Suzuki Klub Polska - Forum Dyskusyjne - www.suzukiklub.pl

Ja zakładałem osłonę głównie z uwagi na strrrraszliwe zaciągane syfu do komory silnika! W teren bardzo rzadko zjeżdżam. Chętnie założyłbym plastikową (w zupełności spełniłaby moje oczekiwania co do osłony silnika) ale jakoś nie udało mi się namierzyć, więc kupiłem stalową.
Przy przegladach w ASO nie kasują więcej kasy za osłonę. Faktem jest, że zlecałem im pierwsze założenie i wtedy za to skasowali 50pln. No i wpisali mi to do książki gwarancyjnej, jako wyposażenie dodatkowe.

W ostatnim 4x4 jest taka pseudoreklama osłon i tam piszą, że montaż kompletu do SX4/Sedici jest bardzo łatwy i szybki (wstawienie i zestawienie samochodu z podnośnika podobno trwa dłużej ).

macioo, a jaki syf do komory zaciąga?

macioo, a jaki syf do komory zaciąga?[/quote]

Błoto z ulicy! Jak się szybciej jedzie. Jak zajrzałem pod maskę, to się przeżegnałem, taki był upaprany błockiem silnik i reszta po małej wycieczce polną drogą po deszczu! no i piszczący pasek, jak się na kółko błoto dostało.
Może tylko mam wypaczone wyobrażenie o czystości komory silnika, bo miałem do tej pory osłony we wszystkich autach. No ale założyłem i jest znacznie lepiej

Witam, szukałem na forum, są informacje, że zakładacie, ale że jestem również zainteresowany takowym zabiegiem chciałbym uzyskać nieco więcej informacji od osób, które już zamontowały...

A więc po pierwsze chcę założyć osłonę Sheriff http://4x4.autotraper.com.pl/autotraper ... rt/id/1294, są tańsze od tych z ASO (u mnie ASO chce 700pln + 50 za założenie) i chyba bardziej przemyślane (mają podobno jakieś otwory do spuszczania oleju i wymiany filtra), no i te z ASO są chyba plastikowe, a Sheriff ma 2mm blachę. I teraz moje pytania:
1. Czy ktoś już montował osłonę Sheriff w SX4 po lifcie, czy otwory montażowe będą pasowały?
2. Jak to jest w praktyce z tymi "sprytnymi" otworami do spuszczania oleju i wymiany filtra?
3. Napiszcie, jak Wam się sprawują te osłony (niekoniecznie firmy Sheriff), warto je montować, czy raczej to zbędny wydatek...?

Będę wdzięczny za wszelkie spostrzeżenia. Pozdrowienia dla forumowiczów!

poszukaj na forum, umieszczałem zdjęcia i rysunki z instrukcji montazu. Moja nie ma żadnych otworów i trzeba zawsze demontować przy zmianie oleju i filtra.

Zakładałem osłone pod silnik, ale kupowałem w serwisie - koszt zakupu i założenia wyniósł w październiku 2010 600zł - ma te otwory i jest metalowa ale przy wymianie oleju i filtra lepiej ją zdjąć - co daje: oprócz ochrony jest odczuwalna różnica w głosności silnika:). Pozdrawiam.

_________________
Robert

Zakładałem osłonę pod silnik miesiąc temu w serwisie. Koszt osłony 610 zł - montaż miałem gratis. Osłona jest metalowa, ma 2 mm grubości. Do wymiany oleju i filtra jest zdejmowana - łatwo i szybko.
Sprawdziła się już na pierwszym polu - ubłocone auto i nadal czysty silnik

_________________
Pozdrawiam serdecznie

Dokładnie pisalem o tym w [Avalanche] innym miejscu i odniosłem wrazenie, że jestem odosobniony w odczuciach, ...ale nie...

Wczoraj zajrzałem pod samochód i faktycznie, tam w zasadzie w ogóle nie ma osłon!
Również zastanawiam się nad zakupem Sheriffa, jeśli, jak pisze Robcio, dodatkowo trochę wyciszy samochód, to myślę, że warto.

Najchętniej założyłbym jeszcze coś, co chroniłoby przednią dolną część samochodu, coś w rodzaju tych imitacji blach na spodzie zderzaka, ale z prawdziwego metalu
Ciekawe, czy ktoś robi coś takiego ? A może da się to zmajstrować samemu?

No nie wiem czy jest sens kombinować. Ta "aluminiowa" (czyt. plastikowa) osłona zderzaka jest i tak przykręcona do plastiku zderzaka, jak przywalisz w coś solidniej to osłona wytrzyma ale zderzak się oberwie.
Ja się zastanawiam raczej nad jakąś siatką od spodu tych wlotów powietrza w zderzaku. Osłaniała by przed bombardowaniem chłodnicy kamieniami spod opon poprzedzających aut, no i przed "dziabnięciem" jakimś ustawionym na sztorc patykiem, który (jak ktoś już tu pisał) potrafi narobić sporo kosztów wbijając się w chłodnicę.
Pozdr.

Osłona założona. Koszt - 650zł (przesyłka gratis), montaż własny.
Zakłada się to faktycznie bardzo łatwo, nie zdejmuje się fabrycznych osłon plastikowych, Sheriffa nakłada się na nie.
Płyta sprawia bardzo solidne wrażenie, zmyślne otwory technologiczne pozwalają na wymiane oleju i filtra bez demontażu płyty.

Sam nie sprawdzałem, ale w ASO powiedzieli, ze do filtra trzeba zdejmować (dla uściślenia: nie była to ściema dla kasy, bo więcej nie kasowali), być może sheriffy zmodernizowały nieco produkt, w końcu to dwa lata już odkąd zakładałem!

W Polcarze tez coś takiego mają. Zastanawiam się własnie nad jej założeniem do Japońca 2WD. Czy ktoś może próbował zakładać do tej wersji? Wolałbym nie ekspreymentować.

Mam osłonę pod silnik metalową zakupioną w firmie AUTOTRAPER 4X4 w Łodzi ,przejeździłem z nią ponad rok wrażenia- REWELACJA komora silnika jak w nowym samochodzie,żadnych zabrudzeń wewnątrz, ciszej w kabinie no i ten komfort psychiczny o stan podwozia (osłona troszkę porysowana od kamieni i korzeni ale to pestka) samochód może się nawet zawiesić na niej i nic. Co do wymiany oleju filtra lepiej osłonę zdjąć 1.wygodniej 2.nie zachlapie się olejem-nie ma tłustych plam. Dodam że mam też osłonę tylnego mostu tej samej firmy.SX4 1.9 DDIS

To była reklama?

Z tą czystością "jak w nowym..." to cię trochę chyba poniosło, fakt, czyściej jest ale bez przesady, sporo syfu (soli) dostaje się przodem przez kratę koło chłodnicy.
Co do wyciszenia to ja wielkiej różnicy nie zauważyłem ale ja jeżdżę na paliwo do samochodów osobowych...

A ja zastanawiam się, po co w ogóle zakładać osłonę pod silnik?? Oczywiście o ile nie używa się samochodu w ciężkim terenie.
Plastikowa i tak się połamie a aluminiowa/metalowa do miasta lub polnych, dróg jest wg mnie niepotrzebna. Silnika w żadnym samochodzie nie myłem ( fakt jeżdżę głownie po mieście ).

Już tu gdzieś pisałem. Jak większość też głównie po twardym jezdżę ale jeden wyjazd do znajomych do nowego domu (jeszcze nie mieli cywilizowanej drogi) auto miało kilka dni i zapłakałem jak zobaczyłem komorę silnika. przejechałem raptem z 800m błotnistą drogą, takie koleiny wypełnione rzadkim błotkiem, drrrramattt! We wszystkich autach miałem osłony plastikowe, bo głównie o czystość mi chodziło. Do Sedesa nie było dostępnych z plastiku to zanabyłem stalową. Dzięki temu odważniej wjeżdżam na mniej uczęszczane leśne dukty w poszukiwaniu grzybowisk z dala od konkurencji.
Dodam, że zdarzyło mi się przyszorować tą blachą. Muszę jedynie pamietać, że most mam odkryty i jak sie zdarzy przywalić przednią osłoną, to trzeba skontrolować co i w co przywaliło, żeby mostem nie przyiwanić w to samo.

Ze trzy lata temu wjechałem swoim Lanosem w powierzchownie rozmarzniętą "kałużę". Zespół napędowy wisiał na czymś twardym, ewentualnie na zamarzniętym gruncie. Koła przednie wywaliły wszystko co miękkie spod siebie. Jak wysiadałem to błoto wlewało się do środka przez drzwi. Samochód jakbym przed chwila wrócił z wyprawy terenowej... Na wiosnę tj. jakieś 2 miechy później, na "żabie" umyłem samochód z błota od spodu... Do czego zmierzam... Że góra nie była taka brudna, ot kilka kropelek błota.

Podejrzewam, że to kwestia konstrukcji aerodynamicznej tego konkretnego modelu (sx4/sedici). Po prostu, moim zdaniem, w czasie jazdy "zaciąga" powietrze z syfem do komory silnika. W innym wypadku pompa ABS z rurkami by nie mogła się zachlapać, a była wręcz oblepiona błotem.
Dodam, że zaciąga też trochę przednią kratą (w suzi może nie, bo ma trochę inną) tę wodę z solą i góra chłodnicy wraz z plastikiem na silniku mam pochlapane na biało, nieznacznie ale zawsze (w innych autach tego nie miałem).

Czy można gdzies kupić zamiennik tej osłony podwozia pod silnikiem dla samochodu SX4 1,9DDiS 2WD to w sumie kawałek plastiku? Odpadła mi srodkowa częśc, lewa i prawą mam podwieszoną prowizorycznie. Czy są 3 części czy 1 ale mam popękaną na 3 części?

Można kupić oryginał.
Zamiennika na pewno nie.

np. tutaj:
http://allegro.pl/fiat-sedici-sx4-oslon ... 86879.html
http://allegro.pl/suzuki-sx4-sedici-osl ... 70992.html

Proponuje jednak nowe części. Kupowałem w tym sklepie wiele razy i zawsze byłem zadowolony.
http://allegro.pl/oslona-pod-silnik-pra ... 63835.html
http://allegro.pl/oslona-pod-silnik-lew ... 85686.html
Pozdrawiam.

Jasne. Nigdy nie wiadomo co jest pęknięte
W tych aukcjach nowych nawet ceny są w porządku.

Witam, od kilku lat mam zamontowaną osłonę pod silnik Sheriff, ostatnio miałem robiony przegląd w serwisie i po nim coś zaczęło mi drżeć pod maską (najczęściej przy ruszaniu, na wolnych obrotach). Dziś pomyślałem właśnie, że może coś nie tak z tą osłoną jest i okazało się, że przy tylnym mocowaniu osłony brakuje podkładek (tych "na wysięgnikach), które dystansują osłonę od elementów mocowania silnika. Być może stąd to drżenie?

Mam prośbę do osób, które mają taką osłonę u siebie o podanie przybliżonej grubości tych podkładek, muszą sobie coś dopasować:/

Z góry dzięki!