Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Forum dyskusyjne dla użytkowników samochodów marki Suzuki.
Dzisiaj jest 27-06-2025, 09:15

Strefa czasowa UTC+01:00




Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
Post: 03-02-2011, 22:26 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17-02-2009, 22:10
Posty: 121
Lokalizacja: Gliwice
Koleżanki i Koledzy! Czy Importer (w tym przypadku Suzuki Motor Poland), ma prawo odmówić naprawy lub wymiany części objętej akcją serwisową producenta, w przypadku gdy nie były dotrzymane warunki gwarancji (przeglądy poza aso)? Mój egzemplarz podlega rozszerzonej akcji serwisowej dot. wykładziny w bagażniku. Byłem na pierwszej akcji - stwierdzono, że jest ok. Na drugą mnie nie zapraszali. Od tamtej pory minęły 2 lata. Teraz na podłodze mam ogniska korozji pod tapicerką wokół otworów. Byłem z tym w aso suzuki, bo wyczytałem na naszym forum,że było rozszerzenie tej akcji. Gościu w aso coś mówił,że suzuki może tego nie chcieć naprawić w ramach akcji serwisowej, bo gdybym jeździł na przeglądy, to by mi powymieniali dywaniki w bagażniku i nic by się nie działo. W najlepszym przypadku, mogą chcieć tylko partycypować w kosztach. Co o tym sądzicie?Pozdrawiam!


Ostatnio zmieniony 03-02-2011, 23:54 przez srebrnymk6, łącznie zmieniany 1 raz.

Na górę
 Tytuł:
Post: 03-02-2011, 23:31 
Offline

Rejestracja: 29-01-2011, 20:54
Posty: 6
Lokalizacja: Lublin
przecież w warunkach gwarancji masz jasno określone, że żeby ona obowiązywała trzeba u nich dokonywać przeglądów okresowych.
Skoro więc sam świadomie pozbawiłeś się gwarancji, to jak możesz oczekiwać wymiany w jej zakresie??


Na górę
 Tytuł:
Post: 03-02-2011, 23:48 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17-02-2009, 22:10
Posty: 121
Lokalizacja: Gliwice
Nie zgodzę się z Tobą. Akcje serwisowe są przeprowadzane przez producentów w przypadku gdy stwierdzą, że ich produkt zagraża bezpieczeństwu lub życiu użytkownika. Są akcje ciche i takie, które są oficjalnie podawane np. na stronie UOKiK-u. To więc była akcja oficjalna i powinienem o niej zostać poinformowany a nie zostałem. To po pierwsze. Po drugie, na akcje serwisowe są wzywane czasem auta, które już dawno są po gwarancji np. 10 letnie i nikt nie robi z tego problemu. Dlaczego więc w moim przypadku, kiedy mam auto 4letnie mają zamiar stwarzać problemy? Po trzecie, rozszerzenie tej akcji polegało na skontrolowaniu, czy gdzieś pod wykładziną bagażnika nie pojawiła się korozja, a ponieważ u mnie nie skontrolowali bo nie mogli to się pojawiła i chciałbym ją, jako skutek zaniedbania i fuszerki producenta, usunąć na koszt SMP bo przecież ta rdza dziwnym trafem pojawiła się właśnie pod tą tapicerką, a nie np. tam gdzie koło zapasowe...


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-02-2011, 02:20 
Offline

Rejestracja: 29-01-2011, 20:54
Posty: 6
Lokalizacja: Lublin
no nie wiem jak o dokladnie wyglada mowie tylko jak mi sie wydaje, bo co innego jak samochod jest juz po gwarancji, a co innego jak ktoś na własne życzenie ją stracił i chodziło mi o to, że w takim wypadku mają sie o co przyczepić i z czego stwarzać problem.
Kłócić sie z nimi można a nawet trzeba bo korozja w aucie zaledwie 4 letnim nie powinna mieć miejsca. Wydaje mi sie ze bedziesz w stanie sie wyklócić o swoje, aczkolwiek może ci to zająć troche czasu i jeszcze więcej nerwów.

Pozdrawiam


Na górę
 Tytuł:
Post: 04-02-2011, 08:43 
Offline

Rejestracja: 02-02-2011, 20:25
Posty: 14
Lokalizacja: Warszawa
miałem podobną sytuację, auto po gwarancji jednak serwisowane w ASO ale bez przeglądów powłoki lakierów (nie nakładały się dni na przebieg i zrobiłem to raz w pierwszym roku) wzywali mnie dwa razy na wymianę wykładziny a za trzecim razem okazało się, że muszą malować środek bagażnika. Pieklili się, że nie ma przeglądów ale szedłem w zaparte że samochód jest regularnie w ASO i to ich problem a nie mój, po czym doszli do wniosku, że jeżeli zrobię reaktywację przeglądów powłoki to naprawią, zapłaciłem 90 PLN za reaktywację :) i naprawili :D


Na górę
 Tytuł:
Post: 16-03-2011, 11:06 
Offline

Rejestracja: 14-02-2011, 16:43
Posty: 28
hmm no nie wiem sytuacja jest trudna, ale moze gdybys ich troche ponaciskal... a probowales sie powolywac na rozporządzenie GVO?


Na górę
 Tytuł:
Post: 17-03-2011, 11:21 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25-02-2009, 10:43
Posty: 23
Lokalizacja: Wieliczka
W moim Swifcie również pojawił się ten sam problem. Pomimo tego ze od razu po kupnie auta pojechałem na pierwszy przegląd do ASO to na temat wykładziny bagażnika nic się nie dowiedziałem, choć minął miesiąc od oficjalnej publikacji i sprawa była bardzo świeża. O szczegółach tej akcji dowiedziałem się dopiero z forum i wcześniejszych informacji o rdzewieniu styków lampki i mocowań pasów nie brałem na poważnie bo wyszedłem z założenia że ASO by mnie o tym poinformowało i na pewno nie dotyczy to mojego modelu. To był błąd. Po roku użytkowania pojawiły się drobne wykwity na podłodze bagażnika, pomyślałem ze problemem jest woda podciekająca z nieszczelnej wentylacji bagażnika. Poprawiłem uszczelnienie, wyczyściłem bagażnik z wykwitów i pomalowałem. Niestety po jakimś czasie zauważyłem nowe brzydkie ogniska w miejscu styku z wykładziną przy otworach jej montażu. I wtedy zajrzałem na nasze forum. Nie byłem zachwycony taka sytuacja tym bardziej ze byłem już po dwóch przeglądach poza ASO. Zadzwoniłem do Suzuki zapytać się dlaczego nie poinformowano mnie o akacji serwisowej podczas przeglądu 2 lata wcześniej. Gość z którym rozmawiałem postanowił zacząć od sprawdzenia numeru VIN. Niestety nic z tego, podobno mieli jakiś problem techniczny i nie udało się go sprawdzić, mieli oddzwonić do mnie w tej sprawie, jednak tego nie zrobili. Dopiero po kilku dniach i 3 telefonach dowiedziałem się ze moje auto nie podlega żadnej akcji serwisowej bo nie ma go na liście. Może wynika to z faktu ze auto pochodzi z rynku Niemieckiego, jednak moim zdaniem to nie powinno to stanowić żadnego problemu. Widziałem ze w moim przypadku nie mam szans na pomoc ze strony ASO z uwagi na utratę gwarancji z wyniku przeglądów poza nim, choć wiadomo ze skoro producent popełnia błąd to powinien go naprawić we własnym zakresie i przegląd nie powinien tu być żadna przeszkoda. Wszyscy wiemy jak jest ze wszystkimi autoryzowanymi serwisami. Nawet jeżeli udało by się wyegzekwować od ASO wymianę to stracił bym na to dużo nerwów czasu i pieniędzy w postaci paliwa i opłat za telefon.

Postanowiłem wymienić wykładzinę na własny koszt. W ASO za spodni dywan i 2 boczki wyszła kwota 937zł! Czyli chora cena, jak to w ASO. Na szczęście na Allegro są ludzie handlujący oryginalnymi częściami do Suzuki w znacznie niższej cenie. Zadzwoniłem i zakupiłem cały nowy oryginalny komplecik za 620zł razem z przesyłka. Oczywiście są to dywaniki poprawione które przepuszczają wilgoć i nie powodują „pocenia się” a co za tym idzie rdzewienia. O tym upewniłem się przed zakupem. I znowu musiałem podczyścić wykwity papierkiem ale nie malowałem już tego tak jak było oryginalnie, tylko nałożyłem podkład i przykleiłem wycięte pasy z maty bitumicznej do wyciszania wnętrza. Nie wygląda to tragicznie a rdza na pewno już się nie pojawi.

Jeżeli chodzi o koszty i opłacalność względem gwarancji to w moim przypadku za 2 przeglądy które dokonałem u przyjaciela zapłaciłem jedynie za płyny i filtry ok. 400zł. Skoro pierwszy przegląd w ASO kosztował mnie ok. 500zł wiec następne dwa z pewnością przekroczyły by wartość 1000zł. Rachunek jest taki że jeżeli jeździł bym do serwisu na przegląd to i tak musiał bym zapłacić kwotę która rekompensuje koszty wymiany wykładziny.


Na górę
 Tytuł:
Post: 17-03-2011, 23:06 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17-02-2009, 22:10
Posty: 121
Lokalizacja: Gliwice
Zgadzam się z Tobą! Wykładzinę zamówili mi w ASO w ramach gwarancji. Jak do nich podjadę to powinni mi ją założyć bez względu na stan podłogi bagażnika. Tak myślę. Z tą matą to bardzo dobry pomysł uważam, tylko czy wykleiłeś całą czy tylko tam gdzie wykwity? I jak sobie poradziłeś w okolicy otworów montażowych do tapicerki?Tak btw to straszną padakę odstawili z tym bagażnikiem. Auto mam 3 rok. Rocznie robię 35tys.km. Ani razu mnie nie zawiodło, czy lato czy zima i wszystko byłoby okej gdyby nie ta rdza....Pozdrawiam!


Na górę
 Tytuł:
Post: 18-03-2011, 13:46 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25-02-2009, 10:43
Posty: 23
Lokalizacja: Wieliczka
Wyciąłem pasy o dł. 40-50 cm i szer. 10-15 cm, z prawej strony jest wnęka, więc dopasowałem to z wcześniej przygotowanego szablonu. Proponuję dobrze wyczyścić ogniska korozji papierem ściernym, żeby przypadkiem nie gniło pod matą (szczególnie wokół otworów). Następnie na odtłuszczoną powierzchnię (polecam benzynę ekstrakcyjną, która nie wchodzi w reakcję z lakierem) nałożyłem podkład w sprayu. W dalszej kolejności przy pomocy opalarki wysuszyłem całość i przykleiłem maty. Otwory zrobiłem na końcu, niektóre udało mi się przebić na ślepo, a resztę przebiłem długim śrubokrętem od spodu. Pod nadwoziem są dwa profile z oryginalnym otworami, dzięki którym ta operacja jest możliwa :)
Niestety oryginalne kołki okazały się za krótkie przy plastikowym panelu od strony zamka klapy. Dobrałem dwa odpowiednie kołki w sklepie motoryzacyjnym.
Jutro zrobię zdjęcia i postaram się wszytko na nich przedstawić.

Myślę, że wpadka Suzuki nie jest niczym szczególnym i wielu producentów boryka się z takimi problemami, w żadnym wypadku nie wpływa to na ocenę mojego autka :D

Na Twoim miejscu przeprowadziłbym powyższe operacje dopiero po wizycie w ASO, żeby nikt nie miał podstaw do czepiania się, a w konsekwencji do nieuznania gwarancji.

Obrazek Obrazek

Zdjęcia zrobione telefonem ale sadze ze niema to większego znaczenia.
Na początku chciałem zrobić fotki ze zdjętą tapicerka ale było za zimno i ręce mi natychmiast zgrabiały. Sadze ze to powinno wystarczyć do ogólnego zarysu przeprowadzonej modyfikacji :D


Na górę
 Tytuł:
Post: 29-03-2011, 19:27 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17-02-2009, 22:10
Posty: 121
Lokalizacja: Gliwice
Dzięki Cooper za foto! Zamierzam zadzwonić do aso i zapytać jak tam postępy w mojej sprawie.


Na górę
 Tytuł:
Post: 19-04-2011, 08:19 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17-04-2011, 19:54
Posty: 3
Lokalizacja: Warszawa
Witam wszystkich
Miesiąc temu stałem się szczęśliwym posiadaczem Swifta 1.3 z 2007r (Węgier kupiony w PL).
U mnie sprawa tej wykładziny wygląda tak:
Poprzedni właściciel był tylko raz - po roku w ASO.
Czyli mam tylko jeden wpis w książce w 2008.
Pomimo braku udokumentowanych przeglądów, sprzedawca zapewniał że je robił. Jak to bywa w takich sytuacjach najlepiej od razu wykonać przegląd.
Ja na pierwszy przegląd po zakupie udałem się do ASO na Krasnobrodzkiej w Warszawie. Tam po wklepaniu nr VIN do kompa wyskoczył komunikat o dwóch akcjach serwisowych (lampka i pasy). Serwisant wyszedł, zajrzał pod tapicerkę i stwierdził, że rzeczywiście się kwalifikuje.
Wykonali przegląd i skierowali mnie na Szkolną (tam wykonywane są naprawy blacharskie). Udałem się w to miejsce zrobili ksero książki zamówili wykładzinę i teraz czekam na jej DARMOWĄ wyminę z malowaniem bagażnika.
NIE USŁYSZAŁEM NAWET SŁOWA, ŻE SAMOCHÓD NIE BYŁ SERWISOWANY W ASO.
Miejsce wykonywania przeglądów nie może mieć wpływu na akcje serwisowe.
Chyba że najpierw bym sam coś kombinował (malował, zdzierał klej z tapicerki, itp), wtedy mają podstawę odmowy i mogą wykonać ale odpłatnie i nie dadzą gwarancji na wykonaną usługę bo robili ją po kimś.
Mała wzmianka.
Dotarła wykładzina i zaprosili mnie na wymianę. Po odstawieniu auta, zdążyłem dotrzeć do domu jak zadzwonili z serwisu i poinformowali, że po zdjęciu tapicerki i próbie oczyszczenia z rdzy stwierdzono że trzeba wymienić całą podłogę!!!!!!!!!!!!!.
MASAKRA podjechałem by to zobaczyć i rzeczywiście wokół otworów technologicznych jest rdza wyżarła tak że można kruszyć ją palcami.
Żeby mnie jeszcze dobić to powiedzieli, że takiego przypadku jeszcze nie mieli, na ogół kończyło się oczyszczeniem, pomalowaniem i wymianą tapicerki.
i jak tu lubić Węgierską partaninę

_________________
:)


Na górę
 Tytuł:
Post: 18-06-2011, 14:13 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17-02-2009, 22:10
Posty: 121
Lokalizacja: Gliwice
I tak po ciężkich bojach z serwisem Suzuki Japan Motors w Chorzowie, nie udało mi się wynegocjować naprawy podłogi bagażnika w ramach akcji serwisowej. A zaczynało się już tak pięknie! Jakiś nowy Pan z serwisu już rezerwował dla mnie auto zastępcze na czas naprawy, ale przyszedł taki starszy stopniem i przyniósł pismo od SMP, że nie kwalifikuje się z powodu braku gwarancji:-/ Jedynie wykładzinę mi wymienią za darmo, a podłogę i pasy muszę na własny koszt zrobić....


Na górę
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat  Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa UTC+01:00


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Limited
Polski pakiet językowy dostarcza phpBB.pl
[ GZIP: On ]