Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 25-06-2025, 22:55

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
Post: 06-10-2008, 15:31 
Offline

Rejestracja: 06-10-2008, 14:42
Posty: 5
Witam
czy komuś jeszcze oprócz mnie padło sprzęgło w autku 4x4 co to zrobiło raptem 36tys. w dwa latka??? Kolesie w Suzuki twierdzą że to moja wina..a wg. mnie i znajomego mechanika wkładają kiepskiej jakości tarcz e i docik.. ciekawi mnie czy ktoś mial z tym jeszcze problem..
pozdrawiam


Na górę
 Tytuł:
Post: 14-10-2008, 10:07 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23-09-2006, 22:36
Posty: 142
Lokalizacja: Siedlce
Przyznaję się otwarcie, że u mnie sprzęgło działa jak należy. W innych tematach już było coś na temat sprzęgła i wiskozy. Zauważyłem u siebie za to tendencję do rwania asfaltu przez tylne koła przy samym starcie. Kiedyś trzymał się asfaltu jak rzep, a teraz potrafi zapiszczeć. Ale nie mam podstaw żeby uważać, że to ma coś wspólnego ze sprzęgłem.
Polecam wybór odpowiedniejszego serwisu. Jeżeli w jednym nie chcą Ci tego wymienić to próbuj w innym.


Na górę
 Tytuł:
Post: 24-05-2009, 10:48 
Offline

Rejestracja: 14-05-2008, 19:34
Posty: 23
Lokalizacja: 3miasto
Sprzęgło po przejechaniu 30 tysięcy km bierze już prawie na samej górze i kilka razy przy manewrowaniu w trudnych warunkach czuć było charakterystyczny "zapach". Rozmawiałem z Panami z Zakładu Energetycznego z Gdyni gdzie mają służbowe Ignisy (nowy model) i też wspominali o wymianie sprzęgła przy takim przebiegu. O ile wiem, to nie ma tam żadnej regulacji sprzęgła i pozostaje tylko wymiana.
Zaczynam się rozglądać za nowym sprzęgłem i chciałbym wiedzieć od jakiej innej marki/modelu pasuje sprzęgło?


Na górę
 Tytuł:
Post: 24-05-2009, 13:51 
Offline

Rejestracja: 21-09-2006, 12:35
Posty: 434
Lokalizacja: Wisła
W mojej ocenie to trochę za wcześnie na wymianę sprzęgła. Nie sugerowałbym się też za bardzo zapachem, bo sprzęgło potrafi się w trudnych warunkach przypalić, a mimo to potem jeszcze długo działać prawidłowo.

Ojciec ma Matiza i w zimie aby dojechać do domu musi zakładać łańcuchy, co przy ciężkich warunkach straszliwie obciąża sprzęgło. Efekt? Co roku przydarza się taki podjazd po którym sprzęgło jest przypalone. Potem należy sobie odpuścić i najlepiej wybrać się w długą spokojną trasę, aby usunąć tą przypaleniznę.

Ja osobiście czekałbym do momentu, gdy auto za każdym razem będzie miało problemy z ruszeniem z miejsca, ze względu na ślizgające się sprzęgło i dopiero wtedy wymieniał.


Na górę
 Tytuł:
Post: 26-05-2009, 20:49 
Offline

Rejestracja: 06-10-2008, 14:42
Posty: 5
naczelny serwis SUZUKI MOTOR POLAND na Połczyńskiej w Wawce..


Na górę
Post: 02-09-2011, 20:06 
Offline

Rejestracja: 27-05-2011, 18:50
Posty: 98
Lokalizacja: Mazowsze
hagen73 pisze:
Witam
czy komuś jeszcze oprócz mnie padło sprzęgło w autku 4x4 co to zrobiło raptem 36tys. w dwa latka???

Nakręcone w tej chwili 50 tyśków. Sprzęgło bierze na samej górze. Po ostatnich zabawach w piachu dyszy ostatkiem sił.
Pytanie do tych co wymieniali: na co zwrócić uwagę przy samodzielnej wymianie?
Jakieś klucze nietypowe, rozbieranie połowy samochodu?
Z góry dzięki za ewentualne wskazówki.
Sprzęgło i docisk już mam.
;)


Na górę
 Tytuł:
Post: 06-09-2011, 17:26 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06-03-2011, 11:23
Posty: 200
Lokalizacja: Bytom
No to nieźle dajecie swoim autkom w d...ę.
Moje 2 Igniski mają po 100tyś i nie nic się nie dzieje ze sprzęgłem mimo eksploatacji w trudnych górskich warunkach.


Na górę
 Tytuł:
Post: 07-09-2011, 10:39 
Offline

Rejestracja: 27-05-2011, 18:50
Posty: 98
Lokalizacja: Mazowsze
E tam zaraz w d...

Moim wozidłem jeździła wcześniej moja ciotka do sklepu.
Trzeci samochód a baba jak to baba - but na sprzęgle.
Już w momencie zakupu wiedziałem że tarcza do wymiany.
Ale reszta jak z fabryki.
Żadnego zmęczenia.
Pewno dlatego że wózek oddychał zdrowym alpejskim powietrzem.
:D

Dla zaspokojenia ciekawości to spec od mechaniki Suzuki wziął za wymianę niecałe 500 zyla + moje części.


Na górę
 Tytuł:
Post: 08-09-2011, 20:22 
Offline

Rejestracja: 14-02-2008, 21:30
Posty: 54
Lokalizacja: krak-off
Przychyle sie do opinii papcia, moj Ignis 2004 / 130 tys. km nadal jezdzi na oryginalnym sprzegle i konca nie widac ;-)
Moze dlatego ze to przednionapedowiec :-)


Na górę
 Tytuł:
Post: 13-10-2011, 19:10 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06-03-2011, 11:23
Posty: 200
Lokalizacja: Bytom
Nie w napędzie sedno sprawy, ale w sposobie jazdy i w warunkach jakich auto jest użytkowane. Jeśli ktoś zrywa przyczepność żeby usłyszeć pisk opon to sprzęgło nie wytrzyma długo, jeśłi ktoś jeździ na półsprzęgle to też ma problem znacznie wcześniej niż inni.


Na górę
 Tytuł:
Post: 19-02-2012, 16:27 
Offline

Rejestracja: 05-12-2009, 13:36
Posty: 2
Ja mam 1.3 4x4, 110tyś przebiegu i sprzęgło było wymieniane już dwa razy. Przy 50tyś i przy 100tyś. Widocznie ten typ tak ma. Dodam, że nie jeździła nim ta sama osoba. Wymiana "głównych" kierowców nastąpiła przy ok 55tyś. Zatem styl jazdy nie powinien mieć tu wielkiego znaczenia.


Na górę
 Tytuł:
Post: 19-02-2012, 18:25 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06-03-2011, 11:23
Posty: 200
Lokalizacja: Bytom
Upieram się przy swojej wersji.
U mnie podobny przebieg a sprzęgło fabryczne. I na razie nie wykazuje objawów wskazujących na konieczność wymiany.


Na górę
 Tytuł:
Post: 10-04-2012, 20:21 
Offline

Rejestracja: 14-07-2011, 11:01
Posty: 50
Mój Ignis 1.3 DDis ma 130 tyś najechane nie wiem czy sprzęgło fabryczne czy nie, ale czasem mam wrażenie, że jak je wciskam to haczy nie wiem czemu, wtedy też drugi bieg jak by gorzej wchodzi, po jakimś czasie to znika, a po jakimś powraca jak bumerang, poza tym zauważyłem, że sprzęgło drży, dziwna sprawa, bo wcześniej w żadnym aucie nie zauważyłem czegoś takiego - dodam, że mam diesla więc napęd tylko na jedna oś... wie ktoś czemu może czasem haczyć i czemu drży?


Na górę
 Tytuł:
Post: 11-04-2012, 16:40 
Offline

Rejestracja: 27-05-2011, 18:50
Posty: 98
Lokalizacja: Mazowsze
papcio pisze:
Nie w napędzie sedno sprawy, ale w sposobie jazdy i w warunkach jakich auto jest użytkowane. Jeśli ktoś zrywa przyczepność żeby usłyszeć pisk opon to sprzęgło nie wytrzyma długo, jeśłi ktoś jeździ na półsprzęgle to też ma problem znacznie wcześniej niż inni.

Nie zgadzam się, przynajmniej nie w Ignisie 4x4. Silnik jest słabowity podczas ruszania, cichy i długie przełożenie jedynki. Podczas ruszania pod górkę albo jazdy w korku dostaje nieźle w kość.
Obroty silnika do ruszania w granicach 1,5-2 tyśki.
Da się niżej ale nie zawsze jest czas na przyłożenie się i staranne ruszenie.
O jakim zrywaniu przyczepności piszesz? :lol:

Chyba w błocie albo na lodzie.
Wymieniałem niedawno sprzęgło, troche tyśków już nakręcone, nie wiem czy dam rade nakręcić kolejne 50, choć się staram jak mogę.

edit

Nie wiem jak jest w dieslach, może mają krótszą skrzynię i większy moment na dole.
Generalnie napęd 4x4 nie nadąża za silnikiem 1,3 benzyna.
To jest wściekły motorek od ścigacza.


Na górę
 Tytuł:
Post: 15-04-2012, 09:34 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23-09-2006, 22:36
Posty: 142
Lokalizacja: Siedlce
Witam
W moim przypadku 75kkm i sprzęgło wciąż fabryczne. Drżenie sprzęgła mam od momentu wyjazdu z salonu. Wyczuwam to kiedy dosłownie położę stopę na pedale, wtedy wyraźnie czuć jak pedał drży, ponadto przy delikatnym wciśnięciu słychać popiskiwanie. Nie wpływa to ani na warunki jazdy ani na efekty pracy sprzęgła. Najwyraźniej ten typ tak ma. Miałem też okazję przypalić sprzęgło podczas jazdy w trudnych zaśnieżonych warunkach. Zrobiłem to na własne ryzyko i przejechałem po drodze dojazdowej 200m w całkiem pokażnych zaspach. Ale jak na razie sprzęgło zachowuje się jak należy. Nie odczuwam ślizgania tarcz, ani nie mam problemów z ruszaniem. Podpowiem, że zazwyczaj jeźni Ignią moja żona, która ma dość "ciężką nogę", a mimo to nie mam problemów ze sprzęgłem. Papcio jak sam pisze jeździ po górskich drogach i również sprzęgło działa mu jak należy. A może wystarczyła by sama regulacja sprzęgła?! Dziwna rzecz, że normalnie te sprzęgła wytrzymują spokojnie ponad 100kkm, a u kilku osób jednak przy 50kkm sugerowana jest wymiana. Może serwisy (lub mechanik) po prostu chce zarobić na kliencie ?!


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]