Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Jak w tytule -ściągnąłem z Wielkiej Brytanii.

Odebrane nie wyglądały zbyt okazale -lakierowane świecące PCV, przyklejały się do siebie, pzoa tym okazało się, że napis suzuki jest naklejony a na tylne chlapacze trzeba dowiercić po jednej dziurze w osłonie do montażu...

Później było już tylko lepiej -napis Suzuki jest przyklejony, ale bardzo mocnym klejem, który trudno zmyć :wink: na razie trwale, a wiercenie w plastikowej osłonie nadkola to nie jest wielkie halo -Pan Stasiu dał radę

No i efekt mi sie podoba. Trochę spory koszt, bo razem z wysyłką 260 zł -ale moim zdaniem warto było, bardziej mi sie podobaja od tych lakierowanych. Pod tym postem znajdziecie ankietę, jestem ciekaw Waszych opinii!!






P.S. Wiem, że był wątek o chlapaczach, ale chciałem dodać ankietę

szczerze? nie podobaja mi sie ale to tylko dlatego ze te gumowe mi jakos nie pasuja, bardziej mi pasuja twarde plastikowe takie jak ma kaszmirek
no chyba ze chamskie rajdowe sparco ale wtedy nie był by to ładny seryjny kaszmirek

za to wiem ze maja one zalety bo przynajmniej jak sie do czegos cofa to sie ugna i nic sie nie stanie a nie tak jak plastikowe twarde, ze sie porysuja albo troche przemieszcza

one sa chyba duzo bardziej cienkie od tych oryginalnych gumowych?

a skad je sprowadzales? tzn z ebay-a czy jakis sklep i jakie sa koszty samej przesylki, masz jakis link do sklepu maja tam cos jeszcze ciekawego?

nie no sportowy lakier to spoono ma to fakt ale te chlapacze nie dodaly mu sportowego charakteru, spooono wie co mam na mysli

sorki spoono, ale mnie tez tak srednio, strasznie sie blyszcza to mi sie nie podoba. jakbys tam wmontowal czerwone sparco to bylby wypas

Po kolei Panowie, po kolei

1. Miał byc sportowy charakter, bo chyba zostanę przy paru małych optycznych zmianach (nakładki progowe + obszycie kierownicy skórą), po ostatniej awarii silnika troche odechciało mi sie dłubania :wink: na razie jestem za dwoma kółkami

2. Jak na e-bayu wpiszesz "swift mudflaps" to wyskoczy ta opcja -niecałe 30 funtów, kumpel mi przywiózł z UK, więc tylko 7 funtów za przesyłkę krajową, w dowolne miejsce Europy -12,50

3. Nie widziałem gumowych seryjnych, ale śmiem twierdzić, że nie są grubsze od moich.

4. Wolę gume świecącą od skapciałej, bo chodziło mi o kotrast między czarnymi błotnikami i żółtym lakierem.

5. Takich chamskich SPARCO nie chciałem, bo nie podobały mi się -za duże były, poza tym auto pod maską seryjne, a zawsze mnie śmiech bierze, jak np. wycinam na światłach Calibrę, która ma full wypas diody, lampy Lexus Look, spojler carbonowy i naklejki z płomieniami :wink:

wg. mnie chlapacze to element samochodu kojarzacy mi sie z wczesnymi latami 90' i polonezami, maluchami, kredensami

zupelnie mi sie nie podoba i nigdy do swojego samochodu bym tego nie zalozyl (oczywiscie no offence, to tylko moje zdanie)

co do aspektu sportowego to nie widze rzadnych podobienstw, jedno i drugie nie ma nic ze soba wspolnego!

progi owszem, ale tez pod warunkiem ze pasuja do autka

hmm rozumiem o co ci chodzi, ale my nie zakladmy chlapaczy zeby ladnie wygladalo tylko zeby chronic przed kamieniami newralgiczne miejsca

a ze ci sie kojarza z starymi latami... ja dalej widze Mondeo nowe i wiele inych aut nawet z wyzszej półki które jeżdzą na chlapaczach

urody one samochodom nie dawaja ale naprawde sa pozyteczne, dlatego warto je miec