Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl
https://www.suzukiklub.pl/forum/

Gaśnie silnik na wolnych obrotach
https://www.suzukiklub.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=10007
Strona 1 z 1

Autor:  Janosik [ 05-09-2012, 12:19 ]
Tytuł:  Gaśnie silnik na wolnych obrotach

Witam

Mam problem z moim Swiftem. Posiadam Suzuki Swift z 1998 roku, 3 drzwiowy, silnik 1,0, otóż pewnego razu padł mi wtrysk, nie zatarł się ani nie leciało z niego, tylko uszkodzona została cewka elektryczna w nim. Po wymianie wtryskiwacza z korpusem, który kupiłem przez internet (używany) silnik zaczął gasnąć na wolnych obrotach. Jeździ normalnie, przyspiesza, nie pali więcej, tylko gaśnie jak stoję na światłach. Silnik pracuje normalnie na wolnych obrotach a po jakiś 10-20 sekundach samoczynnie gaśnie, tak jak bym wyłączył go na kluczyku. Nie mam zielonego pojęcia co mu dolega. Proszę o pomoc, może ktoś miał już taką przypadłość

Autor:  sudoshner [ 05-09-2012, 18:45 ]
Tytuł: 

Sprawdź silnik krokowy.

Autor:  sovik3b [ 05-09-2012, 21:45 ]
Tytuł: 

silnik krokowy ? a co to niemieckie auto jest ? w suzuki wolne obroty są sterowane podciśnieniowo takim zaworkiem w dolocie

Autor:  bluedog [ 06-09-2012, 06:45 ]
Tytuł: 

Chyba masz na myśli zawór PCV odpowietrzenia skrzyni korbowej!? :roll:
Akurat on nie reguluje wolnych obrotów ale bywa odpowiedzialny za ich jakość... problemów z wolnymi obrotami w tym Swifcie jest masa: od fałszywego powietrza i wypracowanej przepustnicy aż po filtr paliwa... i ten nieszczęsny zaworek w tym się mieści... trzeba niestety uzbroić się w cierpliwość i metodycznie sprawdzać :idea:

Autor:  sovik3b [ 06-09-2012, 08:36 ]
Tytuł: 

mniejsza o ten zawór , jeśli pan moderator ma sporą wiedze o wolnych obrotach , to ja chciałbym jej zaczerpnąć i dowiedzieć się jakie urządzenie steruje nam wolnymi obrotami? ja mam silnik 1.6, ale to wszystko to samo tylko powiększone

Autor:  bluedog [ 06-09-2012, 13:46 ]
Tytuł: 

Oba moje Suzuki - Liana i Splash - mają sterowanie obrotów biegu jałowego silnikiem impulsowym, zwanym pospolicie krokowym... tak jak absolutna większość pojazdów zasilanych etyliną z wtryskiem... zaś silnik gaźnikowy sterowany jest dwojako: regulowanym składem mieszanki bądź stałym uchyleniem przepustnicy, w zależności od konstrukcji gaźnika... nie rozbierałem nigdy jednostki napędowej ani układu zasilania Twojego auta ale nie widzę przesłanek, by tam zastosowano coś innego.

Są bardzo zaawansowane jednostki napędowe silników w ekskluzywnych pojazdach, posiadające całkowicie zelektronizowany sterownik, zajmujący sie także wolnymi obrotami ale Suzuki na dzień dzisiejszy /o ile mi wiadomo/ w żadnym modelu tego nie stosuje... z całą pewnością nie jest to żadna regulacja podciśnieniowa, bo takie stosowano kiedyś do przyspieszania kata wyprzedzania zapłonu ale nie do obrotów biegu jałowego... ale oczywiście mogę się mylić :szalony:

Autor:  sovik3b [ 06-09-2012, 14:59 ]
Tytuł: 

liana i splash to już całkiem inne silniki ddis. w w moim nie ma z pewnością żadnego silnika krokowego, a obroty na biegu jałowym moge regulować potencjometrem przepustnicy .

Autor:  bluedog [ 06-09-2012, 19:27 ]
Tytuł: 

A gdzie ja pisałem o jakimś dieslu :szok: - w dieslach nie stosuje sie silników krokowych a kłopoty z obrotami biegu jałowego w tych motorach to najczęściej ostatni dzwonek na wymianę filtra paliwa... no i Swifta z 98 roku w dieslu 1.0 nie było, nie ma i nie będzie - a o takim aucie traktuje ten temat :idea:

Autor:  sovik3b [ 06-09-2012, 20:44 ]
Tytuł: 

sory , pomyliłem sie z tym oznaczeniem ddis, to faktycznie diesel, błąd w sztuce ;) nie zmienia to faktu że z każdą chwilą ciekawi mnie bardziej jak działa u mnie ten układ a zarazem u kolegi z 1.0 , nie wystarczy mu informacja z potencjometra przepustnicy i czujnika temperatury?

Autor:  bluedog [ 07-09-2012, 07:45 ]
Tytuł: 

No to mały wykład:

- silnik krokowy to urządzenie odpowiedzialne za zasilanie silnika w powietrze w chwili, gdy przepustnica jest zamknięta... jest sterowane z modułu ECM, który w tym celu sprawdza głównie temperaturę płynu chłodzącego, ciśnienie ssania w dolocie oraz obroty wału i napięcie akumulatora. Silniczek /a dokładnie sterowany nim zawór/ zmienia ilość dodatkowego /poza przepustnicą/ powietrza, gdy silnik jest zimny, gdy w czasie pracy otrzymuje zbyt dużo paliwa, gdy obroty spadają poniżej założonej liczby lub gdy stan naładowania akumulatora jest zbyt niski.

Generalnie są to uniwersalne zasady działania silnika pulsacyjnego w zakresie regulacji obrotów silnika benzynowego z wtryskiem paliwa :idea:

Autor:  sovik3b [ 07-09-2012, 08:31 ]
Tytuł: 

przydatne informacje , z tym że sprawdziłem dokładnie w aucie i nie ma na 100% silnika krokowego , z jednej strony monowtrysku jest linka z cięgłem a z drugiej potencjometr, i masa wężyków podciśnienia,

Autor:  rob_son [ 07-09-2012, 14:51 ]
Tytuł:  Gaśnie silnik na wolnych obrotach

Koledzy !

dołączę się do dyskusji, czy silnik ma czy nie ma krokowca:
według moich informacji ma a to skan tego co znalazłem



Obrazek


Obrazek

Autor:  Janosik [ 07-09-2012, 18:25 ]
Tytuł: 

Dzięki koledzy za tą dyskusje i na pewno jest ona pomocna. Ja też obstawiałem ten silniczek krokowy, a poza tym czasami zdarza mis się że po zgaśnięciu silnika i ponownym odpaleniu silnik tak jakby się dusił i nie umiał wskoczyć na normalne obroty, po dodaniu gazu silnik wskakuje już na normalne obroty i czuć lekko paliwem w kabinie. dołączam zdjęcie silniczka krokowego umieszczonego za monowtryskiem.




Obrazek

Autor:  sovik3b [ 07-09-2012, 23:28 ]
Tytuł: 

te zdjęcia są od silnika 1.0? zrobie zdjęcia mojego 1.6 i na pewno nie ma w nim takiego plastiku "silnika krokowego"

Autor:  bluedog [ 08-09-2012, 21:26 ]
Tytuł: 

Janosik - ten objaw umacnia mnie w diagnozie... po wyłączeniu silnika zawór sterowany silnikiem krokowym jest przez kilkadziesiąt sekund utrzymywany w pełnym otwarciu, by ułatwić ewentualny rozruch... jeśli jest zamknięty, to objawy mogą być właśnie takie - z tego wniosek, ze raczej nie czyszczenie a wymiana będzie konieczna :roll:

Autor:  pawelk188 [ 30-09-2012, 10:49 ]
Tytuł:  suzuki swift 1.0 98, silnik krokowy

Witam

Posiadam suzuki swift GL 1.0 53KM, 98 rok, węgier, 5-drzwi. Problem falujących obrotów chciało rozwiązać kilku mechaników lecz bezskutecznie i wylądowałem w końcu w serwisie suzuki w Krakowie. Dowiedziałem się tam że muszę teraz wymienić silnik krokowy(jałowych obrotów).

Moje pytanie brzmi czy ktoś ma takie urządzenie lub wie gdzie można dostać?
Interesowała by mnie sprawna używka.

(Usuwam nr telefonu, e-mail i rownolegly temat z kopia powyzszego tekstu - SX4ever)

Autor:  Janosik [ 21-11-2012, 07:44 ]
Tytuł: 

Witam ponownie. Odświeżam temat gaśnięcia mojego auta na wolnych obrotach. Otóż, wymieniłem kompletny monowtrysk z silniczkiem krokowym oraz potencjometrem przepustnicy i okazało się że auto nadal gaśnie i było nawet gorzej niż przed wymianą. Kilku mechaników oglądało to auto i wszyscy rozkładają ręce, bo nie wiedzą o co chodzi. Myślałem że może to być powodem wcześniejszej wymiany wtrysku, który mógł być również uszkodzony, ale wygląda na to że jest dobry. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to bardzo bym prosił o pomoc. (Jak by co to mam do sprzedania kompletny monowtrysk z silniczkiem krokowym oraz potencjometrem przepustnicy, bo zakupiłem ale okazało się że to nie to jest uszkodzone w moim aucie)

Autor:  sovik3b [ 21-11-2012, 22:26 ]
Tytuł: 

A jak tam kolego z kompresją u ciebie w silniczku ?

w moim suzi tylko że 1.6 też kiedyś mi gasł silnik , było to spowodowane uszkodzonym przewodem czujnika położenia wałka rozrządu , wymieniłem i śmiga, w twoim 1,0 ten czujnik chyba jest w bloku silnika na wysokości koła zamachowego , sprawdź wtyczke , przewody czy nie są popękane , odpal auto i poruszaj tymi elementami , jak wtedy zgaśnie to masz przyczyne ;)

Autor:  Janosik [ 07-05-2013, 13:38 ]
Tytuł: 

Witam ponownie. Odświeżam problem bo nadal nie naprawiłem mojej usterki z gaśnięciem silnika na biegu jałowym.

Silnik nadal gaśnie po zagrzaniu, na zimnym jeździ bez zarzutu. Wymieniłem monowtrysk na inny wraz z przepustnicą, silniczkiem krokowym oraz potencjometrem przepustnicy i nadal to samo. Ostatnio zrobiłem reset komputera poprzez odłączenie masy z akumulatora i odpaliłem na nowo aż do zagrzania się, kiedy włączył się wentylator chłodnicy auto automatycznie zgasło. Ostatnio był czyszczony zawór EGR oraz ustawiony potencjometr przepustnicy i nadal nic. Zastanawiam się czy nie wariuje tu czujnik temperatury albo jakiś inny. Wydaje mi się, że mieszanka paliwa i powietrza nie jest odpowiednia, bo mam wrażenie jakby zalewało wtrysk paliwem i odczułem wzrost zużycia paliwa tj. na 10 litrach paliwa przejechałem raptem 110 km w cyklu mieszanym, co moim zdaniem jest o wiele za dużo. Jeśli macie jakieś pomysły to proszę o pomoc.

Autor:  poldek [ 16-09-2013, 13:13 ]
Tytuł: 

Witam, mam podobny problem, silnik nie gaśnie, ale ledwo chodzi na jałowym. Silnik 1.0 w Splash-u . Mechanicy podobnie rozkładają ręce i jeden rozebrał mi silnik w poszukiwaniu usterki, nic nie znalazł. Gdzies podzwonił okazało się, że potrzeba wyregulowac wolne obroty, ale w tym przypadku tylko przez komputer, żadnych potencjometrów ani innych urządzeń. Byłem u jednego z elektroników, niestety, nie ma oprogramowania do tego typu silnika. Po podłoączeniu komputera wyskoczył mu " błąd nieznany ". Rzucił cien podejrzenia na jakiś czujnik, ale który? Najprawdopodobniej ten od płynu chłodzącego. Zagadka nie rozwiązana.

Autor:  lukado1 [ 26-09-2013, 21:19 ]
Tytuł: 

poldek pisze:
Witam, mam podobny problem, silnik nie gaśnie, ale ledwo chodzi na jałowym. Silnik 1.0 w Splash-u . Mechanicy podobnie rozkładają ręce i jeden rozebrał mi silnik w poszukiwaniu usterki, nic nie znalazł. Gdzies podzwonił okazało się, że potrzeba wyregulowac wolne obroty, ale w tym przypadku tylko przez komputer, żadnych potencjometrów ani innych urządzeń. Byłem u jednego z elektroników, niestety, nie ma oprogramowania do tego typu silnika. Po podłoączeniu komputera wyskoczył mu " błąd nieznany ". Rzucił cien podejrzenia na jakiś czujnik, ale który? Najprawdopodobniej ten od płynu chłodzącego. Zagadka nie rozwiązana.


proponuje podjechać na diagnostyke sprzętem taki w którym błąd "będzie znany"...?!? Ostatecznie wiertło np. fi 2 i otwór gdzieś na dolocie - też załatwi sprawe:P

ps. a co to znaczy 'ledwo chodzi' w twoim odczuciu? ten silnik ma 650obr/min na jałowym i tak chodzi... Trzeba było kupić z silnikiem 1.2 i po problemie...

ps2. logiczna teoria z tym czujnikiem temperatury - im niższa temperatura to obroty większe 'ssanie' a ze wzrostem temp. obroty spadają... Jaką temperature max. moze przyjąć sterownik silnika z tego czujnika temperatury? 200*C? Zapytaj tego elektronika co się stanie przy tej temperaturze?

ps3. ponoć 12.09. odebrałeś autko po remoncie głowicy...-
Okazało się, że miałem wytopione gniazdo zaworowe, dwa zawory do wymiany. Gniazda mam teraz zamontowane jakies wzmocnione, pod LPG. Dotego okazało się, że z pompy wodnej ucieka delikatnie płyn, także pompa również do wymiany :| . To na razie tyle wieści :)

i to w ASO

jedz na reklamacje:)

Autor:  poldek [ 27-09-2013, 08:35 ]
Tytuł: 

Jadę, jadę, alejeśli chodzi o obroty, to wg. kompa ma ok 500. Ja dokąłdnie wiem, że mam 3 cylindry i telepał się zawsze będzie :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+01:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/