Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam.

Mam problem z samochodem jak wyżej Suzuki Swift 1.3 GLX Benzyna z 2007r.

Normalnie chodzi jak się go zapala i stoi ale jak rusza się w trasę to na pierwszym miejscu gdzie trzeba hamować i samochód zwalnia prawie całkowicie gaśnie, przed zgaśnięciem lekko drga.

Podczas jazy nic się nie gdzie. Tak jak mówiłem wyżej jak się przełączy go na luz i zwalniają obroty silnika i są bardzo niskie gaśnie.

Co może być powodem ?

Bardzo proszę o pomoc i odpowiedzi.

Za pomoc wszystkim bardzo dziękuje.

Daniel

To gaśnie, czy prawie gaśnie? Bo jak wiesz z pewnej reklamy, że "prawie" robi różnicę.
A na serio: zacznij od sprawdzenia luzów zaworowych.

może silniczek krokowy.
pozdrawiam

Witam.

A gdzie w tym modelu znajduje się filtr paliwa i jak sie do niego dostać ?

Jeszcze powiem że jak się go zapali nie ma problemu stoi nie gaśnie, nic się nie dzieje

Witam przyłączam się do pytania mam to samo w swoim suzuki odpala ładnie w czasie jazdy nie gaśnie lecz przy postoju na luzie obroty spadają dusi się i czasem i wraca do normy lub gaśnie ... Ot i taka zagadka może ktoś coś wie. Pozdrawiam

Witam wszystkich serdecznie. Jestem tu nowy ale jako niezarejestrowany user sporo poczytałem to forum. Niestety nie znalazłem odpowiedzi na nurtujący mnie problem. A problem jest taki jak ma kolega paszteciks czyli czasami samochód (2007 r. 1.3 benzyna) na biegu jałowym dostaje bardzo niskich obrotów ok. 400-500 i telepie silnikiem. Za chwilę wejdzie na 1200, a jeszcze za chwilę ustabilizuje się na 700. Co to może być panowie? Nie dzieje się to nagminnie ale czasami dopada auto i wtedy nawet z miejsca jest ciężko ruszyć bo potrafi zgasnąć. Jak się go mocno przegazuje to po odpuszczeniu gazu też potrafi zejść do bardzo niskich żeby za chwilę podbić do właściwych. Brak mi już pomysłów. Samochód mam od niedawna ale był odłączany akumulator. Może trzeba go "nauczyć na nowo" wolnych obrotów?

U mnie problem rozwiazany.winny-czujnik położenia przepustnicy.ktos przy nim grzebal i brakowalo jednej śruby.latał sobie swobodnie i tym samym do przepustnicy szło lewe powietrze.