Swift 1.3 GLX, 2007r. przegląd po dwóch latach (20 tys. na liczniku).
Serwis: Pol- Motors Wrocław.
Koszt: 1616,38zł.
Robocizna:
Demontaż/montaż modułu BCM: 122,98 zł.
Obsługa klimatyzacji: 187,39 zł.
Odkażenie klimy: 91,36 zł.
Przegląd nadwozia i lakieru: 96,10 zł.
Przegląd OT- 2 lata/30000: 484,95 zł.
Materiały:
Filtr oleju: 24 zł.
Filtr powietrza: 85,44 zł.
Filtr pyłkowy: 88,32 zł.
Olej: 299,52 zł.
Płyn H-CA: 67,20 zł.
Śr. do czyszczenia klimatyzacji: 47,04 zł.
Uszczelka: 2,36 zł
Żarówka: 19,20 zł.
Najlepsze jest to, że owy demontaż/montaż modułu BCM, za który mnie obciążono opłatą był podyktowany "nie dopiętą wtyczką instalacji lampki podsufitowej w module BCM", którą to niedopiętą wtyczkę pozostawił montażysta alarmu (tak twierdzi Pol- Motors). Hmm, dziwne tylko, że lampka świeciła prawie dwa lata a teraz okazało się, że coś jest nie dopięte- sama nie wiem.
Alarm był montowany u dealera Team (dziś już nie mającego autoryzacji Suzuki), podczas zakupu auta i jest jeszcze na gwarancji. Teoretycznie, bo Pol- Motors nie chce gwarancji uznać a Suzuki Polska też się wypina- na razie telefonicznie. Miły Pan z centrali zapytał mnie o model alarmu i jak się dowiedział, jaki to model, to zaczął tłumaczyć, że Suzuki dedykuje do swoich aut inne. No mówię Wam, żenada.
Oczywiście z pewnością tak tego nie zostawię. Dla zasady. Na razie to mam niesmak do tej firmy i jej podejścia do klienta.
A już tak na marginesie- w międzyczasie mój japoniec już dwa razy był w serwisie na naprawach gwarancyjnych- za każdym razem chodziło o skrzynię biegów, lewarek po prostu "wypadał" i nie można było włożyć biegu.
