Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Żona zgłosiła mi dziwne zachowanie samochodu jak postoi na mrozie. Rano jak wyjeżdża z garażu nic się nie dzieje, jak po 8h stania pod praca odpala to zanim się rozgrzeje z auta wydobywają się dziwne odgłosy, jakies jakby wibracje, dziwne dźwięki.
Nie miałem możliwości jeszcze tego sam zaobserwować. Czy ktoś zna/ma podobny problem? Co to może być?
Pojawiło się teraz przy mrozach dopiero. Auto ma z 1 tys przejechane...

Najpierw ASO, później zgadywanki forumowe.

No wszystko się zgadza, tylko ASO mam bardzo nie po drodze Dzisiaj sam zrobię oględziny co to jest i w razie co trzeba będzie uderzyć do ASO faktycznie. Szkoda, że nowym autkiem trzeba się "zajmować"... Seicento przejeździło 10 lat i bez angażowania właściciela

Coś się wyjaśniło?

Mam to samo... Wczoraj auto odebrane z salonu. W nocy mróz i dopóki się nie rozgrzało to na postoju jakieś dziwne odgłosy wydaje, takie jakby zgrzytania, nasilające się przy hamowaniu. Na pierwszym przeglądzie zgłoszę.

Nagraj film , wyślij mailem

Jutro nagram telefonem, bo z rejestratora plik zajmuje 1,5 gb i ma niecenzuralne słowa:D

u mnie skrzypi prawy tył - guma w zawieszeniu, według mechanika ewidentnie do wymiany natomiast ASO zapewne psiknie silikonem...japońskie auto....hmmmmm (po 2 latach i 25 000 km....)

_________________
swift bicolor 1.0 MT

Objaw wczoraj nie wystąpił... Podejrzewam, że gdzieś pod podwoziem marźnie lód (dzień przed dużym mrozem było deszczowo) i dopóki się nie roztopi, coś w aucie o niego ociera... Ale puszczę nagranie w serwisie zobaczymy co powiedzą...

Ooo u mnie chyba też jest podobny objaw - rano jak wyjeżdżam z garażu przez mały próg to słychać takie puknięcie w prawym tylnym kole a później znika.

_________________
czerwony swift 1.2 Premium Plus

Głośniej radio i będzie Pan zadowolony.

skrzypienie zawieszenia tylnego zgłosiłem podczas przeglądu, przekazali wniosek do Suzuki Motor Poland co z tym zrobić. przy okazji: przegląd po 20 000 tzn ten z wymianą płynu hamulcowego: dałem im mój olej i skasowali mnie na 750 zł. A ile wy zapłaciliście ? zapłaciłem dużo/mało?

_________________
swift bicolor 1.0 MT

Normalnie

U mnie nic się nie okazało. generalnie zamarznięte, zimne auto chodzi dość "topornie" w sensie odgłosów, silnika itp. Ja jadąc nim po zmarznięciu nie stwierdziłem czegoś mega dziwnego. Choć fakt, inne auta jakie użytkowałem nie chodziły aż tak topornie. Widac te Japońce jakieś takie delikatne... A może olej źle dobrany do strefy klimatycznej cholera go wie... Podpytam za tydzień na przeglądzie o to.