Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Od niedawna posiadam Suzuki Ignis snow white.
I mam pare pytań do posiadaczy tego autka.
1. Czy tak jest zawsze z ciężko domykającą się klapą bagażnika (tak jak z teściową jak nie pie.... to się nie zamknie :-))
2. świst powietrza, gdzies od anteny albo coś koło tego (jak ją wyprostowałem to świst był niemiłosierny)
3. biegi wchodzą tak jakoś ciężko, wchodzą z taką lekką zaskoczką.

Tak poza tym to fajne autko ( o głosnikach nie wspomnę bo mnie powaliło że 6 głośników tak mizernie grają. W/g mnie jest to dziwnie skonstruowany system 3-drożny tyle tylko że głośniki powinny być koło siebie a nie gwizdki na drzwiach, średnie na podszybiu a bas na tylnej półce, ale myślę że spróbuje z tym niedługo poradzę - problem z systemem 2-głosnikowych z 10cm "wooferem". Znalazłem jeden zestaw, ale koszt 1200zł mnie troszkę powalił.....) i prowadzi się nieźle (400km zrobiłem na razie :-) )

Pzdr

Jeszcze jedno pytanie co do autoalarmów.
Czy macie autoalarm z dodatkowym pilotem czy sterowanie jest w kluczyku oryginalnym?

Witaj!

Klapa powinna się domykać łatwo i lekko, przesmaruj zamek - jak nie pomoże zgłoś to przy pierwszym przeglądzie w ASO, jeżeli się nie wyrobi do tego czasu.
Biegi powinny się ułożyć po 3-4 tys km, jeżeli będzie coś dalej "haczyć" to TTTM ;-)
Co do świstu - sprawdź uszczelki przedniej szyby - w moim takiego objawu nie ma i tu raczej nie pomogę.
Alarm mam z dodatkowym pilotem, 3 lata temu w ASO nie mieli takiego (albo nie wiedzieli jak go połączyć) żeby działał z fabrycznym kluczykiem.

PZDR i oby jeździł jak najdłużej :-)
korel

Witam
Ten świst anteny w moim też występuje,a jak założę CB to mogiła.Reszta "ułoży" się po paru tysiącach.Pzdr

- klapa powinna zamykac sie bezproblemowo - u mnie przy puszczeniu juz z kilkunastu centymetrow ladnie sie zatrzaskuje. Prawdopodobnie zamek do regulacji, lub odbojniki (nie przygladalem sie ale zapewne sa). Najlepiej wyregulowac to od razu w serwisie a nie walic z calej sily bo moze szyba poleciec.

- biegi wchodza z wyczuwalnym oporem ale precyzyjnie (zawsze trafiam we wlasciwy bieg, nie zdarza mi sie wcelowac "pomiedzy" biegami), opor najpierw jest a potem znika i bieg wpada- troche to dziwne ale da sie zyc - dziala precyzyjnie ale niezbyt lekko [np w hondzie jazz drazek chodzi leciutko jak w maselku a tez precyzyjnie - miodzio]

- u mnie antena nie swiszczy - jedyny swist jak zalozylem belki stalowe na dachu, po zmianie na owalne aluminiowe znow jest ok.
Na Twoim miejscu przyjrzalbym sie uszczelkom szyb oraz czy lusterka dobrze dokrecone. A moze przy antenie cos nie przylega?
[edit] aha dodam ze antene mam pochylona pod katem gdzies pomiedzy 30-45st od plaszczyzny dachu - bardziej w pionie nie probowalem nigdy wiec moze lepiej ja troche opuscic?

[edit2] co do alarmu - mam osobny pilot ktory uzbraja alarm i jednoczesnie zamyka drzwi [niestety nie da sie zrobic dead lock'a]. Ogolnie to zazwyczaj najpierw robie dead locka z pilota oryginalnego [podwojne klikniecie lock] a potem uzbrajam alarm. Przy dead locku alarm przy rozbrojeniu nie jest w stanie otworzyc zamkow wiec mam jakby dwustopniowe zabezpieczenie [co zreszta jest sensowne, bo do dead locka nie powinno byc obejscia z wewnatrz auta]. I spokojnie da sie z tym zyc uzywajac dwoch pilotow ... a jak nie korzystasz z deadlocka to sam od alarmu mozna uzywac do zamykania otwieranai, a kluczyk tylko do odpalania

Jeszcze jedno pytanko co do biegów:
sprzęgło łapie b. szybko czyli zaraz przy podłodze, może to jest przyczyną?
Do tysiączka zostało niecałe 550 kilometrów więc przegląd zerowy niedługo.
Zobaczymy co powiedzą w ASO.

U mnie sprzęgło "łapie" mniej-więcej w połowie. Jak usiadłem do autka pierwszy raz to robilo wrażenie, że to bardzo wysoko.

PZDR
korel

Panowie, panowie
Przecież sprzęgło można wyregulować - serwis zrobi to bez problemu... A poza tym to kwestia przyzwyczajenia i temperamentu

_________________
Robert

Atosik,
2-3 lata temu na forum Gazety ( http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 085641&s=0 ) sporo pisaliśmy z kilkoma użytkownikami i tego forum o wadach, drobnych usterkach i docieraniu się Ignisów. Był tam gdzieś mój post o tym jak to w ciągu 10 tys. km udało się większość usunąć lub "same ustały".

Znajdziesz tam wiele odpowiedzi na pytania o Ignisa :-)

PZDR
korel

Witam
Jedyne co mi przychodzi do głowy z tym świstem to relingi na dachu. Wcześniej jeździłem samochodami w których od wiatru aż uszy bolały wewnątrz pojazdu, więc jak porównam Igniskę do nich to ...nie ma żadnego porównania. Niedawno jeździłem Swiftem zastępczym to dopiero był świst wiatru. Krótko mówiąc tym Swiftem elegancko jechało mi się max 80km/h, powyżej tej prędkości trochę po uszach dawało.
Klapa może i trochę ciężko chodzi ale zamyka mi się sama bez dodatkowego "walenia" w nią. Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia się poprostu. Widywałem już klapy bagażników w samochodach które chodziły bardzo delikatnie ale za to podczas jazdy miało sięwrażenie, że za chwilę oderwą się od pojazdu bo stukot był niemiłosierny.
Alarm mam w kluczyku. Apropo alarmu niedawno byłem na wymianie bo okazało się, że seria która mi się trafiła była wadliwa. Jeżeli posiadacie podobną wersję tego alarmu to z pewnością otrzymaliście specjalne zaproszenia listowne do serwisu
Teraz sobie stuningowałem moją Igniskę o listwy boczne i chlapacze i powiem tak ...przez godzinę chodziłem i oglądałem samochód (prawie jak dziecko) bo teraz dopiero mi się podoba. Koszt listw i chlapaczy to około 300zł w serwisie, szczerze polecam, Ignisia wygląda zdecydowanie lepiej.

Witam ponownie
Zapomniałem dopisać, że u mnie biegi też wchodzą dość ciężko, ale precyzyjnie, w zasadzie mam jedynie problem z pierwszym biegiem. Podobno po 10tyś km to mija. Moja Ignia ma dopiero 6tyś przejechane. Dla porównania w Swifcie którym jeździłem niedawno biegi chodziły znacznie ciężej a wrzucenie biegu wstecznego na zimnym silniku graniczyło z cudem. Ponieważ nie nawidzę robienia czegoś na siłę, włączałem i rozłączałem sprzęgło aż wsteczny sam wskoczył ,z tym, że robiłem to z 6 razy pod rząd. W Ignisce nigdy nie musiałem wyciskać sprzęgła żeby załączyć którykolwiek bieg, zawsze wchodziły dobrze, jak nie za raz to za drugi.
A inna sprawa w końcu to wersja 4x4 więc biegi musza trochę ospale wchodzić, przynajmiej tak mi się wydaje

Jeżdżę ostatnio stale z aluminiowymi poprzecznymi belkami od bagażnika, przyczepionymi do relingów i owszem słyszę je, ale powyżej 120 km/h. (Belki mam owalne.)
Same religi ani antena moim zdaniem nie szumią, nie ma tez różnicy czy jest ona na sztorc czy pod kątem.

PZDR
korel

Z tą klapą o ja też miałem problem. Czasem się ciężko domyka z powodu półki, która wyskoczyła z miejsca. Po poprawieniu półki jest ok.
Co do hałasu to już się przyzwyczaiłem bo niestety nie jest to super opływowe autko.
Kolejną rzeczą, która ustąpiła to wrzucanie trójki. Od dłuższego czasu nie mam z tym problemów a na początku ciągle nie mogłem wcelować.
Jadę w piątek przyciemnić szyby...to będzie pierwszy tuning

A jakie firmy masz alarm?

_________________
Mariusz

Witam
Mam alarm typu HPB dostarczony do Suzuki przez firmę Meta System. W moim przypadku dostałem stosowną informację z serwisu i umówiłem się na usunięcie tej usterki. Trwało to około 30 minut i teraz działa jak należy. Przy mnie w serwisie dokonano testu: zamknięto drzwi klawiszem alarmu, po czym otwarto je z kluczyka i ...nic się nie wydarzyło Teraz wyje jak trzeba przy takim teście

Myślę że można by było wypisać pewne rzeczy które są denerwujące w Ignisach (tak dla potomnych)
Można też założyć temat z wypisaniem zalet, ale takich co mocno odróżnia te auta od innych.


Dla mnie z takich rzeczy wkurzających jest na pewno tylna wycieraczka z racji prawostronnego ruchu zaprojektowana dla prawej strony szyby.


Druga rzecz to sprzęt audio, radio w miarę ale za to głośniki do kitu.
Tylne można sobie zmienić, ale z przodem to porażka.
Głośniki średnio-niskotonowe na podszybiu zawsze będą grały słabo nie wspominając o tym że są 10cm

Chodzi mi tak naprawdę o rzeczy które po prostu są fabrycznie tak zaplanowane (ta tylna wycieraczka chociażby),
Ja dopiero zrobiłem 2kkm i coś tam znalazłem może inni użytkownicy mający autko dłużej z większym przebiegiem coś skrobną.

Można takie rzeczy wykorzystać do ewentualnych targów ze sprzedawcą np. a wie Pan tamto auto nie ma takich dziwnych świateł itp.

Pzdr

Atosik

_________________
Mariusz

wadą jest odkejona uszczelka nad przednią szybą oraz listwa za relingiem, nad bagażnikiem (w półrocznym samochdzie...) no i jeszcze kierownica , gdy jedzie się prosto przed siebie, jest skręcona w lewo , suzuki -the spirit of hungary...

O wadach i zaletach pisałem kiedyś m.in. tu:
http://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=406

W sprawie przekręconej kierownicy to typowa fabryczna usterka - też tak miałem - zrobią to w ASO w ramach gwarancji - zgłoś przy przeglądzie - ja usuwałem to przy 'zerówce' tj. po 1000 km - zrobili mi darmowo pełną zbieżność i geometrię obu osi.

PZDR
korel

jadę do serwisu w czwartek na mocowanie uszczelki i listwy, to zgłoszę tę kierownicę..., boję się tylko, że jak to wszystko było fabrycznie ustawione, to czy nie będzie gorzej niż jest???, ale jazda z taką jest bez sensu...

Fabrycznie, to zbieżność (kierownica) ma być ustawiona idealnie. Jak nie jest, to serwisowi się tego raczej nie uda zrobić idealnie, ale na pewno będzie lepiej niż jest teraz.

będę starał się to jakoś załatwić... liana ma kierownicę idealnie prostą i jedzie jak po szynach , ma kilka innych mankamentów, ale co do kierownicy to ideał! dzięki za pomoc... pozdrawiam

Domagaj się darmowej naprawy w ASO!
W Ignacu w ASO w Piasecznie (Dekar) ustawili to idealnie - zwłaszcza, że kiera była w prawo a auto ściagało na lewo. Podobnie miał egzemplarz testowy, który wziąłem na jazdę próbną przed kupnem. Moim zdaniem
to usterka będąca wypadkową węgierskiego montażu, elektrycznego serwo kierownicy i transportu.
Nie mam juz instrukcji Ignisa (poszła do kupca z całym autkiem), ale nie dam głowy czy nie było tam napisane, że kierownica może mieć 2-3 cm luzu i to jest też ten odchył.

W Swiftcie takiej usterki nie stwierdzam :-)

byłem dzisiaj w serwisie i zapowiedziałem ignacego..., byli zaskoczeni, że niby w ignisach się to nie zdarza ale popatrzą i mam nadzieję, że zaradzą... dzięki za pomoc!!!, może jakieś sugestie lub dobre rady w stosunku do ignisa? będę wdzięczny! i wszystko przekażę żonie, bo to ona nim śmiga . mam jedno zastrzeżenie, gdy ruszam z jedynki, puszczam sprzęgło, jakoś tak dziwnie zaskakuje, tak, jakby go trochę rzucało do przodu, a może tak ma być? pozdrawiam!

A nie puszczasz tego sprzegla zbyt gwaltownie?
Mnie sie to czesto zdarza, zwlaszcza jak jednego dnia musze kierowac kilkoma roznymi samochodami z rozna charakterystyka sprzegiel...
PS. Sory za brak pl.

_________________
Robert

no może tak..., a czy istnieje możliwość wyregulowania tak, żeby mialo dłuższy skok, bo jest chyba bardzo krótkie ? pozdrawiam i dzięki za odpowiedź...

uszelki przyklejone, kierownica jest ustawiona znacznie lepiej niż była, drzwi wyregulowanne, ze sprzęgłem niewiele dało się zrobić, ale ogólnie pozytywne wrażenia , nic tylko śmigać.... pozdrawiam