na tył) więc tylko w tym sensie napęd jest na obu osiach naraz ale tak jakby go nie było, bo praktycznie tyłem nie będzie pchać bo i po co (co innego w razie poślizgu wtedy się proporcje zmienią)
-o ile mi wiadomo żadna skrzynka rozdzielcza toż to rozwiązanie z prawdziwych terenówek, jak jest sprzęgło wiskotyczne to żadnej skrzynki rozdzielczej nie ma a przynajmniej nie w tym przypadku
-tak jak pisał blizzard wiskoza nie nadaje się do poważniejszej lub długotrwałej jazdy bo się zgrzeje


zdaje mi się że powinieneś zmienić osobę z którą rozmawiasz o Ignisie bo ta albo ma jakieś materiały z "archiwum x" o ignisach albo duże braki w teorii


Na górę
 Tytuł:
Post: 24-04-2007, 14:15 
Pan Osiadacz trochę może mieć racji, choć chyba nie całkiem fachowo operuje terminami.

Moje przemyslenia są następujące (zakładając żę jest to najprostrza wiskoza).
1. Nie skrzynia rozdzielcza tylko przekładnia kątowa, która jest częścią skrzyni biegów. Wysyła napęd na wał. Dlaczego? Bo silnik w Ignisie jest chyba umieszczony poprzecznie.
2. Zazwyczaj sprzęgło wiskotyczne jest umieszczone na końcu wału tuż przed tylną przekładnią. (Mniejsze bagażniki ?)
3. Siła blokowania może być regulowana za pomocą zmiany stopnia wypełnienia olejem (ale tylko w czasie produkcji można to zaprogramować)

A jest jeszcze jedna wada - działa ze zwłoką (ok.1s)

A opony pewnie lepsze niż zwykłe szosowe w lekki teren, ale głośniejsze na czarnym.


Na górę
   
Post: 25-04-2007, 22:32 
Offline

Rejestracja: 14-10-2006, 22:38
Posty: 73
Lokalizacja: Wrocław
pdziczek pisze:
...W SMP dowiedziałem się, że Swift i Ignis 4x4 mają identyczny napęd, przenoszenie napędu bliskie 50/50...


Nie wiem jak jest w Ignisie, ale jeśli chodzi o Swifta 4x4, to wystarczy przeczytać instrukcję obsługi, by wiedzieć, że nia ma żadnego 50/50 na suchym asfalcie. Można też spróbować ruszyć 'z piskiem opon' - efekt jest taki, że przednie opony na chwilę pisną po czym ucichną zduszone rozdzieleniem momentu na tył i ogólnym brakiem pary by zamieszać na suchym dwiema osiami, po czym auto leniwie ruszy do przodu... Abstrahując od wszystkich oczywistych faktów i danych dotyczących sposobu działania sprzegła wiskotyznego w tych autach, chociażby to doświadczenie jednoznacznie przekreśla "50/50" (przy których auto ruszyłoby jednostajnie).
Pomysł by moment był rozdzielany normalnie (bez uślizgu) 50/50 a sprzegło wiskotyczne odpowiadało za korekcję tego podziału w warunkach uślizgu jest realizowany i owszem, ale w takich autach jak Subaru Forester


Na górę
 Tytuł: cd...
Post: 26-04-2007, 20:51 
Offline

Rejestracja: 11-04-2007, 17:15
Posty: 19
Lokalizacja: Warszawa-Włochy
Kurcze jeśli rzeczywiście na suchym napędzane są przednie koła, to kto pracuje do licha w SMP i salonach, sprzedają samochody i nie mają pojęcia, co sprzedają...


Na górę
 Tytuł: Re: cd...
Post: 26-04-2007, 20:55 
pdziczek pisze:
Kurcze jeśli rzeczywiście na suchym napędzane są przednie koła, to kto pracuje do licha w SMP i salonach, sprzedają samochody i nie mają pojęcia, co sprzedają...


Jak to kto :?: :szok:

Wiadomo rodzina królika :zly:


Na górę
   
 Tytuł: Re: cd...
Post: 06-05-2007, 15:53 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15-12-2006, 15:52
Posty: 774
Lokalizacja: Białystok
pdziczek pisze:
Kurcze jeśli rzeczywiście na suchym napędzane są przednie koła, to kto pracuje do licha w SMP i salonach, sprzedają samochody i nie mają pojęcia, co sprzedają...


Niestety, taka jest prawda, o czym przekonałem się rozmawiając w białostockim salonie o jimnym i nowej GV - szkoda gadać :roll:


Na górę
 Tytuł: Re: cd...
Post: 09-05-2007, 10:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07-05-2007, 16:40
Posty: 91
Lokalizacja: Kielce
pdziczek pisze:
(...) sprzedają samochody i nie mają pojęcia, co sprzedają...


Niestety, normalka.

Żyjemy w kraju niekompetentnych ludzi na nieodpowiednich stanowiskach - z jakiej racji akurat salony samochodowe mają być wyjątkiem...? Hę...? 8)

Gorzej, że podobnie BYWA w serwisach - chłopaki nie wiedzą, co naprawiają, bo jeszcze wczoraj mieli autoryzację Merca, a dziś Renaulta, i nie zdążyli na szkolenie ;)

pdziczek pisze:
No właśnie , ten Ignis ma w normalnych warunkach napędzane obie osie,
pytałem sie wielu... Czekam na odpowiedzi użytkowników Ignisa 4x4.

Zasadę działania 4x4 już chyba powyżej wyjaśniono wystarczająco.

Co do praktyki - w normalnej szybkiej jeździe szosowej to nie działa, natomiast przy ruszaniu na śliskim i przy kopaniu się w miejskim śniegu działa bardzo fajnie.


I tyle... :roll: 8)


Na górę
Post: 28-05-2007, 09:20 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23-09-2006, 22:36
Posty: 142
Lokalizacja: Siedlce
Witam
O ile dobrze pamiętam, to przed zakupem samochodu szukałem danych technicznych o Ignisce i znalazłem informację o podziale napędu w normalnych warunkach 95% przód i 5% tył. To samo jest napisane w mojej instrukcji.
Inna sprawa, że w instrukcji do samochodu Fiat 126p jest napisane, że co 50km należy zatrzymać auto, wysiąść i wykonać parę ćwiczeń rozciągających, ale czy ...ktoś tak robi?!?!
Instrukcje udzielają czasami takich informacji, które powinny wpłynąć na niektórych kierowców, aby trochę zwolnili, jak również aby w razie awarii serwis mógł powiedzieć "a tu było napisane czego nie robić" i nie uwzględnić gwarancji.
Co do wrażeń z praktycznej eksploatacji, to jeździłem po różnych terenach i nie wyczułem żeby mi się coś grzało w samochodzie. Jedno jest pewne, nie da się szaleć po nierównych drogach, bo stukanie tych cholernych olejowych amorów wyprowadza z równowagi. Nie miałem sytuacji, żebym w śniegu zakopał samochód lub wyczuł ślizganie kół (jak to ktoś wcześniej tu napisał). Testowałem też przyczepność na piaskowym parkingu morskim jakieś dwa miesiące temu będąc na Mierzei Wiślanej (swoją drogą polecam odwiedzić) i także nie miałem żadnych zastrzeżeń co do działania napędu na cztery koła. Fakt, nie ma tu rewelacji typu, wciskasz pedał gazu a pęd auta robi ci elfie uszy (... takie rzeczy to tylko w erze ...). O czymś takim musisz zapomnieć, bo przecież to nie jest typowe 4x4 tylko SUV. W tym wypadku PRAWIE robi wielką różnicę, o czym nawet piszą w mojej instrukcji.

Co do działania sprzęgła wiskotycznego. Jakiś czas temu zacząłem się zastanawiać co to za dźwięk do mnie dociera a brzmi jakby mi się wzbudzał subwoofer w aucie. Prawdopodobnie jest to załączanie tylnego napędu bo pojawia sie z częstotliwością 30 razy na minutę (nie liczyłem dokładnie oczywiście :), ale instrukcja mówi coś o ciągłym impulsowym sprawdzaniu przyczepności tylnych kół i kontroli trakcji. Jak chcę ruszyć z pędem na sypkim/śliskim gruncie dodaje po prostu więcej gazu, przytrzymuję sprzęgło a potem spokojnie je puszczam i startuję płynnie z napędem na 4 koła, więc o żadnym zakopywaniu się auta nie mam pojęcia :).
Kontrola trakcji, rozkład hamowania, antypoślizg przy ruszaniu jak na razie sprawdzają się i jestem z tego zadowolony. Mam jedną uwagę do wszystkich opisujących Igniskę, weźcie pod uwagę, że jest to auto typu SUV a nie wypasione we wszystko 4x4. Porównujcie je więc np. do Fiata Pandy 4x4 chociażby (...choć to dałoby do myślenia...), ewentualnie do innego samochodu w tej klasie. Bo można porównać Ignisa do Grand Cherokee 4x4 .... ale czy o to chodzi ?!?!?!

Sprawa sprzedawców wygląda tak, że oni mają sprzedać auto a nie o nim wiedzieć :). Interesują się nieliczni, więc jeżeli kiedykolwiek będziecie chcieli coś wiedzieć o aucie to konsultujcie się z serwisem a nie działem sprzedaży. Na rozmowie wstępnej o aucie sprzedawca mi wyjaśnił działanie napędu w Ignisie w taki sposób, że można było utwierdzić się w przekonaniu, że to auto ma napęd na tył a w razie wyczucia poślizgu napęd wyłącza się w ogóle i ...no właśnie i co dalej??? ...Jazda z wyłączonym napędem?! Ale to było zwykłe przejęzyczenie z jego strony. Jeżeli ktoś rozumie choć w części istotę działania takiego napędu to nie da się wpędzić w maliny :).
Podsumowanie: napęd tylny mimo, że w większości załączany chwilowo wzbudza się na tyle często, że można śmiało powiedzieć iż jest załączony cały czas. Duże plusy podczas pokonywania zakrętów i pojawiania się nierównego terenu. Jazda po śliskiej/mokrej/grząskiej nawierzchni jest zadowalająca. Nie zdarzyło mi się aby auto się zatrzymało w szczerym polu albo zaczęło wyrzucać coś spod kół.

Serwis do którego jeżdżę i polecam w Warszawie: MAWRO ul.Promienna 8. Jak na razie byłem tam na wymianie drzwi kierowcy (jakaś amatorka za kierownicą, zdarła mi lakier parkując na parkingu swoje Daewoo) oraz montażu listw ochronnych i chlapaczy (polecam bo niesamowicie poprawia design auta) i jestem zadowolony. Ogólna ocena serwisu 10/10. Moja Igniska ma przejechane niecałe 10 tys. km, we wrześniu jej zrobię pierwsze urodziny i jak na razie jestem z niej zadowolony. A z czego nie jestem zadowolony o tym piszę w innych postach :)


Na górę
 Tytuł:
Post: 28-05-2007, 10:08 
Baaaardzo długi post, ale chyba zewszystkim się zgadzam. :ok:


Na górę
   
 Tytuł:
Post: 28-05-2007, 15:19 
Offline

Rejestracja: 21-09-2006, 12:35
Posty: 434
Lokalizacja: Wisła
Gwoli ścisłości - Ignis nie posiada kontroli trakcji. Mówiąc wprost, brak biernego układu kontroli trakcji, polegającego najczęściej na przyhamowaniu napędzanego koła które wpadło w poślizg, zastępuje aktywnym przesyłaniem napędu między osiami napędowymi.
Dalej jednak sprzęgło lepkościowe w Ignisie pozostaje najprostszym i najmniej efektywnym(ownym) systemem przeniesienia napędu, bez obrazy dla Ignisa oczywiście.


Ostatnio zmieniony 28-05-2007, 16:31 przez Sebastian, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: 28-05-2007, 15:49 
Sebastian pisze:
...
Dalej jednak sprzęgło lepkościowe w Ignisie pozostaje najprostszym i najmniej efektywnym(ownym) systemem przeniesienia napędu, bez obrazy dla Ignisa oczywiście.


Ale jest najtańsze i do prostych zastosowań - stosowane w coraz większej liczbie aut.


Na górę
   
Post: 01-06-2007, 18:00 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18-12-2006, 10:51
Posty: 57
Lokalizacja: Łódź
MarcinK pisze:
Podsumowanie: napęd tylny mimo, że w większości załączany chwilowo wzbudza się na tyle często, że można śmiało powiedzieć iż jest załączony cały czas.

Chyba jednak takie impulsowe załączanie tylnego napędu, o którym piszesz, celem sprawdzenia przyczepności tylnych kół jest niemożliwe do zrealizowania w przypadku tak prostego napędu jakim dysponują nasze auta. Nie ma tam żadnej elektroniki, więc jak niby miałoby się to dziać? Płyn, którym wypełnione jest sprzęgło wiskotyczne rozgrzewa sie i gęstnieje w momencie kiedy pojawia się różnica w prędkości obrotowej kół przednich i tylnych. Gęstniejący płyn powoduje, że sprzęgło wiskotyczne przekazuje część momentu obrotowego na tylne koła.
Jeżeli nie ma poślizgu przednich kół to nie ma możliwości napędzania tylnej osi. Nie ma innej opcji działania sprzęgła wiskotycznego. Jest to system prosty, tani, ale bardzo niedoskonały. Przekazanie napędu na tylną oś odbywa się z wyraźnym opóźnieniem i jest to zauważalne przy ostrym ruszeniu na śliskiej nawierzchni. Przednie koła zabuksują przez chwilę i nie ma na to rady. Wiskoza nie lubi też dużych obciążeń. Zimą przegrzałem ją nieco u siebie próbując się wydostać z lodowej koleiny. Objawiało się to nieprzyjemnym smrodkiem wydostającym się spod auta.
Wiskoza nie daje także nawet namiastki prawdziwej kontroli trakcji. Autko na śliskiej nawierzchni jest łagodnie podsterowne, zaś przy nagłym odjęciu gazu ta podsterowność przechodzi w nagłą nadsterowność i auto zarzuca tyłem. Sprawdziłem to wszystko wielokrotnie na ośnieżonym placu. Generalnie jednak napęd sprawdza się w warunkach do jakich został stworzony, a zatem miasto zimą, gdy drogowcy zaśpią i gruntowe drogi. Rusza się do przodu przyjemnie i bezproblemowo w każdych warunkach, jednak boczne uślizgi to już nie jego domena.


Na górę
Post: 02-06-2007, 23:56 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23-09-2006, 22:36
Posty: 142
Lokalizacja: Siedlce
Opisałem własności trakcyjne z jakimi spotkałem się praktycznie w tym samochodzie. Oczywiście zgadzam się z Tobą SEBOO z tym co opisujesz. Generalnie chiałbym podkreślić jedną sprawę o której chyba wszyscy zapominają. Jeżeli chodzi o samochody typu SUV to należy wziąść pod uwagę, że napęd dodatkowy na tylną oś ma za cel ułatwić nam jazdę tym samochodem znacznie bardziej niż samochodem z napędem na jedną oś. Natomiast porównywanie go do typowego 4x4 jest lekko przesadzoną kreatywnością szarych komórek. Przejechałem tym samochodem już niecałe 10tyś km i wiem, że jest znacznie skuteczniejsze na drogach niż auto tylko z napędem na jedną oś. Podobna sprawa jest z tą kontrolą trakcji itp. Ale tak na marginesie czy nie zwróciliście uwagi, że w każdej firmie np. mercedes, BMW, Audi, ...suzuki, itp. każda definicja jest nieco inna?! To co nazywa suzuki kontrolą trakcji w firmie BMW nazywa się inaczej. Nie mam niestety pamięci co do tych definicji, ale jak ktoś chce niech sprawdzi dla przykładu co oznacza system EPS w różnych firmach samochodowych. Podpowiem, że może być nieco zdziwiony zróżnicowaniem opisu tego systemu. A wydawać by się mogło, że definicja ma tylko jedno znaczenie :)


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-06-2007, 02:16 
Offline

Rejestracja: 14-10-2006, 22:38
Posty: 73
Lokalizacja: Wrocław
MarcinK pisze:
...Co do działania sprzęgła wiskotycznego. Jakiś czas temu zacząłem się zastanawiać co to za dźwięk do mnie dociera a brzmi jakby mi się wzbudzał subwoofer w aucie. Prawdopodobnie jest to załączanie tylnego napędu bo pojawia sie z częstotliwością 30 razy na minutę (nie liczyłem dokładnie oczywiście , ale instrukcja mówi coś o ciągłym impulsowym sprawdzaniu przyczepności tylnych kół i kontroli trakcji. Jak chcę ruszyć z pędem na sypkim/śliskim gruncie dodaje po prostu więcej gazu, przytrzymuję sprzęgło a potem spokojnie je puszczam i startuję płynnie z napędem na 4 koła, więc o żadnym zakopywaniu się auta nie mam pojęcia .
Kontrola trakcji, rozkład hamowania, antypoślizg przy ruszaniu jak na razie sprawdzaj...


Tak jak już napisano - sprzegło wiskotyczne niczego nie sprawdza 30 razy na minutę tylko jak jest różnica prędkości obrotowej pomiędzy osiami to ciecz się nagrzewa, gęstnieje i napęd zaczyna być przenoszony na tył. Wystarczy przy tym w miarę dynamicznie przejechać przez kawałek błotnistej kałuży, by poczuć to nagrzewanie się - nosem.

Co do kontroli trakcji - trzeba mnóstwa dobrej woli, by wiskozę określić tym mianem, ani Suzuki ani nikt inny tego nie czyni. O antypoślizu też w tej klasy Suzach nie ma mowy.

MaricnK pisze:
Mam jedną uwagę do wszystkich opisujących Igniskę, weźcie pod uwagę, że jest to auto typu SUV a nie wypasione we wszystko 4x4. Porównujcie je więc np. do Fiata Pandy 4x4 chociażby (...choć to dałoby do myślenia...), ewentualnie do innego samochodu w tej klasie. Bo można porównać Ignisa do Grand Cherokee 4x4 ..


Nazywanie Ignisa Snow White SUVem to już chyba nadużycie! Są tacy którzy właśnie Grand Cherokee określają tym mianem. A jeżeli już to porówanie wywołano to opiszmy gwałtowny start Swifta (tego mam) / Ignisa 4x4 kontra Grand na mokrej kostce - wiskoza spowoduje, że przeniesienie napędu na tył będzie opóźnione a zbyt gwałtowny start zdławiony. Grand odjedzie jak na kołach zębatych.

Oczywiście zgadzam się, że nie ma co porównywać z Grandem.
Jeździłem Swiftem 4x4 po śniegu na pół metra - ostrożnie jeszcze, bo nie było za wiele okazji poprzedniej zimy, a gdy były nie miałem czasu na wyciąganie się z zaspy, więc nie znając możliwości autka nie szarżowałem - i jakoś nie chciał się zakopać!!! Z pewnością spisywał się lepiej niż jakakolwiek jednonapędówka.
Nie chciałbym tu być odebrany jako główny krytyk tych świetnych autek. Uważam że spisują się bardzo dobrze w powierzonej im roli. W swej klasie cenowej są nie do pobicia. Szczególnie jeśli wspomnieć wymienianą wyżej Pandę 4x4, która z podobnym wyposażeniem jest droższa a przecież o klasę niższa.

MarcinK pisze:
Nie zdarzyło mi się aby auto się zatrzymało w szczerym polu albo zaczęło wyrzucać coś spod kół.


A mi się zdarzyło i to w szczerym polu. Oczywiście moja wina, bo wjechałem w zbyt głębokie koleiny (ukryte pod warstwą błota i wody) i dostałem z czterech łapek błotem w dach. Ale w tym miejscu i RAV4 na pewno by utknął (Grand nie wiem, Samuraji czy Jimny dawały radę).


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-06-2007, 06:52 
Offline

Rejestracja: 21-09-2006, 12:35
Posty: 434
Lokalizacja: Wisła
ASR, ASC+T, ETC, DTC - to skróty oznaczające elektroniczne systemy kontroli trakcji i nie mają one nic wspólnego z mechanicznymi układami przeniesienia napędu, bo w przeciwieństwie do dowolnego systemu 4x4 "zabierają kierowcy napęd i go już nie oddają".

Sprzęgło lepkościowe vel. wiskotyczne, stosowane w Suzuki Ignis 4x4 to układ przeniesienia napędu i nie ma nic wspólnego z kontrolą trakcji. Nie mniej jednak istnieją samochody z napędem 4x4 i kontrolą trakcji, ale to już inna bajka.


Na górę
 Tytuł:
Post: 01-12-2007, 07:32 
Offline

Rejestracja: 21-09-2006, 12:35
Posty: 434
Lokalizacja: Wisła
No i doszedłem do kresu możliwości Ignaca. Wczoraj wieczorem zostałem zmuszony do powrotu do starego sposobu podjeżdżania do domu - tyłem. :lol:
Gdy jechałem przodem zostałem w połowie podjazdu z bezradnie kręcącymi się kółkami. Żebym choć miał blokadę tylnego dyferencjału lub 50/50 byłoby łatwiej, a tak cieszę się, że nie poobdzierałem auta, bo na tym podjeździe się zatrzymałem, ale tylko na chwilę, żeby zacząć od razu zjeżdżać do tyłu a zatrzymałem się dopiero po użyciu bocznej ściany śniegu.
Mam już dwa rozmiary łańcuchów, ale żaden z nich nie pasuje Ignaca, no to dzisiaj sobie dokupię trzeci. :lol:


Na górę
 Tytuł:
Post: 01-12-2007, 15:45 
Offline
Moderator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03-08-2006, 11:13
Posty: 12406
Lokalizacja: CB - CIN - CT
Suzuki: Vitara 1.6 AllGrip
Fajnie jest poznać granice możliwości, nie? ;) :szalony:
Mogło być gorzej... Polecam jeszcze post damiego:
viewtopic.php?t=2388


Na górę
 Tytuł:
Post: 02-12-2007, 02:42 
Offline

Rejestracja: 14-10-2006, 22:38
Posty: 73
Lokalizacja: Wrocław
Sebastian, mógłbyś coś więcej o tym podjeździe napisać? Jak stromo, jakie podłoże, czy wjechałbyś tam 'starym sposobem - tyłem' autem z napędem 2WD, no i w ogóle, co tam daje radę wjechać a co nie.
W Swifciaku mam zdaje się podobny napęd i ciekaw jestem jego granic.


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę 1 2 Następna

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]