spoono pisze:
??? bez przesady... tak to wszystko czarno opisujecie...
a raczej bym podszedl od strony "zaslepienia marka"
czesto jest,ze jak ma sie auto danej marki,to innych lepszych juz nie ma !! inne sa ale moj najlepszy, opisuje sie je w samych superlatywach pomimo, ze posiada wady. A nie da sie ukryc, ze swift takie wady posiada. A obiektywizm jest wtedy, kiedy pisze sie zarowno o jedych jak i o drugich
Nie uwazam,ze swift jest autem zlym,ze dokonalem zlego wyboru przy zakupie, ale uwazam, ze do najlepszych nie nalezy,ze zalatuje niska jakoscia (wycierajaca sie plastiki to najlepszy przyklad).
spoono pisze:
śmiem twierdzić, że dużo zależy od dbałości o auto
a co rozumiesz przez pojecie dbalosc o auto?? dla mnie dbalosc to: regularne serwisowanie, zakup oryginalnych czesci a nie wiazanie drutem, usuwanie usterek na czas a nie czekanie az cos sie urwie, to eksploatacja zgodna z "przeznaczeniem" auta, mycie samochodu a nie czekanie az brud sam odpadnie, czy tez nie palanie papierosow w samochodzie. Z tym co napisalem to dbam o auto !!!! I nic wiecej nie da sie zrobic. A jezeli pomimo tego, skrzypi, stuka i puka to swiadczy o jakosci samochodu a nie o zaniedbywaniach ze strony uzytkownika ...
spoono pisze:
-mój swift przy przebiegu 20 tys. km miał tylko kwestię sprzęgła -wymienili siłownik oraz parę rzeczy do poprawienia (a nie do wymiany) np. szyba. Stuków-puków brak.
wszystko zalezy rowniez od egzemplarza, jaki sie nabylo, ale opisywane przeze mnie "usterki" wystepuja w innych egzemplarzach a wiec smialo mozna je nazywac wadami ...
spoono pisze:
Co do wkręcania na obroty to po prostu japończykami trzeba nauczyć sie jeździć :wink: ale co turbinka to turbinka
a czy jest jakas secjalna, wyszukana technika prowadzenia aut japonskich ?? Powiem szczerze, ze nie widze roznicy w prowadzeniu niemieckich czy francuskich. Zawsze wydawalo mi sie, ze "sposob jazdy" uzalezniony jest od osiagow silnika, tzn. zakresu max mocy czy ten momentu obrotowego. Ale moze sie myle, wiec prosze o instruktarz
spoono pisze:
tylko wkurza mnie pasek klinowy, który zaczyna piszczeć.
od kilku dni jest i to ... niestety i u mnie
spoono pisze:
Co do refleksji nad nówkami... chyba nie warto kupować auta, które jest krócej na naszym rynku, jak rok
jest cos w nowych modelach, czego nie maja inne, tzn. spojrzenia innych kierowcow
wiem, ze ociera sie to o lans czy szpan ale wedlug mnie .... WARTO !!