rafal278 pisze:
dlatego myslem ze mi ktos odpowie :-) , im wiecej odpowiedzi tym wieksza szansa na zweryfikowanie problemu ... od tego jest forum :-)
Spróbuje ja
Jeśli problem jest w łożyskach to podnosisz w cichej okolicy (żeby hałasu z zewnątrz nie było) lekko koło tylne na podnośniku, przystawiasz ucho i mocno starasz sie zakręcić kołem żeby wprawić je w szybki obrót. Jeśli jest sporo zużyte łożysko na pewno je usłyszysz. Drugi trop jeśli z prędkością ten efekt narasta może gdzies opływajace powietrze daje taki szum - trzeba obadać na podnosniku okolice tłumika (może sam tłumik ma jakąś wadę ?), może gdzieś złe spasowanie nadwozia (ale to tylko gdybanie). Podejrzana może byc też pompa paliwa, u mnie np. jest odgłos lekkiego pisku, ale słychać go raczej na zewnątrz auta z tyłu niz wewnątrz (ASO twierdzi że wszystkie swifty tak piszczą

).
Co do wyciszenia swifta ogólnie to zalezy z czego sie przesiąść - jesli z fiata uno czy seicento to swift jest cichy, ja przesiadłem sie ze skody fabii I (ta sama klasa auta) ale usłyszałem "nausznie", że skodzina to jednak grupa VAG (wystarczy nawet porównać ilosc materiału wygłuszajacego w kabinie). Tam gdzie suzuki "rządzi" czyli w Indiach klient nie jest wymagający w tym zakresie, pamiętasz może reklame batonika twiksa z indyjskim taksowkarzem

. Tak więc nie oczekuj zbyt wiele od wyciszenia swifta.