Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Witam

Mam GV 2.0 2004r
padł ABS, świeci sie kontrolka i rzecz jasna - nie działa.

byłem u Jaskłowskiego i zczytał błędy (oczywiście nie podał mi ich numerów....) błąd pompy ABS i czujnika ABS -d

za naprawę krzykneli 9000 wiec jak się spodziewacie odwróciłem się na pięcie i wyszedłem. Teraz pytnie gdzie oddać vittarkę w wawie na serwis aby posprawdzali co się dzieje zamiast brać kasę za podłaczenie wtyczki ?

jest na forum watek dotyczacych sprawdzonych forumowych warsztatów

jasne widziałem temat z tym, że każdy się specjalizuje w czymś - jedni sa lepsi w silnikach inni w skrzyniach a jeszcze inniw w zawieszeniu czy hamulcach stąd Moje pytanie

Moderatorzy mnie zjedzą, ale z warszawskich ASO zapytaj w Gadimexie -- są o wiele bardziej przyjaźni niż w Jaskłowskim.

Jedż do pierwszego warsztatu z kompem i programem do odczytywania błedów. Podadzą numery błedów to będziesz wiedział czego szukać i komu dać do naprawy

no super... ale czy nie ma warsztatu - nie ASO - w którym mogę to ze sobą połączyć ?

Rozumiem, że Dawoj odpada, ale przecież w Łomiankach jest pełno warsztatów i taka diagnoza błedów jest pewnie możliwa u Ciebie.
Jak będziesz wiedział jak jest przyczyna łatwiej jest coś szukać.
Chyba, że chcesz przyjechać do Otwocka, ale mamy program podstawowy ( ASO ma rozbudowany do Suzuki ).

Dawoj odpada - ich omijam szerokim łukiem.

Warsztatów w Łomiankach pełno ale oprogramowania do suzuki nie mają.

tak więc potrzebuję warsztat który może mi i zczytać błędy i dokonać naprawy.

Wbrew pozorom czesc warsztatow nieautoryzowanych to badziew. Bylem na Kazimierzowskie w Autotronic bo swiecil mi sie zygzak wtrysku. Wzieli za diagnoze ponad 300 i ale okazalo sie ze diagnoza bledna wiec zwrocili kase i rozlozyli rece - elektryk pol dnia cos mierzyl i nic.. Pojechalem do Gadimexu gdzie zaplacilem za diagnoze 149 zl i okazalo sie ze swieca do wymiany. Calosc trwala godzine.

pozdr

Prawdopodobnie padła pompa ABS , SERWIS PROPONUJE WYMIANE NA NOWĄ i WPROGRAMOWANIE JEJ. Z tymi pompami jest jakis problem ze sterownikiem który jest zamontowany na samej pompie. Jest pod Łodzia jakis elektronik co to naprawia za 800 PLN i daje gwarancje na rok. Musisz wymontowac pmpę i ja presłac - poczytaj o tym na forach dyskusyjnych.

zaryzykowałem i oddalem auto do znanego mi dobrze warsztatu lecz niewyspecjalizowanego w suzuki, SCANDSERVICE w Łomiankach, facet robi glownie SAABy, VOLVO i zajmuje się offroadem. Poszperał i doszedł do uszkodzonego czujnika przyśpieszenia wzdłużnego - taki błąd wysadził komputer. Czujnik jak juz udało się znaleźć faktycznie okazał się byc zalany czymś i przerdzewiały mu styki. Czujnik kupiłem czekam teraz aż przyjedzie i zamontuję go w aucie. Co będzie dalej to się okaże, może to jednak nie ABS. Co ciekawe komputer nasz nie wywalał błędu pompy ABS i czujnika ABS, był tylko ten jeden błąd. Czyzby p. Jaskłowski próbował naciągnąć Mnie na naprawę ?? zobaczymy co czas pokaże

Wczoraj odebrałem Vitarkę z wyżej wymienionego warsztatu SCANDSERVICE w Łomiankach. Została zdiagnozowana usterka czujnika przyśpieszenia wzdłużnego , o dziwo wbrew temu co twierdzili w ASO Jaskłowski przy Prymasa Tysiąclecia w Warszawie , nie było żadnych błędów czujników ABS ani pompy ABS. Czujnik G znajduje się w tunelu środkowym w okolicy lewarka zmiany biegów. Został on czymś zalany przez co skorodowały piny a jeden zupełnie odpadł. Czujnik zakupiony na allegro używany za 200 PLN (pasuje również do fiata seidici, suzuki SX4) i wygląda tak:


koszt naprawy razem z czyszczeniem instalacji gazowej i wymianą w niej filtrów 450 PLN

tak więc z pewnością mogę polecić usługi tego warsztatu. Facet zna się na rzeczy i jest bardzo dokładny.