Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Na nieszczęście mam jednak problem z szerokimi oponami w moim Swifcie. Są one o niecały centymetr za szerokie. Problem polega na tym, że przy większym obciążeniu i przy większych prędkościach na wybojach opony z tyłu ocierają się o blachę i niszczą w ten sposób. Załączam kilka fotek, które pozwolą na zrozumienie problemu. Szukam tymczasowego oszczędnościowego rozwiązania tej sytuacji. Czy można np. póki co wygiąć lekko blachę, a pozniej jak będą środki zamocować poszerzenia? Proszę, pomóżcie... Za miesiąc wielka wyprawa do Włoch i wolałbym usunąć przed nią ten problem, z drugiej strony potrzebuje pieniedzy na wyjazd i póki co nie mam srodków na profesjone rozwiazanie problemu...

fotka wyjaśniająca problem:


klika fotek ukazujących przetartą przez blachę opone:


Zdjęcie ukazujące, że opona jest na równi z obrysem, a powinna być nieco schowana, tak aby nie ocierała o blachę:


Różnica między oponą z przodu, a przetartą oponą z tyłu:

Mam to samo z przodu, ale tylko ciecie blachy rozwiązało by problem.

może takie bump stops - klick on:niewiem:

w tej sytuacji trzeba podkreślić że do swifta przeznaczonego do

normalnej jazdy są najlepsze nie większe felgi niż 16" plus opony

max 195-50R16

sam chciałem wziąść szersze ale jakiś cudem wybrałem optymalne

rozwiązanie

ps poprostu tak jak w swift sport

A jakby póki co tylko wygiąć lekko blachę, a później ją uciąć i założyć poszerzenia?

JASNE a jak się nazywają te bumpstopy po polsku? Gumy usztywniające?

EDIT: Chyba znalazłem rozwiązanie: http://moto.allegro.pl/item190267225_gumy_usztywniajace_zawieszenie_najlepsza_jakosc.html

ucinajac i poszerzajac nadkola stracisz gwarancje , zreszta juz po malowaniu straciles
W kazdym razie albo maszynka do podginannia rantow , albo rzeczywisci mik z zawiecha , ale napewno nie z gumami .

dokładnie..
dłuższe odboje.
czasem wystarczy kilka mm

Stracilem tylko na lakier i perforację.

Gumy to chyba najlepsze rozwiązanie tymczasowe, licząc się z tym, że nie mam kasy, ani czasu na coś lepszego.

HELLSIN powiedz prosze coś więcej o tej maszynce do podginania rantów. Gdzie takie rzeczy robią? i czy po odgięciu trzeba malować czy nie koniecznie?

Gumy to ewidentnie rozwiązanie tymczasowe. Prawda jest taka, że na dłuższą metę to rozwiązanie dość niebezpieczne. Osobiście nie polecam (na stałe oczywiście).

Looknij na ten watek:
http://forum.japanese-riders.pl/viewtop ... 6b44#25322
i tę stronę:
http://www.jedrasik.com/informacje.php?id=11
Do Łodzi chyba nie tak daleko

To teraz już wiesz czemu panowie sprzedawcy polecali Ci do tak dużych felg opony o niższej średnicy - żeby wysokość całego koła była mniejsza od fabrycznych wymiarów.

Do Włoch załóż stare felgi i opony (chyba jeszcze je masz?). Toyki pokaż u dobrego wulkanizatora, niech je obejrzy i koniecznie przesmaruje płynnym kauczukiem w miejscach nacięć.

Tych gumek z allegro nawet bym nie dotykał.

Odboje na amory to tylko półśrodek. Jak chcesz pozostać przy tym rozmiarze opon i felg to załóż sprężyny progresywne i wymień wszystkie elementy połączniowe w zawieszeniu na sztywniejsze, np. z poliuretanu
(takie http://www.powerflex.co.uk lub inne).

Zacznij też szukać dobrego blacharza, który podegnie do góry krawędzie błotników i zabezpieczy je antykorozyjnie po takim zabiegu.

PZDR
korel

hmm, a czy opony o nizszym profilu (np. 205/45 R16) beda pasowac do swifta?

Tak